127 kilogramów...
Osiągnęłam ten wynik po wielu latach pracy Choć trzeba przyznać, że wynik jest niezły
Dużo jedzenia, dużo przyjemności...A teraz jest jak jest... Nie mam nawet w co się ubrac Porażka
Mam kochającego mężczyzne i w jego oczach czuję się piękna. Bardzo się cieszę, ze znalazłam takiego chłopaka Jak się poznaliśmy ważyłam około 82 kilogramów. I czułam się strasznie gruba. Hmmm teraz o takiej wadze marze. Może to i lepiej że było j prawie 130 kilogramów bo jak dojde do poziomu 80 kilogramów będę zadowolona i będę doceniać tą wage
Nigdy nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło
Uwielbiam słodycze, tak jak prawie każda z nas, hmmm i w ogóle wszystko do jedzenia.Jem dla przyjemności, jem z nudów, rzadziej z głodu Więc to mnie gubi
Prowadze siedzący tryb życia, mało się ruszam Trzeba to zmienić, ale leniwa jestem.... Wiem, muszę się zmobilizować, nie ma co
Straciłam 6 kilogramów na diecie 1000 kcal. Ta dieta jest dla mnie dobra Więc myślę, że przy niej zostanę. Trzeba schudnąć jeszcze te 45 kilogramów i będzie dobrze. Postawiłam sobie za cel 76 ( choć i 82 byłoby ok) nie wiem czemu Może dlatego że ładnie brzmi
Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję, że zajrzałeś na mój wątek
Zakładki