witaj, wpadła się przywitać a jutro poczytam cały Twój wątek.
Trzymajmy się i nie dajmy wstrętnym nawykom i przyzwyczajeniom.
Spokojnej nocki życzę.
Wersja do druku
witaj, wpadła się przywitać a jutro poczytam cały Twój wątek.
Trzymajmy się i nie dajmy wstrętnym nawykom i przyzwyczajeniom.
Spokojnej nocki życzę.
izary witaj właśnie sens polega na tym żeby się trzymać razem i wspierać
ja się już cieszę bo waga spadła jupppi może nie zauwazyłyście :?: :D :D pozdrawiam
malinka18 gratuluje zgubionych kilosków :!: :!: bardzo sie ciesze Twoim sukcesem :)
Od jutra będe sie jeszcze bardziej pilnować :!: :!: zauważyłam, że pozwalam sobie na drobne przekąski wmawiając sobie że do 1000 kalorii jeszcze daleko i że drobny kawałeczek chlebka mi nie zaszkodzi, a to BZDURA!!! Od jutra trzymam sie 5 posiłków i zero podjadania w jakiejkolwiek postaci :!: :!: :!: wkurzyłam sie teraz
Hi Iskierka, tylko za mocno się nie wkurzaj, bo złość piękności szkodzi, chociaż jak się głębiej zastanowić, to może .... w naszym dietkowym życiu ta złość wyjść nam na dobre. Bardzo mocno Cię Iskierko pozdrawiam, trzymaj się dzielnie dietkowo i pokaż tym przekąską i przekąseczkom, kto tu naprawdę rządzi. Niech trzmychają z dala od Ciebie. mocne całuski zasyłam i odezwę się po urlopie. :wink:
dzięki dzięki za gratulacje :D :D :D a ja sobie podjadam między posiłkami owocami a też od czasu do czasu zjem coś słodkiego- bo pamiętam ze wcześniejszych diet że jak się ogranicze na maxa i nie zjem czegoś to wraca mi obżarstwo i kółko się zamyka :oops: pamiętajcie że nie można się katować :!:
mam już plan na jutro :)
wstaje o 7.45 i wcinam 200g jogurtu naturalnego, o 11.00 wcinam 2 marcheweczki, 14.00 grillowana pierś kurczaczka z warzywkami, 16.00 jakieś owocki i o 18.00 200g jogurtu :) ciekawe czy mi to wyjdzie
aaaaa i jeszcze jedno :idea:
bella115 życze udanego urlopu :) trzymaj sie dietki i wypoczywaj
koleżanko przecież Ty się zagłodzisz :x moiom zdaniem to za mało
buziak
Witaj Skiereczko,
Byłam.... przeczytałam.....pozdrawiam.
Właśnie, obliczyłaś ile Twój plan ma kalorii??
Cóś mnie się wydaje, że też za mało.
Zbyt mało kalorii jest niewskazane, bo zmniejsza się metabolizm.
Pozdrawiam, trzymaj się cieplutko w tem pochmurny, jesienny dzionek, :lol: :lol: :lol:
Hmm.... no dobra, macie racje :P wyszło mi 600 kalorii, racja, troche za mało. dorzuce coś do mojego jadłospisu na dziś, dzięki że mnie pilnujecie :)
Witaj Iskiereczko :D
Dziewczyny mają rację jedz, jedz, bo jeszcze nie będziesz miała siły pisać.....i co wtedy będzie :?: smutno będzie.
Buziak Wielki
:) siłe na pisanie zawsze znajde :) to taki mój mały nałóg już :) nie ma dnia bez komputerka i bez dietkowego forum :) wczoraj tylko troszke Was zaniedbałam :( wybaczcie :)
witam, szykuje sie do wyjazdu i mysle co włożyć na siebie-duzego wyboru w sumie nie mam :? a co do diety to ja prawie nigdy nie wiem ile zjadłam bo czasami nie ma danych posiłków w tabelach i mam problem , wolałabym jakąś diete na "talerzu" podaną tylko z nimi też problem bo są takie produkty które pierwszy raz na oczy widzę :roll:
malinko ja też mam problem czasami z tymi kaloriami, ale nie załamujmy sie, zawsze da sie na oko określić ile co ma kalorii :) moja dzisiejsza kupna mieszanka warzywna nie miała podanych kalorii więc musiałam sama wszystko jakoś obliczyć i wyszło mi że w 100 gramach są 54 kalorie :)
jutro na obiadek planuje nadziewaną papryczke :) ciocia narobiła mi wczoraj smaku mimo że nie lubie papryki :)
co do paryki nadziewanej to moja babcia robi taką samą:D
moja ciocia robiła wczoraj z mięsem mielonym wieprzowym, ale tłuste było bleeeeee, zastanawiam sie czy z mielonym drobiowym też by było dobre, wiesz coś na ten temat malinka??
WItaj Skierka!!!!
Trzymam kciuki za Twoje odchudzanie!!! Będę tu wpadać do Ciebie częściej i wspierać!!!! :D
Powodzenia!!!! :lol: :lol: :lol:
:) zmieściłam sie w tysiączku :) i ćwiczonka też były :) co prawda tylko 10 minutek, albo aż 10 :) jutro zwiększam dawke do 15 minut. a w środe już ważenie, ciekawe jakie będą efekty :?:
ta pogoda mnie dołuje, nie moge iść na rowerek :( straszne, chce znów śmigać do Sopotu i spowrotem, nie lubie takiego "lata"
Witaj Skierko,
mam taką sama pogodę, juz jakby jesienną, ale nie dajmy się.
Co prawda mnie kusi lodówka, ale nie dam sie jej- zdrajczyni. Planujejeszcze rowerek, ale czekam aż mój mały brzdąc uśnie, a jak widać na razie nie bardzo mu się chce.
Życzę spokojnej nocki- bez grzeszków. :lol: :lol: :lol:
Skierko gartuluję i zmieszczenia w tysiaczku i ćwiczonek, 10 minut na początek to też coś, z dnia na dzień będzie coraz łatwiej i chętniej...
Buziaki :D
cześć dziewczyny :) dzięki wielkie za dobre słowo :) to bardzo pomaga, zwłaszcza gdy mama właśnie robi gołąbki zapiekane, ale wytrzymam. Dziś danie dnia to papryczka nadziewana, mniam, mniam, nigdy tego nie jadłam poza Bułgarią, ale tam to było ochydne, ale cóż, jakoś trzeba urozmaicać sobie menu :)
Co tam u Was??? Jak idzie odchudzanko??? Mam nadzieje, że nie dajecie sie pokusom :)
witaj skierko
dzieki za odwiedziny
wpadlam z rewizytka, jak tam twoje cwiczonka ida bo moje powolutku do przodu
hm mam pytanko jak sie robi nadziewana papryczke bo przeczytalam, ze to twojke danie dnia i chetnie bym sprobowala wiec jak bys byla tak mila i podala mi przepis
pozdrowinka
blondyneczka22 witam Cie bardzo serdecznie :)
moje ćwiczonka wczoraj zajęły tylko 10 minut, ale dziś już będzie 15 a jutro 20 itd. Budzi sie we mnie zapał do ćwiczeń :) Mam nadzieje, że niedługo pojawią sie efekty, bo to zmobilizuje jeszcze bardziej.
A co do papryczki to bierzemy jedną średnią czerwoną paprykę (zielona i żółta też mogą być, ale czerwona smakuje zdecydowanie lepiej-tak mówi ciocia ;)), do tego 100 g drobiowego mięska mielonego (może być wieprzowe, ale jest bardziej tłuste), pół paczuszki ryżu, cebulke, troszeczke czosnku, mogą być suszone grzybki (trzeba wcześniej namoczyć) i przyprawy, od papryki trzeba odkroić czubek, tak żeby powstała "pokrywka" i "garnek " :lol: i nadziewamy papryczkę farszem z mięska i ryżu i cebulki, i przykrywamy górną częścią i spinamy wykałaczką i wstawiamy do żaroodpornego naczynia, dodajemy troche wody i odrobinke oliwy z oliwek i pieczemy w nagrzanym piekarniku ok.1 godzinka i 30 minut, w zależności od wielkości papryki.
Witaj, witaj niedzielnie.
Faszerowana papryka, mniam uwielbiam, ale dzis niestety nie zrobię, bo obiad juz gotowy.
Gratulue pierwszych kroków z ćwiczeniami. Ja wykonałam wczorajszy plan -30 minut rowerka, Takie mam minimum i na dziś, a jak się uda to i więcej :lol: :lol:
Pozdrawiam tymczasem
właśnie skończyłam 15 minutową serie ćwiczeń :) jutro będzie 20 :) padnięta jestem, ramiona mnie bolą, ale to dobrze, za tydzień przestanie boleć, mam nadzieje :) a jutro niech sie dzieje co chce, ide na rowerek, dziś może jeszcze pogram w piłke z dzieciakami za blokiem :)
Iskierko gratuję trwania w ćwiczeniach!!! Mnie pogoda też uniemożliwia spacery, ale za to serwuję sobie więcej ćwiczeń i myślę, że w ten sposób się wyrównuje :lol: A im dalej w las, tym więcej przyjemności z ruchu :lol: :lol: :lol: Bądzie dobrze!
Trzymaj się cieplutko!
PS: Papryczka mniam mniam - jutro zrobię sobie taką na obiad :mrgreen:
Hmm... a ja nie wiem co zrobić jutro na obiad :( ma ktoś jakiś ciekawy pomysł??? papryczka była super
witaj skierko
jak tam cwiczonka przyzwyczailas sie troszke juz ???
mam nadzieje ze tak
pozdrowinka
ćwiczonka dobrze mi idą :) ciesze sie bardzo :) dzisiaj dawkaa 20 minutowa :) i tak powoli powoli dojde do godzinki :)
Witaj Skiereczko,
cieszę się, że Ci dobrze idzie, aby tak dalej i niech zapał nie gaśnie.
A jakie ćwiczenia robisz?
zaczynam od prostych ćwiczeń, a potem zwiększe poziom trudności :) na razie są to brzuszki, pompki damskie (dobrze wpływają na kobiecy biust :D), przysiady, skłony, dużo rozciągania mięśni, nożyce, rowerki, podnoszenie nóg leżąci siedząc, i to chyba wsio, jak mi sie coś przypomni to dopisze, a od przyszłego tygodnia zaczne chyba tzw. Pilatesa czy jakoś tak
Ja też coraz bardziej myślę o Pilates. Może poczekam na Ciebie i poćwiczymy razem?
Możemy :) to od kiedy zaczynamy?? Może od poniedziałku następnego??? :)
wspaniały dzień i do tego wolny od pracy :P :P :P :P
no to jesteśmy umówione na randke z Pilatesem :)
a ja się do was dołącze w poniedziałek :) do tego czasu zapoznam sie z tymi ćwiczonkami korzystając ze stronki foczki, jesteśmy umówione :?:
jasne, że tak :) ciesze sie że do nas dołączyłaś :) oby nam sie udało
HU hu hu ! :D widze ze zarazilam kolezanki Pilatesem hehe :) Mam nadzieje ze sie wam naprawde spodoba tak jak mi :)))) Prawde moowiac od tygdonia musze juz cwiczyc codziennie bo najlepiej sie czuje. To chyba jedyne cwiczenia jak dla mnie ktoore tak dobrze wplywaja na psychike ;]
hallo... tu Edytka mam pytanko co to jest ten PILATES?????
P.S. DZIĘKUJE ZA WYKRESIK! :lol:
specjalistką od Pilatesa jest nasza Foczka, wszelkie pytania to do niej, a ja podaje link do strony o Pilatesie w wykonaniu naszej Foczki
http://pilates.xt.pl/
DZIĘKI NAPEWNO WEJDE NA STRONKE I SPRAWDZE...PA BUZIAKI :)