cześć Skiereczko,
kusicielko ziemniaczana,
achh, zjadłoby sie oj zjadło,
Pozdrowienia leca do Ciebie na promykach wychodzącego zza chmur słoneczka
Wersja do druku
cześć Skiereczko,
kusicielko ziemniaczana,
achh, zjadłoby sie oj zjadło,
Pozdrowienia leca do Ciebie na promykach wychodzącego zza chmur słoneczka
milej niedzieli
buziaki
Skiereczko
życzę miłej, cieplutkiej i wspaniałej niedzielki :D
http://www.unix-ag.uni-kl.de/~conrad/mice/mouse.gif
oj dziewczyny, pogniewacie sie na mnie :( całą noc spędziłam na wsi na imprezie urodzinowej koleżanki z klasy, było boooooosko, poza tym że mam teraz kaca giganta i że dietkowo było tak sobie, przede wszystkim alkohol, a z niedietkowego jedzonka to kawałek tortu i dziś rano 3 małe kotleciki mielone i chlebek :cry: ale impreza była super :):):):):):) duuuuuuuużo wrażeń i super wspomnień :):):):):)
i dzisiaj strasznie zmarzłam wracając do domu
Miłego dnia :D :D :D
Skierko, jeśli tylko wytańczyłaś podczas imprezy te kalorie, to nie powinno być problemu. Moim zdaniem na szaleństawa można sobie od czasu do czasu pozwolić, inaczej człowiek by zwariował. Trzeba tylko zareagować na nie wzmożoną dawką ruchu.
Ściskam i życzę udanego tygodnia :)
Pogrzeszyłaś, trudno, a teraz grzecznie do sietkowania marsz :D
Hi Iskierko, wracaj szybciutko do dietkowego prowadzenia się. :wink:
Ja mam pieska ze schroniska a kotka zeskrobałam z asfaltu i o dziwo żyje i już od 8 lat wyjada mi wszystkie rośliny. :wink:
Buziolce. :wink:
już ładnie dietkuje :):) i nawet ćwiczonka przed chwilką były, a na obiadek mięsko mielone drobiowe pieczone w folii i suróweczka z czerwonej kapustki :):)
No, uspokoiłam się przed chwilą czytając ze wróciłas na właściwą drogę.
A taka impreza to na pewno dobrze zrobiła Twojemu samopoczuciu, więc jeśli tylko wyszalałaś procentowe kalorie, to w porządku.
Pozdrawiam