-
zapraszam na obiad :):):) pieczeń już sie robi, właśnie leżakuje w lodówce :)
a co do jej wykonania to:
dla 2 osób:
0.5kg mięska mielonego drobiowego (uwaga na ptasią grype)
pół czerwonej papryki
1 mała cebulka
1 ząbek czosnku
oregano, majeranek, łyżka wegety
koperek świeży bądź suszony
2 plasterki sera żółtego
odrobina suszonych grzybków (na chwile namoczyć w wodzie ciepłej)
mięsko wymieszać z pokrojoną w kostke papryczką, z grzybkami i wszystkimi innymi składnikami (poza koprem), ułożyć jedną warstwę mięska na folii do pieczenia, na to położyć plaster serka i przykryć drugą warstwą mięska, posypać koperkiem i dobrze zawinąć, nie dodawać żadnego tłuszczu :!: ( ewentualnie odrobinkę oliwy z oliwek) i drugą porcję przygotować tak samo. włożyć obie paczuszki na 30 minut do lodówki, a potem piec w piekarniku na blasze ok.45 minut
mniam mniam mniam :):):)
-
Mmmmm... ależ mi narobiłaś na tą pieczeń ochoty, przepchnij może troszkę przez ekran, dobrze? :)
Przepis zachowuję, do wykorzystania w najbliższym czasie :)
Uściski
-
Skiereczko, ten przepis jest tak smakowity, ze chyba jutro zostanie z niego wykonany obiadek! brzmi absolutnie fantastycznie! :D :D :D :D Dzięki!
buziaki i miłego weekendu!
http://lubaszowa.tuchow.pl/galeria/a...n/IMG_4690.jpg
-
Przepis mniam mniam. :P Ale nie przemęczaj się za mocno nad tymi książkami. Pozdrawiam weekendowo. :P
-
oj tak tak mi też juz zapachniało tym smakowitym jedzonkiem :D
-
oby moja pieczeń smakowała Wam tak samo jak mi i mojej mamuśce :)
miałam dzisiaj zrobić fotki sobie i fretce ale koleżanka nie przyszła z aparatem :( ale postaram sie w najbliższym czasie pochwalić sie moim zwierzakiem :P
-
Ptasia grypa nie przenosi się przez jedzenie drobiu!! To nie jest droga zarażenia....
-
a to jak sie przenosi?? i dlaczego w takim razie mówią o gotowaniu??
-
HEJ
Kusisz takim jedzonkiem ... a u mnie dziś rybka i gotowane mięsko :!: Ale nie dam się i niedługo tez sobie coś takiego przyrządzę :wink: Ozywiście w ramach zdrowego rozsądku :!:
Pozdrowienia wekendowe :) !
-
Oj, no to szkoda, że jeszcze nie będzie tych zdjęć, będziemy czekać dalej :)
Uściski i udanej niedzieli (jeszcze jakieś drobinki tej pieczeni zostały?) :)