-
:( dziś przymusowa głodówka :( sąsiad robi remont i odcieli wode na cały dzień, nie mam w czym umyć i ugotować warzywka :( chamstwo :( chyba cały dzień będe pić tylko mleczko ukwaszone :( ale za to może waga znów spadnie :) jutro jade do ciotki, ciekawe co na obiad wykombinuje :?: znów pewnie jakieś pokusy na mnie czekają w Tczewie, ale nie dam sie :!:
-
hej widzisz skierka mamy ten sam problem - kurzczę jak tu nie jeść jak dają hyhy :D teraz to dopiero się stęsknisz za mną jak pojadę 8) :) nie ukrywam że będzie mi wwas brakować :( obyśmy się spotkały w chudszym gronie heheh
-
bella115 jak tam zupka?? mam nadzieje że wszystko sie uda i będzie pyszna ;)
-
jak tam dziewczynko znad morza :D ?? jeżdzisz na rowerku?? ja dziś swojego dałam do naprawy i będę śmigać potem 8) a dieta się mnie trzymam i ja jej :P jutro ważenie :shock:
-
Pewnie że rowerkuje nadal :) Na dniach powinnam dostać licznik i wtedy będe wiedzieć ile i w jakim czasie przejechałam :) Zwiększe dawke rowerka, rano i wieczorkiem po 1.5 godzinki :)
-
bardzo dobry wybór - ja to samo mam zamiar robić u babci na wsi
-
Hi Iskierka, zupka wyszła pycha, choć nie ja robiłam. Bardzo mi smakowała i już została wliczona w tysiączek. Serdeczne dzięki za przepisik. Wydrukowałam go sobie na przyszłość. Może zrobię zupkę jeszcze w poniedziałek, póki są wiśnie, ale tym razem sama. Został mi dziś tylko actimelek i kalafior. Mam nadzieję, że zaraz się ugotuje, bo za kwadransik 17.00 a jak wiesz jem tylko do 17.00 Świetnie, że rowerkujesz. :wink: Pozdrowionka.
-
Ciesze sie, że zupka smakowała :) chciałam dziś też zrobić, ale wode nam zakręcili bo remont u sąsiadów i nie miałabym czym wiśni umyć :P jutro jade do cioci to może ciocia zrobi zupe a jak nie to w sobote :) dziś żywiłam sie tylko mlekiem ukwaszonym i surówką, zostało mi jeszcze 450 kalorii do pożarcia, a za godzinke już koniec jedzenia a mi sie nie chce nic jeść już :(
-
Ale zjedz iskiereczko, zjedz, bo organizm osłabisz. Może wyskocz do sklepiku po rybę wędzoną, zdrowa, myć i gotować nie trzeba. A do tego gotowy zestaw startych warzyw. :wink:
-
teraz delektuje sie pyszną wodą, a za chwile zjem jeszcze troszke pysznej surówki mamy i może jakieś mięsko :) a jutro po powrocie od cioteczki śmigam na zakupy dietetyczne