Wczorajszy dzień :jedzonko -1300 kcal
ruch-jazda na rowerze przed telewizorkiem 30min,ćwiczenia z motylkiem 15min,spacer z psiną 60 min.
Dziękuję za odwiedziny :D :D :D
Miłego dnia :D
http://www.atlas-roslin.pl/foto/bl/b...-F10000361.jpg
Wersja do druku
Wczorajszy dzień :jedzonko -1300 kcal
ruch-jazda na rowerze przed telewizorkiem 30min,ćwiczenia z motylkiem 15min,spacer z psiną 60 min.
Dziękuję za odwiedziny :D :D :D
Miłego dnia :D
http://www.atlas-roslin.pl/foto/bl/b...-F10000361.jpg
Ajaczko, do wiosny już tylko 132 dni :) I każdego dnia będzie o 1 mniej :D
Gratuluje tego spadku o 0,2 kilograma, zawsze to ruch wagi w tę właściwą stronę :) I proszę, nie pisz nigdy o sobie takich rzeczy, jak "Zupełnie jestem do niczego" :?
Mocno Cię ściskam i zostawiam kwiatuszka :)
http://i29.photobucket.com/albums/c2...utumn/4a29.jpg
No to już się zupełnie załamałam!Widzę czarny scenariusz!No dno!Qurcze!Zrobiłam sobie "prognozę" w ****** ....i wyszło mi że 70kg będę ważyć 01.02.2006r :!: :roll: :evil: Jest we mnie zero optymizmu ! Dalej dietę trzymam i nie mam zamiaru z niej zrezygnować !Chociaż wnerwiona na siebie jestem okrutnie ! :evil:
Może taką datę powinnam na swoim suwaku umieścić ?Była też wersja optymistyczna a jakże !21.12.2005 r. :evil: No ale znając moje osiągnięcia w dziedzinie gubienia tłuszczu chyba nie realna.Już sama nie wiem !Wnerwiona jestem :evil: :evil: :evil:
no ja wg tej prognozy swoja wagę docelowa osiągnę dopiero w kwietniu :evil: :evil: :evil:
ale co tam, pozyjemy zobaczymy
nic nie pisałaś o bratkach, ale jest taki piękny, że go zostawię:
http://www.fotoplatforma.pl/foto_gal...0_DSCN3347.jpg
WIECIE JAK JUZ TEGO WSZYSTKIEGO NIE ROZUMIEM -NIE JADLAM TYLAM. ZMIENILAM CO NIECO JEDZENIE -SAME WIECIE ILE SCHUDLAM :!: TERAZ NIE UKRYWAM GRZESZE ALE MIMO WSZYSTKO STARAM SIE PILNOWAC DIETKI I CO WAGA STOI :oops: JA ZAMIAST WALCZYS STAJE SIE CORAZ BARDZIEJ LENIWA I TYLKO SOBIE OBIECUJE OD JUTRA - KOSZMAR :oops:
http://foto.onet.pl/upload/95/64/_18234.jpg
OJ POCIESZAM SIE TA WIOSNA W ODRODZIE
KOLOROWYCH SNOW :D
Psotulko, u mnie jest to samo. :o Od dwóch tygodni waga stoi i nie sądzę by coś się zmieniło. Kalorie...ogólnie mieszczę się do do 900 ale czasem przeholuję, ale w moich obliczeniach nie przekraczam 1500, a przy tym nie powinnam tyć. Więc nie tyję,ale też i nie chudnę. :shock: Może to i dobrze, nie znam się na tym. Od piątku zaczynam peeling i foliowanie.
Chyba w tej diecie trzeba mieć dobe samopoczucie i więcej ruchu (a może na czyim brzuchu....cha,cha). :lol: :lol: Choć nie zawsze to pomaga, tak piszą w mądrych książkach. :idea:
To prawada, czym więcej walki, tym więcej siedzi w nas leń.To chyba jest osobowość każdej z nas. I moim zdaniem, jest to nas Wszystkich największy problem.
Nie myślmy o tym, jutro też jest dzień. Grunt to dobrze go zacząć.
Kolorowych snów i sympatycznego jutrzejszego dnia dla Was.
Trzymajcie się
Ajaczko :D :!: Nie martw się!!!Szczerze mówiąc ja bym za bardzo nie wierzyła w tą prognozę ****** :!: Zaciśnij zęby i dalej rób swoje :!: :!: :!: Nie poddawaj się :) :!: :!: :!:
http://pozdrowienia.pl/kartki/wiosna01/0281012la.jpg
Witam :D
Wczoraj dietę trzymałam .Qrcze jak to głupio brzmi !Wiecie co już mi przeszło z tą prognozą nieważne kiedy schudnę byle na wiosnę być chudszą !Niecierpliwiec jestem i tyle ale ja już taka jestem ciągle w biegu ,ciągle zalatana taki pędziwiatr( jak mój mąż mówi).
Izary-dopiero teraz przyjżałam sięTwojemu suwakowi i ..ważymy tyle samo !Gratulacje :D
Triskell,Izary,Psotulko,Kwiatku,Lunko-dziękuję za odwiedziny i pocieszanie :D
Miłego dnia :D :D :D
Ajako pewnie każda z nas jest niecierpliwa, ja też :D
ale już wiosną będziemy laseczki
och, tak, tak
i ja wierzę, ze na wiosnę będziemy niezłe laseczki :lol: :lol:
Tyle tylko ,ze dla mnie niebezpieczna poru roku sie zbliża,
zawsze jesienią i zima chodzę bardzo głodna, może to organizm funduje sobie ocieplacz w formie tłuszczyku?
Ajaczko, tez jestem bardzo niecierpliwa, ale do diety chyba troszkę inaczej podchodzić.
Buziaczki przesyłam.