Foczko a gdzie Ty? :shock:
Wersja do druku
Foczko a gdzie Ty? :shock:
Brak czasu?
Przesyłam serdeczne pozdrowionka z placu boju ;)
Przepraszam,ale nie jestem w stanie nadrobić zaległości na forum,więc tak tylko orientacyjnie patrzę co było...postaram się być tu częściej,jeśli mi się to uda...
w każdym razie-trzymam kciukasy i proszę o to samo :) wracaj do nas prędko !!!
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...32417319_d.jpg
Nie da sie :( nie umiem ....
prawie 50 kg do zrzucenia... Rok życia z mężem i 20 kg ma plus zamiast sie odchudzic :(
113 kg przy 166cm :(((((
i nadwaga zagrazajaca zdrowiu..BMI ponad 40
jak to nie umiesz? :) jesli od razu wszystko nie idzie super w 100% to malymi kroczkami,ale do przodu. :)
przesylam pozdrowionka
Foczko pamietam Ciebie jeszcze z początków moich tutaj.
Wracaj do nas razem damy radę.
Zobaczysz!
Foczko nie daj się!! Wracaj do nas .Tak pięknie Ci szło. Sama wiesz,że im dalej tym trudniej zbić wagę. Ja pamiętam jak ważyłam 102 kg i myślłam,że gortzej być nie może - a ty proszę do czego doprowadziłam :shock: . Teraz marzę aby już tylle wazyć.
Czekamy na Ciebie!
jestem jestem...
Wstawie moje szczescie na pocieche:
http://farm3.static.flickr.com/2160/...2448d8e0eb.jpg
Jimmy ma juz 6 miesiecy i jeden puchar i medal na szafce ;)
fajny kociak :-)
I moja fotka
http://upload.miau.pl/3/73177m.jpg
Z wlasnie nominowanym Jimmy'im do BISu :)