:shock: :shock: :shock: Dajesz czadu!!!!!!!!!!!
Gratuluję
Wersja do druku
:shock: :shock: :shock: Dajesz czadu!!!!!!!!!!!
Gratuluję
Foczka! ale dajesz rade na tej silowni! Trzymaj tak dalej a nie dosc , ze bedziesz szczupla to jeszcze ladnie wyrzezbiona! Super! :D
Dzis mala zmiana na suwaczku ;] a jaki krok dla ludzkosci :lol: :lol: :lol: :lol:
Tłusty czwartek został uswietniony małym 15gramowym paczkiem i jedym faworkiem ;] i starczy. Zreszta zle sie po tym czuje juz
Gratuluje zmiany suwaczka :)
Pozdarwaim cieplutko
Porażająca dawka ruchu,
ja wczoraj nie miałam siły nawet na rowerek, wrrrrrrrr,
Zaliczyłam tylko trochę brzucholców,
Gratuluje pieknego suwaczka,
O i suwaczek foczusiowy się rusza! :D :D :D
Gratulacje!Zasłużyłaś bo ciężko pracujesz! A ja siedzę dalej i piszę zamiast sprzątać :twisted:
grubasek pozdrawia grubaska w TLUSTY CZWARTEK i zyczy wytrwałosci :D
Codziennie zmiana suwaczka :D
Twoja waga w końcu zmądrzała, gratulacje :D
:shock: :shock: :shock: moje gratulacje, buziaki
Dzis bylo
60min Slime Team (slabe ;/ )
20 min bieznia
30 potoorzen na rece na 2 urzadzeniach
50 potorzen na nogi na 2 urzadzeniach
20 min orbitka
A potem juz tylko
15 min sauny i zmimny prysznic.
Słabo dzis bo mnie cos wybilo z rytmu, pewnie słaby areobic. Nawet sie nei zdarzyłam za bardoz zmęczyć ;]
mów co chcesz, ale ja jestem pod nieustającym wrażniem Twoich wyczynów.
Brawo Foczko :!: :!: :!:
I się nie zmęczyłaś, czy ja dobrze przeczytałam :shock: :shock: :shock:
ale ty masz kondyche dziewczyno ja juz po pierwszym cwiczeniu bym padla :wink:
pozdrawiam i zycze milej niedzieli
Nie chudne i nie wiem co jest tego przyczyna :/ Jem grzecznie, cwicze 2h co 2 dzien i powinnam ladnie chudnac a tak nie ejst. Miesiac luty zamknelam z 0,8 kg :/ Beznadziejnie. W takim tempie to nic nie schudne do ślubu :( Nie wiem co robie żle.
A na wage sie obraziłam. Wejde na nia za 2-3 tyg.
Witaj Foczko...
Wiem ze to zadne pocieszenie ani slowa otuchu ale nie jestes sama...ja mam tak samo!
Trzymam diete odmawiam sobie wiekszosci rzeczy nawet czasem sama jestem pod wrazeniem swojej silnej woli....4 razy w tyg intensywny trening wytrzymalosciowy na basenie gdzie jak wychodze z wody to zaczynam sie pocic...a na wadze co?? nic albo 0.2 do przodu zalezy od dnia;/
Mam ochote ta wage wywalic z domu bo juz nie mam na nia sily...nie dosc ze zdenerwowana wchodze na ta wage to jeszcze jak widze ze rezultatow zadnych albo cos do przodu to konczy sie to placzem :?
Foczuś, jak tyle cwiczysz, to dziwisz się, że przybywa Ci mięśni, a tym samym wagi? A jak wymiarki centymetrowe?
Mocno ściskam i gratuluję zacięcia ćwiczeniowego :)
Przy takiej ilości ćwiczeń to waga faktycznie powinna odpuscić , ale nie poddawaj sie Foczko, to niemożliwe żeby w końcu efektu nie było.
Nie mam humoru :( Widze jak wszyscy ładnie chudna. A ja? Robie wszystko, dosłownie wszystko żeby chudnąc i nic :( Po 1 kg na miesiac. Cwicze tak, jak nigdy w życiu. :cry: Czasem naprawde mamochote rzucić wszytko. Bo po co? Przecież nic sie nie zmienia. Ani waga ani cm :/ (nie wiem juz chyba żle się mierze)
Boje się że mimo tego wszystkiego, tego mojego wysiłku do ślubu schudne tylko tyle by zejść z rozmiaru 46 do 44 :evil: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Przez to zaczynam myśleć ze strachem o ślubie.
Foczko, może zeczywiście źle sie mierzysz. A po ciuchach nic nie czujesz, że luźniejsze??
Nie poddawaj się, wierzę, że w dniu ślubu bedziesz super laską, trzymam kciuki.
nie wolno Ci się załamywać, wiemze to trudne,
tym bardziej ze i u mnie zastój juz dlugo się ciągnie, ale mocno w to wierzę, ze w końcu będzie ok.
Buziaki
Witam Foczko,
nie martw się waga nie będzie obojętna na Twoje wysiłki i już niedługo odpuści :D , czego Ci życzę serdecznie
Warto sie pomęczyć, żeby na ślubie no i po nim wyglądać super :D
W wakacje będziemy laseczkami jak się patrzy :D
Pozdrawiam
Foczko, nie wiem co Ci poradzić... Może tylko tyle, żeby w tych dniach przerwy między treningami porządnie się rozciągać, żeby mięśnie nie były takie zbite i szybciej pozbywały się kwasu mlekowego- 3 lata temu, gdy trenowałam równie intensywnie jak Ty teraz takie jednodniowe przerwy i streching pomagały mi :wink:
Trzymam Kciuki, żeby waga w końcu się poddała i ruszyła we wskazanym kierunku :D
Foczko, nie wiem co Ci poradzic... moze hmmm... wizytę u dietetyka :?: wiadomo że taka zbilansowana dostosowana do Twoich potrzeb może by bardziej była pomocna, poza tym podejrzewam że on mógłby CI poradzić też coś w sprawie tych ćwiczeń...cyz to np dobrze zę ich tak dużo wykonujesz i co najważniejsze- dlaczego mimo wszystko nei chudniesz...
pozdrawiam serrdecznie :*
foczko tak super cwiczysz i dietkujesz ze niedludgo to zaowocuje zobaczysz :D
Wiesz...myślę, że nastawienie psychiczne ma tutaj spore znaczenie. Ty masz nastawienie" musze schudnąć, bo zbliża się ważna data i chcę być szczupła", a może powinnaś na chwilkę przestać o tym myśleć? Wyrwać się...np. iść do kina... Tak myślę, ale to oczywiście tylko moje zdanie :)
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...661/weight.png
Foczko wagi bywaja wstrętne , a organizm broni się przed utratą tego tłuszczyku, który tyle lat magazynował ale w końcu musi odpuscić
mogę tylko powtórzyć za Agnimi,
nie poddawaj sie, trezba przeczekac,
No narazie sie rozluznilam. Troche zmieniam nawyki żywieniowe. Pije zielona herbate i tylko wode. Zadnych innych napojów. Jem wiecej ryb, bo wczesniej prawie ich nie jadłam. No i mam narazie wszystko gdzies ;))
Ahm i nie byłam wczoraj na ćwiczeniach bo jestem chora niestety :( Jutro ide. I musze załatwić jutro pare spraw.
W wielkanoc idue na grzciny siostrzenicy Kota :) I szukam własnie prezentu. Na początku myślałam o jakimś standardzie ale potem znalazlam takie śliczne przedmioty do grawerowania na nich wzrstu, wagi, daty i godziny urodzenia :))
http://srebro.pop.pl/images/2.jpg
http://zdjecia.swistak.pl/00/01/31/90/1319009_2_b.jpg
http://infoludek.pl/~narwanka/grzechotka.jpg
Podoba mi się Twoje nowe nastawienie!
http://sirmi.ic.cz/teddy/142.gif
Zobaczysz efekty przyjdą same!
Dzis ćwicoznak odrobione ;] Troche mniej ale jakos zle sie czuje. Troche podziebiona i przed okresem :))
20 min biezni, 10 min rowerka, 10 min orbitka
50 min Pilatesu
i 25 min sauny :))
:D
Foczuś trzymam kciuki za spadek wagi i dobry nastrój :D Te prezenty na chrzest bardzo mi się podobają- szczególnie te grzechotki na samej górze- myślę, że coś takiego to na prawdę wspaniały prezent na tak ważne wydarzenie :D
buziaki!
Witam po przerwie, mam nadzieję że już nic się
mi nie wydarzy z internetem.
Teraz tylko wpadam się przywitać
a w ciągu najbliższych dni obiecuję nadrobić Twój wątek .
Przesyłam marcowy uśmiech
Śliczne są te smoczki. To bardzo orginalny prezent. JA bym chciała taką pamiątkę.
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...661/weight.png
to nie ma sensu :( :cry: :cry: :cry:
Ma sens, zawsze choćby 500g w miesiącu ale ma sens! Oczywiście jeśli to co napisałaś znaczy to co ja myślę.
Pozdrawiam
Gdzie sie podziewasz , wracaj szybko :) Wez sie w garsc , wiesz ze takie myslenie do niczego nie prowadzi :)
Milego weekendu
Hej słonko nie poddawaj się,mi waga nie rusza się od miesiąca a dalej walczę.Lato już niedługo,pomyśl o tym że warto się pomęczyć żeby wszystkich zaskoczyć wspaniałym wyglądem,trzymam mocno kciuki za ciebie słoneczko,pozdrawiam cieplutko.Majeczka :D :D :D
Miłej niedzieli Foczuś!
Nosek do góry!!!
TROSZKE WIOSNY....FOCZKO :)
http://www.fotoplatforma.pl/foto_gal...4_DSCN1998.jpg
Byle do ćwiczen :]
Wczoraj dostalam orbiteka a dzis juz wrocil do sklepu ;]
Okazal sie paskudnym chinskim szajsem i podziekowalam sklepowi.
Oddali mi pieniazki i prawdopodobnie za tydzien bede miec Gazelke :)
Oproocz 3 razy w tygodniu cwiczen dojdzei ejszcze Gazeka :D