Wersja do druku
I jak dziś nastroje po pourodzinowym weekendzie? Życzę mobilizacji w tym powrocie na 1000 kcal i tego, by waga szybko ową mobilizację odzwierciedliła. No bo o ile w urodziny i pourodzinowy weekend na szaleństwa można sobie pozwolić, to teraz jest już normalny dzień i... zabieramy się do pracy nad sobą :)
Uściski :)
Dzisaj mi zimno (goraczka i deszcz za oknem) i smutno (Kot wroocil do domu swojego po weekendzie) :((((( Tak oto wyglada dzien.
Dzisaj dietka 1000 zaczynana znow no i silownia o 16. Mam przynajmiej taka nadzieje. Byle mnie choroba nie rozlozyla zupelnie, bo teraz musze isc na silownie, po tym wszytskim co zjadlam przez tem weekend. I narazie nei wchdoze na wage. Moze jak juz wrooce do wagi takiej jaka jest na suwaku :oops:
ahm, nowe zdjatka w galerii klik
Hej FOczko Będzie dobrze, wracaj do dietki, nie daj się chorobie , nie daj się słabościom i nie daj się jesieni.
Trzymam kciuki życzę wytrwałości i posyłam dobrą energi by Ci się udało
Całuje
Wracaj do zdrowego życia i będzie dobrze. Każdemu zdarza się czasmi grzeszyć :) a ty jesteś troszkę usprawiedliwiona, bo była specjalna okazja.
Przesyłam Ci troszkę słoneczka w ten zimny dzień :)
http://www.bp.ecclesia.org.pl/images/hawaje.jpg
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...9ea/weight.png
Foczko, masz rację, nie wchodź na razie na wagę, bo pewnie w jelitach czają się jeszcze dość spore resztki weekendowych szaleństw. Ale sązdę, że jesli waga byłaby teraz wyższa, to tylko dlatego. :) Miłego powrotu na dietkę :)
Wracam grzecznei do dietki i na forum. Przejde sie po wateczkach jeszcze dzis, znow :)
Potrzebuje wiecej samao zaparcia do tego wszytskiego co w zyciu teraz robie. Jestem taka rozlazla :(
Ahm i chora:( Nie moge isc na silownie ćiwczyc. Boli mnie wezel przy szyji i pod pacha :( chlip
hej poweekendowa foczko :D :D
nie martw się po paru dniach waga wróci do normy :) a na siłownię faktycznie lepiej nie idź, bo się rozłożysz na dobre :? :? :? lepiej wygrzej się w łóżeczku z herbatka malinową :D
Kochana, przesyłam dużo zdrówka :) Dobrze, że zdecydowałaś się energicznie wrócić do dietki :)
A ten komiks u mnie na wątku to aluzja, że za dużo piszę o swoim rozkładzie dnia i jadłospisie? :lol: Taki ze mnie rozgadany gryzoń, niestety.
Uściski :)
Jak się dzisiaj czujesz? Mam nadzieję, że troszkę lepiej. Dużo zdrówka!
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...cd4/weight.png
HEJ fOCZKO :d
fajnie, ze postanowiłaś wrócić na dobrą dietkową drogę :D
baaaardzo nam Cie takiej tutaj brakowało :(
ale cieszymy sie że jesteś :D
pomiarki do klubiku juz wysłane :?: :?: :?: :D