-
Witajcie
Hej,
jestem nowym użytkownikiem serwisu. Pół roku temu urodziłam córeczkę i po ciąży zostało mi ponad 20 kilogramów nadwagi. W ciąży miałam gestozę, czyli zatrucie ciążowe - nadciśnienie, puchnięcie i ciążową cukrzycę.
Jestem tym bardzo zdołowana, że pozostało mi aż tyle kilogramów.. Nie mieszczę się w żadne swoje dawne ciuchy, chodzę więc ciągle w dresie. Kiedy muszę gdzieś wyjść, jedyne ubrania, jakie mogę na siebie wciągnąć to te z czasu ciąży.
Mam nadzieję, że mogę liczyć tu u was na zrozumienie i wsparcie... :)
-
Hej Izuś !
Jak tam porządeczki u Ciebie?
Bo u mnie w końcu postępy odkąd "omijam" forum z dlaeka , bo jak już usiądę to.....
Jak Kacperek?
My jutro pieczemy pierniczki na choinkę z chłopakami.
Buziaki!
-
Witaj Izuś :D :D :D :!:
Stęskniłam się za Tobą :roll: :!: Mam nadzieję,że nasze jutrzejsze plany uda się zrealizować :!: :!: :!:
Jak Ty sobie dajesz radę sama z tymi porządkami???Może Olę troszkę zagoń do pomocy!!!A Kasia,kiedy przyjeżdża??
Mnie też głód męczy szczególnie wieczorami i wtedy staram się go zalać hektolitrami herbaty co ostatnio nie bardzo mi wychodzi :roll: :oops: :!: Znalazłam nową motywację i mam nadzieję,że dołączysz do mnie :!: :!: :!: PROSZĘ :!: :!: :!:
Buziaczki :D :D :D
http://kartki.p3.pl/kartki/4/34.jpg
-
Catharina E. Goethe:
"Nawet gdybyś dał człowiekowi wszystkie wspaniałości świata,
nic mu to nie pomoże, jeśli nie ma przyjaciela,
któremu mogłby o tym powiedzieć."
-
Izuniu podsyłam enerii potrzebnej do prac domowych :D
-
Izuś miłego wtorku, żebyś zdążyła z wszystkim sie wyrobić
i wypoczęta wstała w sobotni ranek
Przesyłam buziolce
-
witam dziewczynki
Miki4you, doskonale trafiłaś,
to forum jest rewelacyjne, 20 kg mówisz, na pewno dasz radę zrzucić, jestem o tym przekonana. W ciąży oprócz zatrucia ciążowego tez miałam nadciśnienie i cukrzycę, ale greneralnioe mało w niej przytyłam, to raczej złe nawyki, niezdrowe jedzenie, brak ruchu doprowadziły mnie do otyłości, teraz juz nadwagi...
Mam nadzieję, ze zagościsz u nas na dłuzej.
A jako lekturę obopwiązkową polecam posty Gagi i Margolki, wiele wyjaśniaja.
Animko i ja tez dziś ,,pierniczę,, co prawda ozdobienie zostawiam na później ale piekę dziś
A z innymi pracami powolutku posuwam się do przodu, na tyle na ile mała Mendoza pozwoli.Jak na rtazie wyglada to tak, ze ja sprzątam a on za mną rozwala i znów można na nowo,
Lunko czekam niecierpliwie.Mam nadzieję, że zakupy się udadzą, no i oczywiście jeszcze nie poczytałam co z tą nową motywacją, ale potrezbna każda więć w ciemno dołączam.
Dziewczynki, piję kawkę i zmykam, odwiedziny macie na bank, ale tak jak wczoraj w przerwach
-
U mnie też pieczenie pierniczków choinkowych :D ale będzie w Polsce pachniało :D
-
Oj pisałam u ciebie gdy Ty pisałaś , wiec powtarzam pozdrowienia i przesyłam cały duuuży woek pozytywnej energii
-
Izaruś, jak już Ci napisałam u siebie, te wiadomości na gg nie dotarły, prosze, wyślij jeszcze raz. Mam nadzieję, że to nie było nic bardzo ważnego i wściekła jestem na tego potwora, co siedzi na łączach i wiadomości zżera :x
Fluidów cieplutkich przesyłam dużo, dużo.
A, i jeszcze jedno. Na zdjęciach mojego ołtarza nie widać go za dobrze, ale w lewym dolnym rogu (no prawie w rogu, za takim czymś okrągłym, w czym jest jedna wysoka świeczka i kilka małych) stoi taki mały szklany aniołek. On został kupiony dla Ciebie i stał tam, żeby się dobrą energią doładować :) Będę go wysyłać jakos po świętach :)
Uściski :)