http://www.elblag.naszemiasto.pl/gra...1_1_d_7311.jpg
Wersja do druku
Anikas? Izary? pamietacie mnie? :>
powrociła siostra marnotrawna i jest na diecie juz ponad miesiac :).
co tam u Was słychac?? Jak swieta?
Witaj Izuś-Izary :)
wpadam już z poświątecznymi pozdrowionkami :D jak minął w Twoje Rodzinie ten magiczny czas.. :) u mnie miło i rodzinnie bardzo :) choć o przejedzeniu świątecznym wspominać nie będę.. powoli wrócić chcę na dietkę i ostatni miesiąc wymazać z pamięci, i tę 8 przebrzydłą wypędzić...
gorąco cię pozdrawiam :D
Izuś-Izulaa - witaj! :) super, ze wrociłas :) pozdrawiam Cię gorąco :) fajnie, ze dietkujesz, ja ostatni m-c skisiłam totalnie.. ale mam zamiar się z tego podnieść i wziąść za siebie.. choć to łatwe nie jest.. ale się cieszę, ze jesteś :) pozdrawiam
Izuś dziekuję za telefon.Rozmowa z Tobą to...miód na moje serce :wink: :lol: :!:
http://www.opisik.pulawy.pl/teper/miod%20w%20sloiku.jpg
http://imagecache2.allposters.com/im...LO-001-175.jpg
Izuniu, pozdrawiam poświątecznie:)
szkoda, że śniegu nic a nic nie było w Wawce na święta :?
Jak tam po świętach Izuniu?
hej moje kochane,
chciałoby sie powiedzieć, swieta, swieta i już po.....
było miło, sympatycznie, choc nie obyło sie bez pewnych zgrzytów, ale u mnie niestety są rózne sytuacje rodzinne o których nawet nie chce mi sie pisać.
Najbardziej uradowany był chyba Kacper, bo to dla niego była nowość, i choinka i prezenty i cały ten rozgardiasz,
oczy mu wychodziły z orbitek jak zapalilismy lampki na choince, oczywiście wszystko chciał dotknąć, ciągał za co popadło, całe szczęście że uchroniliśmy choinke kilkakrotnie przed upadkiem.
O jedzeniu nie wspominam, poległam na froncie ciastowym niestety....
mam nadzieje, ze u Was lepiej.
Izulaa, pewnie ze Cie pamiętam, mam nadzieję ze teraz pojawisz się na dłużej....
Lunko, kochana, dla mnie też każda rozmowa to miód na duszę, czy muszę Cie o tym przekonywać?
Buziaczki.
Nie wiem czy zdążę was dzis poodwiedzać, mam zaległe imieniny do nadrobienia, mam nadzieje, że przynajmniej będzie dietetycznie.
Buziaczki
Hej Dziewczyny
Super że mnie pamietacie i moge Wam obiecac że wróciłam na dłuzej,....do samego końca :).
Ciesze się ze spotkałam stare duszyczki wpierajace :).
Narazie po swietach czuje sie ciezka ale mam nadzieje ze to minie....Jutro fitness :lol: już sie nie moge doczekac :)
No swieta swietami...sama poległam przy ciastach także doskonale Cie rozumiem Izuś :roll:
Ucałuj Dzidzie :)
Ach, wyobrażam sobie tą radość Kacperka z okazji pierwszych w życiu świadomych świąt. Za rok będzie pewnie jeszcze bardziej się cieszył, bo jeszcze więcej będzie rozumiał :) I sądzę, że mając taką Mamę będzie wiedział, że to ciepło i bliskość są prawdziwym sensem świąt, nie prezenty (choć fajne :) )
Przykro mi, że jakieś zgrzyty rodzinne też się w święta trafiły.
A teraz szybciutko trzeba by spalić te ciasta, prawda? :)
Uściski :)
Witaj Izuniu :D :D :D :!:
Wiesz chyba sie cieszę...że już jest po świetach!Tak jak Ty poległam na całej lini jeśli chodzi o ciasto i jak wiesz na lini "wagowej" też poległam :oops: :oops: :evil: :!: Dziś już jest okej i mam nadzieję,że tak zostanie,bo jak nie...to masz prawo mi dokopać :evil: :P :!: :!: :!:
Nie musisz mnie o niczym przekonywać-ja to wiem :D :D :D :!: Żałuję,ze nie moglam widzieć miny Kacperka jak zobaczył choinkę!!a może zrobiłas mu jakieś foteczki :D :?:
Buziaczki :D :!: Wysłałam Ci maile :D :!:
Ps.teraz to moje posiłki będą chyba tak wyglądać jak ten poniżej hihihihi :wink: :P :!:
http://www.wakacyjny.com/uploads/ecards/224.jpg