Hej Basiu :)
wpadam tylko zameldowac, ze juz 3 dzionek mija, jak idzie mi ok :D oby tak dalej!
A co u Ciebie? Jak zdrówko, dietka, magisterka :twisted: :?:
zostawiam zyczenia miłej niedzielki! :D buziaczki i dobranocka!
Wersja do druku
Hej Basiu :)
wpadam tylko zameldowac, ze juz 3 dzionek mija, jak idzie mi ok :D oby tak dalej!
A co u Ciebie? Jak zdrówko, dietka, magisterka :twisted: :?:
zostawiam zyczenia miłej niedzielki! :D buziaczki i dobranocka!
Widzę,ze nabierasz wiatru w żagle :D
Wiosna idzie wielkimi krokami i jakos jest łatwiej, prawda :?:
Pozdrawiam
http://www.gify.amor.pl/aniolki/aniolki17.gif
***
Grażyna
:) pozdrawiam :):) dziękuje za porady :):)
http://skierka187.w.interia.pl/49611073476851.jpg
HEJ ZDAJE MI SIE ZE DZIS MAM KIEPSKI DZIEN :?
CZESC JEGO JUZ ZA MNA ALE JESZCZE DUZO ZOSTALO POSTANOWILAM WIEC ZABIC CZS NA FORUM I POUZALAC SIE NAD SOBA A NOZ WIDELEC KTOS SIE TRAFI TO POUZALAMY SIE RAZEM :? :( :? :( :? :(
Pattusiu serdeczne pozdrowienia
zcesc Patti,
pamiętaj o tym, ze to ile bedzie trwała dobra passa w sporej mierze zależy i od Ciebie,
więc zyczę Ci wytrwałości i wygranej w cozdiennych potyczkach,
buziaki
Basiu, zapraszam Cie na bal do mnie, nie może Cie zabraknąć :):):) pozdrów Filipa ode mnie i od Agatki :):):):):) mam nadzieje, że czujesz się już lepiej :):):) miłego tygodnia :):)
Witajcie Słonka!
Niestety, aż do czwartku mam pełną mobilizację magisterkową :roll: , dlatego nie będzie mnie na forum, ale w czwartek wieczorem ponadrabiam wszelkie zaległości- obiecuję. 8) :D
Dieta trzymana, ale mimo to waga szaleje w sposób stawiający włosy dęba na głowie - dziś była bliska 100 :shock: :shock: :shock: , ale staram się nie zwracać na to uwagi, bo raz, że jeszcze @ mnie trzyma, a dwa, że możliwe jest, że mam jeszcze w organizmie pochorobowe (a z zasadzie, ciągle jeszcze chorobowe, bo badania piątkowe pokazały, że infekcja ciągle jeszcze trwa, zastoje wody :( ) dzielnie jednak walczę z pokusami i bardzo pomaga mi w tym ciągle noszona przy sobie karteczka z wypisanymi powodami, dla których chcę schudnąć. BARDZO, BARDZO, BARDZO mi ona pomaga :D :D :D dzisiaj np. dzięki niej nie poleciałam do sklepu po pudełko lodów bakaliowych, na które chwyciła mnie bardzo silna chętka.
Jutro jem tylko jabłka i piję kefir :) To w ramach odzwyczajania się od chlebka i oczyszczania organizmu. :wink:
Belluś - dziękuję za dzisiejszą, króciutką wprawdzie,ale jakże miłą i podnoszącą na duchu pogawędkę :D Bardzo się cieszę,że teraz będziesz częściej na forum, wnosisz w nie tyle uśmiechu, pogody ducha i niezłomności w walce, z kilogramami :lol: :lol: :lol:
Gosiu - miłego tygodnia i trzymaj się dzielnie na dietce! :D
Anti - no pewnie, że lepiej :lol: Aż się sobie dziwię skąd we mnie ostatnio tyle silnej woli i samozaparcia :lol: :lol: :lol:
Anikasku - dietka ok, magisterka też, zdrówko niestety niekoniecznie dobre, ale co tam- kiedyś przecież w końcu musi to minąć :D żyję teraz tylko pisaniem i jestem pełna energii :D i to jest najważniejsze. Mam nadzieję Słoneczko, że Tobie też idzie dobrze i że ślicznie chudniesz :D :D :D
Gaygo - Ten wiosenny powiew rzeczywiście dał mi powera :D Jeszcze tylko mnie trochę zdrowie hamuje, ale i tak w kwestii odchudzania nabrałam nowych sił i energii :wink:
Psotulko - dziękuję za śliczny bukiet :D
Skiereczko - dla Ciebie także podziękowania za cudne róże i na pewno zajrzę tak prędziutko na Twój bal :D Filip pozdrowiony i posmyrany za uszkiem, on ze swej strony także prosi o pomizianie Agatki w jego imieniu 8)
Neti - witaj na moim wątku :D :D :D Kiepskie dni,a nawet całe tygodnie niestety wszytskim się zdarzają - na szczęście nawet najgorsze chwile kiedyś mijają i znów jest fajnie :D A użalania... pomaga nam przetrwać :D Jak tylko uporam się do czwartku z moją robotą, zajrzę na Twój wąteczek, sprawdzić, czy kiepski okres minął :D
Agnimi - ogromne buziaki i pozdrowionka dla Ciebie :D
Izarko - staram się wierzyć w to, że dobra passa zależy tylko ode mnie, bo z całą pewnością jest w tym bardzo wiele racji, niestety od sierpnia miałam wrażenie, że to nie ja jestem panią samej siebie, tylko żarcie mną rządzi :evil: Teraz, wraz z nadzejściem wiosny, wydaje się, że sytuacja ulega systematycznemu polepszeniu :wink: Walczę! :D
Moc buziaków dla Was wszystkich, miłego tygodnia i do czwartku!!!
Patti pozdrawiam cieplutko :D :!:
Trzymam kciuki za Twoja magisterke i oczywiscie za dietkowanie :D :D :!: :!: Wzroat wagi z pewnością jest spowodowany nie tylko @,ale i chorobą.Jeśli miałaś problemy z nerkami to jest możliwe zatrzymanie wody w organiźmie-nie raz miałam z nimi problemy i byłam wtedy taka opuchnięta.
[color=red]Głowa do góry/color] :D :!: :!: :!: Dobry pomysł z tą karteczką-może i mnie pomógłby :roll: :?: :?: