Witaj witaj Patusiu :!:
Gratuluję spadku cm :!: :D
No i trzymam kciuki za Twój sukces w strefie zawodowej ;)
Serdecznie pozdrawiam :mrgreen:
Wersja do druku
Witaj witaj Patusiu :!:
Gratuluję spadku cm :!: :D
No i trzymam kciuki za Twój sukces w strefie zawodowej ;)
Serdecznie pozdrawiam :mrgreen:
xxx
Patti chwilke mnie nie bylo i cio czytam ze chialas nas zostawic chlip chlip nie mozna
Naszczesci przeszlo ci kochanie strasznie sie ciesze i cm ubylo GRATULACJE
nie zostawiaj nas bo bede bardzo plakac
a z chandra poradzimy sobie najgorzej to zostac z tym sam na sam
buziaczki i dzieki ze zostalas
:*****************
Hi Patti, ogromniaste gratulacje za ubytek centymetrowy!
Pewnie, że zapraszam do tracenia tych 5 kilosków we wrześniu. :wink: Razem zawsze jest raźniej. :P A wiesz, co ja dziś będę jadła na obiadek? ...... tak, tak ..... BURACZKI. :lol: :lol:
Powodzonka z CV. :wink:
wielkie gratulacje utraconych cm :!: :!:
Pattusiu gratuluje, wielka buźka w czółko w nagrode :) ciesze sie że wróciłaś i że ubyło Ci cm :) to super wiadomość na rozpoczęcie nowego tygodnia :)
Z CV nie bardzo poszło, a tak w zasadzie to wkurzyłam się, bo po dotarciu na miejsce okazało się, że placówka jest zlikwidowana - to po jaką cholewkę się w internecie ogłaszają i do tego jeszcze nieaktualny adres podają? :evil: :evil: :evil: Mogłabym do nich dotrzeć, wystarczyłoby zadzwonić, ALE stwierdziłam, że to jakaś niepoważna firma i dałam sobie spokój. Nie będę za nimi ganiać, bo i po co. Jak mieliby organizować kursy skoro nawet siedziby nie mają? Jedna, wielka ściema i tyle.
Dietowo dzisiaj tak sobie, ale ponieważ @ w końcu nadeszła nie będę się tym zamartwiać :wink: Teraz powinno być już lepiej :lol: 8)
Belluniu- tak sobie właśne myślałam, że pierwsze czym się po SL uraczysz będą pyszniutkie buraczki :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
TEraz biegnę zobaczyć jak wam Słoneczka minął dzień :lol: 8)
Hi Patti, czytając Twoje zapiski, widzę, że bardzo jesteś zdeterminowana do odchudzania, stajesz się coraz silniejsza i to chyba jest nasza najlepsza broń w walce z własnymi słabościami. :lol: :lol: :lol: Wczoraj dotarło do mnie, że choć wytopiłam już niemal 18kg (a właściwie 20) tłuszczu, jednak nadal wyglądam jak tłusty baleron, troszkę mnie to przez moment zdołowało, wiesz, bo już się uważałam za ładniejszą niż jestem. Ale to dobrze, dostałam pstryczka w nosek, a ponieważ ja kocham wyzwania, zareagowałam prawidłowo, postanowiłam i wziąłam się za siebie. I też już jestem, tak jak Ty, mocno zdeterminowa na dalszego dietkowego prowadzenia się. :wink:
GRATULACJE
Witaj Patusiu :!: :!: :!:
Miłego dzionka zyczę :D :D :D
U mnie też @ się pojawiła więc nie jest za ciekawie :D :D
Pozdrawiam papa