Grubasiaczku kochany wracaj do nas szybciutko
zastoje wagi ehhhh skad ja to znam niestety trzeba byc cierpliwym i dalkej trzymac dietka nic innego sie nie poradzi
buziaczki
Wersja do druku
Grubasiaczku kochany wracaj do nas szybciutko
zastoje wagi ehhhh skad ja to znam niestety trzeba byc cierpliwym i dalkej trzymac dietka nic innego sie nie poradzi
buziaczki
xxx
kochane moje słonka nadal jesteście ze mną....a ja nie mam dla was czasu....tzn....nie ja....komputer nie ma czasu dla mnie ;-) a ja się muszę dostosować, ale już niedługo....może już jutro będę dopuszczona :-) jak tam słonka moje idzie wam dietka??? u mnie chyba dobrze...choć ta waga....załamuje mnie to... :cry:
dzis mam ochote na budyn i zjem sobie troszke, bo jeszcze moge jakies 400 kcal zjeść, a mam ochote znów...znów bo wczoraj tez jadłam....musze sie wziac za ćwiczenia bo robie to jak mi sie przypomni, a zadko mi sie przypomina :? najwyzszy czas zaczac!!!
korzystam z kazdej okazji,zeby do was zajrzec skarby moje.
Życzę udanego wieczoru i gorąco was ściskam!!!
Witaj
Szybciutko wracaj na to forum bo smutno nam jest bez Ciebie :)"
POZDROWIENIA
Hej Grubsiaku :!: :!:
Teraz nie masz zcasu, ale jak wrócisz to wszystko nadrobimy :D :D :D :D
Trzymaj dietkę i miłego dnia życzę kochana :!: :!: :!: :D :D :D
witajcie słoneczka kochane...dzień zaczął mi się pomyślnie i mam nadzieję,że tak będzie dalej, a więc wlazłam dziś na wagę...wiem wiem...mówiłam,że dopiero za tydz, bo jestem obrażona, ale korciło mni i wlazłam..i co widzę??? 73 kg... czyli o kg mniej niż poprzednio!!!! no i cieszę się bardzo.. :D :D :D :D choć szkoda,że tylko kg, ale ważne ,że się trochę ruszyło...bo już miałam wątpliwości w dietkę, ale jest -ZGUBIONY KOLEJNY KG!!!!! hurrrraaaaa..........
rety, zajrzę do Was kochane po południu, bo zaraz do Łodzi sobie jadę.
Sciskam najmocniej jal potrafię.buziaki
xxx
GRATULACJE :!: GRATULACJE :!: :!: GRATULACJE :!:
Jejku dziewczyny :D , kochane jesteście naprawde, kiedy ma sie Was odrazu świat staje się piękniejszy i dietka nawet nie taka straszna!! bardzo bardzo Wam dziękuje :D
:!: :!: :!: :!: GRATULACJE :!: :!: :!:
jA DOPIERO W PONIEDZIAŁEK SIĘ WAŻE I MAM NADZIEJĘ ŻE ZOBACZĘ TE SAME CYFREKI CO tY GRUBSIACZKU :D :D :D
TAK JUŻ BYM CHCIAŁA TĄ 6 Z PRZODU NA WADZE ZOBACZYĆ :(
idę trochę na rowrek stacjonarny może wkońcu ciut pojeżdże...co zrobić ,żeby mi to w krew weszło he he?!!!
Zajrze później i streszcze dzisiejszy dzionek...wreszcie wolny komp i trochę czasu...hi hi...
oj jestem już...ale sie nasapałam he he.... 35 minut na rowerku
-120 kcal ufff....troche mi lepiej....oby częściej mi się chciało!!!!
Życzę miłej nocki....buziaki
Witaj
Ja od 2 dni nie ćwicze ,dietka idzie mi Ok :D Ja zas marze o 7 z przodu :)
pozdrawiam
Witaj Kochana :!: :!:
Ja tez najbardziej na świecie chce teraz mieć 6 z przoodu tzn jeśli chodzi o wagę bo o lata to raczej nie hehe :wink: :wink:
Mi się coś wydaje ze u mnie wszelkie procesy chudnięcia zostały wstrzymane na jakis czas ale to nic ja przetrzymam i zobaczymy kto wygra :wink: Ja czy moje sadeło. Stawiam na siebie :!: :!: :wink: :wink: :wink:
Miłej niedzieli i jeszcze raz gratuluje zrzuconych kg :!: :!: :!:
gosiaczku dziękuję z całego serducha, a tym Twoim procesom, to może by tak kopka sprzedać co by się trochę ruszyły :wink: :wink: he he...ja to mogę zrobić :wink:
Ale nic się nie martw, jak już się ruszą to będą tak zasuwać ,że za nimi nie nadąrzysz....heh! I pewne to jest,że wygrasz ty, a nie sadełko -tu nie ma sie nad czym zastanawiać wogóle! Trzymam kciuczki za Ciebie,aż mi paluszki drętwieją :D
Ściskam gorąco!!
weroniczko- gratuluje mob\ilizacji do ćwiczonek- to już połowa sukcesu!! ja jakoś tak z tym zapędem to nie bardzo, ale staram się, staram....he he, tyle ,że rowerek i to wszystko, no może czasem jakiś brzuszek...hmmmm....to chyba za mało, ale lepiej tak niz wcale! A co do 7 z przodu to jeszcze tylko troszeczke 9i już już będzie . Trzymam kciuki. Buziaki
Grubsiaczku, dziękuję za odwiedziny na moim wątku.
Gratuluję zrzuconych już kilogramów i oczywiście gratuluję ślubnych planów :lol:
Ściskam Cię mocno, trzymam kciuki za dalsze odchudzanie i będę tu do Ciebie wpadać.
Wpadam z rewizyta i gratuluje straconych kilogramow :wink: :lol: :lol: :lol:
I u mnie juz napisałam ze nie jestem na kapusciance...potraktowałam to jako 2 dniowe oczyszczenie :wink: i od wczoraj normalnie dietkuje :wink:
Pozdrawiam i zycze udanej niedzieli :wink:
xxx
hej słoneczka moje kochane.Dziękuje ,że mnie odwiedziłyście w tak pięknym dniu....
Dzionek minąl mi fajowo w sumie, od rana he he tzn. od 10.30 wylegiwałam się na słoneczku,żeby złapać ostatnie promyczki słoneczka!! ale było miło...szkoda,że to już schyłek lata...grubsiaczki nie lubią jesieni ani zimy...nie nie :(
A co do dietki to hmmm....w sumie nieźle tyle że połakomczuszkowałam :oops: troszeczkę i zjadłam po obiadku :oops: na podwieczorka loda takiego włoskiego z automatu :oops: :oops: :oops: , ale małego :oops: wiem ,że nie powinnam, ale nie mogłam się oprzeć! :oops: W sumię w tysiącu się zmiesciłam dziś, tyle ,że dokładnie nie wiem ile ten lód mógł miec tych kcal?! policzyłam jako 200 kcal, choc pewnie tyle nie mial....
Malinsia ciesze sie, ze kapucha była tylko na oczyszczenie, bo ta dieta do niczego dobrego nie prowadzi, witaj w tysiaczkowym klubie!!!
Gusiu dziekuję i życzę miłego wieczorka....
Triskell!! witam u siebie :D fajnie,że zajrzałaś :D ja też będę do ciebie wpadać, a więc trzymaj się dietkowo!!! :twisted: :D
Kochane moje jak to dobre ,że jesteście.!!!
Zaraz uciekam na rowerek, może ten lodzik :oops: :oops: się spali... :?: :?: :?: :wink:
Życzę udanego wieczoru wam wszystkim i miłych snów, w razie gdybym już dzis tu nie zajrzała...
buziaki
Witaj
Zycze Ci milego dzionka i spadku na wadze
pozdrawiam
Grubsiaczku, no to teraz energicznie pedałować, żeby tego loda spalić :)
Ja też nie lubię zimy, tu na szczęście jest zamiast tego 6 miesięcy jesieni (deszcz, deszcz, deszcz), a potem od razu wiosna. A latem najłatwiej się chudnie, bo i świeżych warzyw i owoców wiecej, i jeść się nie chce jak upał.
Ściskam Cię mocno i życzę tygodnia bez dalszych grzeszków ale za to z dużą ilością rowerka :)
Witaj grubsiaczku :lol: :lol: :lol: :!: http://www.gify.biz/gify%20dla%20web...e/simb0005.gif
Po pierwsze danke wielgasne ze do mnie zagladasz :lol: :lol: Bardzo dobrze to wpływa na moja psychike i dietke :wink:
a co do tego loda to jak z automatu to pewnie smietankowy ...a mały to wielkoscia przypomina Big Milka a on ma 90 kalorii :wink: tylko pamietaj nie za czesto tych lodow, bo jednak ma swoje chemie i cukry 8) a ty masz byc szczupła i powabna na slub :wink: :wink:
Pozdrawiam Cie:*
czesc skarbie
gorace buziaczki i pozdrowinka
trzymaj sie ceplutko
Witaj Grubsiaczku :)
wpadam z poweekendowymi pozdrowionkami :)
życzę Ci udanego dietkowo tygodnia :) spadku wagi :) i uśmiechu na twarzy!! :)
bo tak się odchudzajmy! radośnie :)
buziaczki :)
jejkuchna, jak to miło,że wpadłyście. Przychodzę padnięta z pracy, zaglądam na forum a tu taka milusia niespodzianka!! dzięki dziewczyny....
Anikas 9 bardzo, bardzo dziękuję, jak narazie humor mi dopisuje...oby tak dalej....i tak naprawde to to odchudzanko wcale nie jest takie męczące jak mi się wydawało...no i mam ogromne wsparcie...od Was dziewczyny, dziekuję wam bardzo, bez Was nie dałabym rady!!!
Blondyneczko słoneczko moje... jak fajnie ,że zajrzałaś...odrazu milej się robi, trzymam się ciepluśko dopóki lato u nas he he....ale już niedługo :( :(
Malinsia najdroższa cieszę się ,że choć troszeczkę jestem wstanie cie wesprzeć...a co do lodzika, to fajnie tłumaczysz...że to mały...że jak big milk,że tylko 90 kcal....suuuuperrrr....ale to był mały śmietankowo czekoladowy... :( :( i to wcale nie tak mało kcal! i masz rację...że niepotrzebnie, ale obiecuję, że będę się lepiej piulnować!! :D ....
Oj tak szczupła i powabna na ślub...hmmmmm..........
Triskellku słodki juz bardziej energicznie się nie da...czasem mam wrażenie,że zaraz się uniosę i polecę tak zasuwam :wink: :wink: hehe Co do pogody to nie wiem co gorsze ciągły deszcz , czy trochę tego trochę mrozu....hmmm?!! A lato ...w moim przypadku nie było zbyt zdrowe i owocowe...wręcz przeciwnie... :oops: :oops: :oops: ale juz nigdy więcej!!! obiecuję... i postaram sie popełniać jak najmniej grzeszków!!!
Gorące buziaczki
Weroniczko skarbie mój dziękuję ci bardzo i również życzę udanego dietkowego dnia!!! buźka
A co do mojego dietkowania to wszystko idzie zgodnie z planem, co wieczór robię rozpiskę na dzień następny i staram się tego trzymać...
Wczoraj miałam poważną rozmowę z moim myszem i doszliśmy wspólnie do wniosku, że narazie odpuścimy sobie wesele...hmmm to są strasznie wielkie koszty- w naszym przypadku to rząd około 20 tys zł... tak tak i zdajemy sobie sprawę,że nasze samotne mamy nie będą w stanie takiej sumy uzbierać, a my tez nie berdzo możemy się dołożyć, bo kredyt zaciągneliśmy na wykończenie domu i trzeba spłacać niestety...a u mnie z pracą różnie...raz jest raz jej nie ma...troche popracuję, a później postój....Troche to przykre, ale stweirdziliśmy, że szkodą pieniążków...że weźmiemy sobie ślub cywilny i potem jakiś obiad dla najbliższych( i impreza dla znajomych w domu he he ) i poprostu zaczniemy oszczędzać i odkładać..i jak już się część chociaż uzbiera to z pomocą mam wtedy weźmiemy kościelny i zrobimy wesele....Tak będzie chyba najlepiej, choć zawsze marzyła mi się biała suknia, wesele....ale to nie ucieknie...co myślicie?J amyślę, że to dobre rozwiązanie zważywszy na sytuacje finansową..... :?: :!: :?: :!: :?: :!:
hmm.... ja myśle że to dobry pomysł :) w końcu to szczególne wydarzenie i warto poczekać troszke, nazbierać kaski i urządzić je tak, by nigdy nie zapomnieć ani jednego szczegółu :) na pewno dacie sobie rade i już niedługo będzie kościelny :)
dziekuje ci skiereczko!!!
no i zmieniłam se tickerka...a pszczólką pędząca do 60 kg jest prawie tak samo upasiona co i ja .....he heheheheheheheheheheheee
A czy moze mi ktos powiedziec jak zrobic sobie linka do swojego wątka??????????
Kochanie widze ze juz do nas wrocilas mam nadzieje ze na dobre
strasznie mnei to cieszy
buziaki:***********
p.s. dobrze to wymyslilas z tym slubem
Blondyneczko naprawdę tak myślisz, że dobrze żeśmy wymyślili...bo mimo,iż wiem,że to rozsądne wyjście, ale jakoś tak wątpliwości mam i nie do koća jestem przekonana....ech! wogóle jakas taka troche przybita jestem .....
kochanie naprawde uwazam ze to sensowne i rozsadne wyjscie nie doluj sie na cywilny przeciez tez mozesz zalozyc biala kiecke i wszystkich olsnic
glowka do gory
tak, tak słoneczko blondyneczko...masz całkowitą rację ...dziękuje za ciepłe słowo....
Ja popdam z nałogu w nałóg normalnie....wrrrrrrrrrrrrr
najpierw z papierosów wpadłam w szpony jedzenia....a teraz z nałogu jedzenia wpadłam w spony forumowania i wątkowania...he he...ale to chyba zdrowszy nałóg.......... :D :D :D :D :D
wcinam sobie grejfruta....mniami jakie pychotki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
smacznego skarbie
ja wlasnie znalazlam jakis guzek za uchem i wpadlam w panike
wiec nic mi przez gardlo nie przejdzie
dobrze ze Maciek zaraz bedzie bo inaczej to bym zwariowla a do tego czasu oposiedze z wami
dorze ze mam was
buiaki
ojejkuś blondyneczko ales mnie zmartwiła...musisz jak najprędzej pójść do lekarza!!!!!
Nie wpadaj w panikę, bo to ci nic nie da...tylko sobie nerwy napsujesz....podejrzewam,że to węzeł chłonny ci sie powiększył, nie chorowałaś ostatnio? nie boli gardziołek? czy nie przewiało cie może"???? bo to od tegpo moze byc, wiesz? ja te tak czasem mam...ale dla pewnosci udaj sie do lekarza!!!!!!!!!!!!!
Zdecydowanie wizyta u lekarza to najlepszy pomysł, a nerwy w niczym nie pomogą, mam nadzieje, że to nic poważnego :(
witaj grubasiaczku
dzięki za wizytę na moim wątku
Masz rację, że czekasz z weselem.
Ja nie miałam wielkiego wesela tylko małe przyjątko na 30 osób, nie wypadło to drogo a było naprawdę bardzo przyjemnie, moich rodziców nie było stać na wielkie przyjęcie a my nie mieliśmy mieszkania więc postanowiliśmy, że jeśli mamy się zadłużać to lepiej na własny kąt niż wesele.
Przez jakiś czas było mi żal że nie było wielkiej fety, ale teraz jak patrzę z perspektywy lat dochodzę do wniosku, że to nie jest takie ważne. Najważniejsza jest wzajemna miłość i szacunek.
A na cywilnym też możesz wyglądać jak księżniczka.
A jeśli będziecie nadal chcieli prawdziwe huczne wesele, to masz rację nie ucieknie...
dziekuje ci kochana za te ciepłe słowa........naprawde bardzo sie ciesze ,że do was trafiłam...jestescie super....!
chyba sobie gifka zmienie, bo ta pszczółka ni jak do mnie nie pasuje...za chuda jest i za ruchliwa he he...tylko musze cos małego znaleźć