Wątek: Tak bardzo potrzebuję Waszego wsparcia i silnej motywacji...

DzięWitam serdecznie!!!!

Postanowiłam napisać, ponieważ kolejny raz rozpoczynam walke z kilogramami, których o zgrozo troche się już uzbierało. Potrzebuję wirtualnych przyjaciół, którzy będą mieli na tyle cierpliwości i sił aby wspomagać mnie w tej jakże trudnej walce z własnymi słabościami. Mam do stracenia dużo, dużo. I wiem że jeżeli nie złoże uroczystej przysięgi przed Wami wszystkimi, to o wiele prościej będzie mi usprawiedliwiać swoje łakomstwo. Dlatego też:

UROCZYŚCIE PRZYSIĘGAM ROBIĆ WSZYSTKO ŻEBY POZBYĆ SIĘ ZBĘDNYCH KILOGRAMÓW I OBIECUJĘ WSPOMAGAĆ WSZYSTKICH, KTÓRZY MOJEGO WSPARCIA BĘDĄ POTRZEBOWAĆ!!!


Każdemu z Was życzę wytrwałości i obiecuję trzymać kciuki Dzikuję że tu zajrzeliście

............. jej a wiec ja postanawiam Cie wspierać sama szukam wsparcia ale to dopiero od 1 wrzesnia ... mam do zrzucenia 20 kilo i tym razem che diete doprowadzic do końca .... trzymam kciuki ... bo wiem ze jezeli uda sie Tobie to i ja wytrwam .....

Segna dziękuję serdecznie

ja zaczynam z dniem jutrzejszym dietą trzynastodniową, niejako żeby oczyscic organizm z toksyn które tak konsekwentnie sobie zbierałam przez te wszystkie lata. Obiecuję że będę Cie wspierać w miarę mozliwosci, w grupie przecież zawsze raźniej. Będę sie trzymała dla Ciebie a Ty trzymaj sie dla mnie Dziekuje naprawde jeszcze raz, jestem bardzo wdzieczna

xxx

Dziękuję Gusia, to wszystko naprawde bardzo wiele dla mnie znaczy teraz wiem że nie jestem sama i ze jesli zawale to nie zawiode tylko siebie ale równiez i Was a to bardzo pomaga. Dziękuję jeszcze raz

dzień pierwszy...

jak juz pisalam swoje dietowanie rozpoczynam o diety kopenhaskiej, która ma w pewien sposób oczyscic mój organizm. wiem ze łątwo nie bedzie, ale popijam własnie poranna kawke i mysle sobie ze z Wami wszystkimi, dzieki Waszym zmaganiom moze i mnie uda sie w koncu wyjsc na prosta bede odzywac sie dzisiaj i opisuwac moje samopoczucie bo to mój pierwszy, wielki dzien, który ma byc drogą do sukcesu. pozdrawiam wszystkich dietowiczów

duża buźka

xxx

czesc asiu
nio to powodzonka w dietce
trzymam kciuki i bede monitorowac poczynania hihihi mam nadzieje ze sie nie obrazisz

buziaczki

No i dzień drugi mogę uznać za zakończony!!!

Nie jest źle, czuję się bardzo dobrze, mam w sobie tyle energii ze latam jak nakręcona i wszystko sprzatam, porzadkuje, tancze, skacze ))

Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie, dziękuję za to że jestescie

Asiu witam Cię na forum, z braku czasu dopiero dzisiaj to robię. I życzę Ci, aby ta walka była zakończona sukcesem. Przysięgę Twoja przyjęłąm i pamiętaj będę Cię z niej rozliczać. Ale jak widze dwa dni masz za sobą i jesteś szczęśliwa. A o to chodzi, zeby nie czuć się przytłoczonym przez dietę. Bo dieta ma nie być jakimś strasznym poświęceniem ale naszym nowym sposobem na życie.
POZDRAWIAM.