najwazniejsze , ze mimo wpadki nie przerywasz dietki i najwyzej kilka dniu pozniej osiadniesz swoj wymarzony cel :)
pozdrawiam cieplutko
Wersja do druku
najwazniejsze , ze mimo wpadki nie przerywasz dietki i najwyzej kilka dniu pozniej osiadniesz swoj wymarzony cel :)
pozdrawiam cieplutko
Buttermilkuś... wiesz na urloie na wsi.. co piłam szklanke wody to sobie myślałam.. czy robisz to samo co ja.. i jak widze troszke pomogło.. ale to że pilnujesz się w wodzie to Twoja zasługa... ja dziś niestety pochwalić się nie mogę.. nie chciałam się opijać na podróż.. i dopiero teraz nadrabiam.. wypiłam dwie herbatki i mam zamiar dokończyć butelke.. co prawda tylko 1,5 litrowa.. ale zawsze to coś :)
Lody ... powiem tylko smacznego i cieszę się, że nie rzuciłaś wszystkiego w diabły..i wiecie co jest ważne.. to że nie załamujemy się po tym i nie myślimy jakie to jesteśmy beznadziejne...
Buttermilkuś, mocno Cię ściskam, zostawiam zrobione wczoraj zdjęcie drzewa ("Drzewko, drzewko, dlaczego masz takie duże oczy?" - "Po to by widzieć, ile Buttermilk wody pije" :wink: ) i życzę satysfakcjonujących pomiarów jutro :)
http://i2.photobucket.com/albums/y6/Triskell/8.jpg
MIŁEGO DNIA :D :D :D
Lodzika szybciutko spalisz, ale wiesz ja też tak miałam kupiłam sobie kiedyś mojego ulubionego Big Milka i wcale mi nie smakował, okazał się za słodki, to tak chyba jest że nam się smak zmienia na diecie.
Pozdrawiam
Buttermilkus... udanego wodnego tygodnia ;)
miłego dnia
pozdrawiam
Buttermiluś no gdzieżeś się podziała? wracaj szybciorem, mam nadzieję że wszystko dobrze :)
Earth calling Buttermilk... brakuje nam Ciebie, wracaj.
Czesc Dziewczyny!
Wpadam tylko na moment powiedziec ze jestem, nigdzie sie nie zapodzialam, caly czas o Was mysle ale mam ograniczony dostep do netu, mam nadzieje ze w tym tygodniu wreszcie bede on-line!
Z dietka kiepsciutko, nic dziwnego ze waga stoi jak zaczarowana...
Myslcie o mnie i podsylajcie pozytywne odchudzone mysli! Kiepsko sie odchudza bez lacznosci z Wami!
No to znikam, miejmy nadzieje ze juz nie na dlugo!