Ślicznie dietkujesz :) a te sto kalorii, no cóż czasem trzeba zaszaleć :wink: :lol:
Zgadzam się co do pogody, strasznie paskudna... Na narty sie nie da jechać bo za ciepło i śnieg się topi, a żeby wyciągać rower to też nie za bardzo... no cóż pozostaje stacjonarny...
Miłego wieczoru!