moje jajco waży...ło 20 kilosów !!!! a wykluwało się 6 m-cy!!!!!!!!!!!!!!!
poadrawiam i życzę totalnego braku apetytu wieczorkiem :shock: :shock: :shock:
Wersja do druku
moje jajco waży...ło 20 kilosów !!!! a wykluwało się 6 m-cy!!!!!!!!!!!!!!!
poadrawiam i życzę totalnego braku apetytu wieczorkiem :shock: :shock: :shock:
Witaj Butermilku, przesylam moc pozdrowień i mysle że sie wkrótce zobaczymy .
http://x.garnek.pl/ga3009/c932954664...a3/1064039.jpg
Eh, i znowu udalo mi sie zajrzec tylko do paru z Was wczoraj :roll: Dzis zapowiada sie nie mniej zakrecony dzien :?
Jestem zadowolona z wczorajszej dietki, nie obzarlam sie i dzis mam samopoczucie o niebo lepsze nie mowiac juz o tym, ze brzuszek nie wzdety :D
***
Dorfko, czekam niecierpliwie!! :D
Dolinko, mam nadzieje ze to Twoja ostatnia przygoda z jojo i teraz, gdy sie go pozbedziesz, uda Ci sie utrzymac wage!
Nie bardzo wiem jeszcze jak, ale musimy dorosnac do tego psychicznie :D
Hindus, mnie tez sie bardzo podobaja te tance, w poniedzialek sie wybieram, po paradzie maja tanczyc, jak co roku, publika tez :D
Co do bagazu podrecznego... obawiam sie ze z moich planow 75cio kilowych nici ale mam jeszcze tydzien to moze choc odrobine zrzuce :lol: i dziekuje Ci za ochrzan, to bardziej na mnie dziala niz slowa "nic sie nie stalo" :wink: :lol: Buziaki!
Jesi, ja uwielbiam wszelkie tance a przy mazurze tez sie wzruszam :D A taniec irlandzki fascynowal mnie od zawsze, dlatego to i fakt, ze moj ukochany Bono tutaj mieszka, zdecydowalo, ze zgodzilam sie przyjechac na ta wyspe :D
Adria, no wlasnie, te wieczorne glupawki... :roll: Ale walcz kochana, bo czasem wystarczy nie jesc kolacji i juz sie chudnie! Mam takie kolezanki, ktore wlasnie chudly nie jedzac kolacji a caly dzien odzywiajac sie normalnie. Co prawda ich nadwaga byla minimalna, ale mysle ze to dobra wrozba dla nas na przyszlosc (jak juz pieknie schudniemy :D )
Agus, to jak wymyslisz fryzurke to sie pochwal :D Ja chyba nabede prostownice bo moja fryzura przestala przypominac dzielo fryzjerki juz po pierwszym myciu :D
Ciesze sie, ze kopniak poskutkowal :lol:
Poki spokoj lece do Was!!
Hej Butterko:)
ach ten taniec...w mojej dziurze niestety..nie uzyczysz fajnych kursow. a ja uwielbiam tanczyc. Czasem jak wyskoczymy z dziewczynami do klubu nie schodze z parkietu do switu:) pozytywnie mnie to laduje. Koniecznie pokaz sie w nowej fryzurce!:) czekam z niecierpliwoscia.
http://s3.amazonaws.com/luckyoliver/...ld-3029235.jpg
Witaj Butti :D
oj, a ja mam wrażenie że z dietką drepczę wciąż w miejscu, waga stoi i tyle :roll:
jedyna nadzieja w wiośnie, jak tylko zrobi się cieplej wsiadam na rowerek, on jest moim najlepszym sprzymierzeńcem w gubieniu kilogramów :wink:
buziaki :D
ozesz Ty :P juz za tydzień bedziesz w Polsce :P :P :P :P :P :P :P :P :P :PCytat:
Zamieszczone przez buttermilk
a walizeczki już zaczynasz pakować :wink: :P ja zawsze pakuję się na ostatnią chwilę
a moja druga , lepsza w tym zakresie polowka :wink: już od dawna siedzi na walizkach i patrzy na mnie z politowaniem , ze ciągle jezszce miotam się jak szalona miedzy garderoba a łazienką ...a w zasadzie powinnismy już wychodzić :?
jesli chodzi o ochrzan to ...nie ma za co :wink: i ....nalezał ci się jak nic innego
milego dzionka Butterku :P
No no zawitasz w progi ojczystej ziemi :D :D :D :D napewno już sie nie możesz doczekać :wink: :wink: :wink: :wink: powodzenia w diecie :D
:lol: :lol: :lol: PIATEK, PIATEK, PIATEK, TRALALALA :!: :!: :!: :lol: :lol: :lol:
Na dodatek dluuuuuuuuuuuuugi weekend :lol: :lol: :lol: hopsasa :lol: :lol: :lol:
W TAKIM dniu nie mozna byc w zlym humorze :lol: Odliczam godziny do weekendu bo naprawde mam juz dosc. A wiec jeszcze tylko 8 godzin i jestem wolna na 3 i pol dnia :lol:
Hopsa!!
Wczoraj dietkowo nie bylo zle, tzn. jadlam niewiele ale mam na sumieniu mala czekolade pozarta w myjni samochodowej :oops: ciekawe, w ktorym watku czytalam wczoraj o podzeraniu slodyczy w samochodze :roll: :wink:
Poza tym niezle :lol:
Hopla!!
Teniu, siedze jak na szpilkach!! nie bylam w PL 2 lata i nie moge sie juz doczekac wyjazdu! A do tego poznam pare fajnych forumek! :D
Hindus, jeszcze nie spakowana, zwykle pakuje sie dzien przed i wymagam od calej rodzinki aby wszystko bylo przygotowane przed pojsciem spac :D Nie lubie sie miotac przed samym wyjsciem z domu bo wtedy zawsze sie klocimy :D
Bikus, szczerze mowiac to i ja drepcze w miejcu - nie chudne i staram sie nie tyc :D To chyba wcale niezle, biorac pod uwage to, ze zwykle przed wyjadem do PL tylam przynajmniej pare kilo! :roll:
Szakalko, to super, ze macie przynajmniej jakis fajny klub i kolezanki, z ktorymi mozna potanczyc! Niestety, moje towarzystwo tutaj jest bardzo nieruchawe, wola imprezki domowe a jak idziemy do pubu to tylko posiedziec :? eh...
Hopsa hopsa hopsasa!!!
Energia mnie rozpiera, oby ten dzien szybko minal!!!
Lece do Was :lol:
az 2lata? :shock: wow to chyba juz Cie nikt nie pozna :)
Butterko, juz zaluje, ze sie z Wami nie spotkam, ale moze kiedys...
ostatnio jestem taka ospala, przez nadmiar kilogramow , ze od listopada w klubach nie bylam zadnych, ale idzie wiosna i juz sie umowilysmy, ze w kwietniu koniecznie, a maj to moje imieniny i to juz tradycja , ze idziemy potanczyc.