-
:roll: :roll: :roll: Bardzo mocno mi sie wydaje, że pisałam już dzisiaj posta u Ciebie :? Tylko, gdzie on sie podział ???? Nie sprawdziłam po wysłaniu, ale dam sobie głowę uciąć, że go wysyłałam :? Jeśli trafił do innego wątku, to.................no nie wiem...........już raz mi sie tak przytrafiło, ale wtedy na gorąco się zorientowałam i zrobiłam porządek, a teraz ????
OGłOSZENIE :lol: :lol: :lol:
Jeśli ktoś dostał posta adresowanego do Butti, to proszę go oddać i przepraszam za zamieszanie :wink: :lol: :lol: :lol:
Pisałam w nim, że fajnie, że luby powrócił z wojaży, i że tęsknota nie będzie już Wam dokuczać.
I pisałam, że też wczoraj piłam likier kawowy z gośćmi i że był pyszny :D
I co jeszcze pisałam ??? :roll: Zabij mnie - nie pamiętam - paskudna skleroza :x
W każdym razie buziaczki zostawiam dla Ciebie, Złotko :D :D :D mua *
-
Gratulacje nie są przedwczesne, świetnie Ci idzie :D
-
To już mam kucharkę :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
I małą prywatna prośbę...mogłabyś innym kolorem papu pisać? Bo ja slepa jestem i musze oczy wytrzeszczać :roll: :lol:
-
BUTI
ZMIATAJ DO TEJ SIÓDEMKI I ZRÓB MI MIEJSCE W PRZEDZIALE 80/85 BO SIE TAM NIE MOGĘ DOSTAĆ???!!!??? :P :P :P :P :P
-
A JA CI POWIEM ŻE PADŁAM OFIARĄ ...CODZIENNEGO WAŻENIA...NORMALNIE WSTYT...A LE CO JESZCZE CI NAPISZE ŻE MNIE TO MOTYWUJE DO DALSZEJ WALKI...BO JAK WIDZE SPADEK TO SIĘ BARDZO CIESZE I CHCE WALCZYC PO NASTEPNE EFEKTY....A JAK WIDZE ZA DUŻO TO ZNOWU SIĘ SZYBCIEJ BIORE W GARŚC BO PRZECIEZ TAK NIE MOŻE BYC :D :D :D :D HIHIIIII....BUZIACZKI http://supergify.pl/images/stories/Zoo/pin__4_.gif
-
Hej Butti
To normalne, że jak się szykuje dla gości, a potem z nimi siedzi, to zawsze cos wpadnie do paszczy. Jak tego uniknąć - nie wiem.
Zaczełyśmy nowy tydzień :) Ja wczoraj dość niefortunnie niestety, ale myślę, że dzisiaj powinno być lepiej :)
Pozdrawiam Cię serdecznie! :D
-
Witam porannie :D U Was tez taka ladna pogoda? Slonko i w ogole cieplutko? :D
Raport za wczoraj cz. II
* lunch
2 tekturki z wedlina drobiowa, rzodkiewki, pomidor, pomarancza, jogurt light
* obiadokolacja
curry rybne z ryzem
* podwieczorek
2 muszelki czekoladowe
Raport dzisiejszy cz. I
* sniadanie
2 tosty pelnoziarniste z bialym serem, pomidorem i rukola
Wczoraj poszlam spac glodna bo tego curry zjadlam naprawde nieduzo - jest to bardzo aromatyczne danie i chocby sie chcialo nie mozna wcisnac w siebie za duzo :D Za to dzis obudzilam sie z przyjemnym uczuciem pustki w brzuszku :lol:
Jutro wazenie, ale nie spodziewam sie cudow bo waga tak mi szalala przez ostatnie dni ze szkoda gadac! :roll:
***
Frukti, gosci podjelam tylko ciasteczkami, natomiast podejrzewam, ze krecilam sie po kuchni i podjadalam z nerwow po prostu. Tzn. nie negatywnych nerwow, ale ogolnego podekscytowania przyjazdem meza :D
Zycze Ci udanej reszty tygodnia, jesli cos poszlo nie tak wczoraj, to niech to stanie sie historia i ruszamy dalej :D
Gloorku, a mnie wlasnie nie motywuje, jestem zla gdy zobacze taki 1.5 czy 2 kg skok (w gore...) i podjadam :?
Dolinko, w takim razie zadzieram kiece i lece :lol: :lol: :lol:
Stanowcza dlugo te balwanki sie mnie trzymaja, czasem wskocze jedna noga w siodemke a potem wracam, juz 2 razy w ciagu ostatniego roku!
Czukerku, wedle zyczenia :wink: :lol:
Kamcia, no dobra, poza malymi wpadkami, uznajmy ze calkiem OK :wink:
Jesi, forum dietetyczne a zezarlo posta :roll: :lol:
Ja pilam likier morelowy i rum miodowy - pysznosci. Mezus przywiozl jeszcze inne cuda ale jeszcze nie otwieralismy. Mniammmmm... :D
Tenia, no wiec wlasnie :twisted: wracam do starych dobrych srodowych zwyczajow :D
Hindus, gdzie sie podziewalas paskudo?? :D
Co do postanowienia o piciu - to pije jak smok :wink:
Katsonku, tak, to pewnie woda, ale i tak wkurza :D
Majussia, nie mam pojecia dlaczego tak sie dzieje! Czytalam pamietniki wielu dziewczyn na DC i jeszcze z takim wolnym spadkiem sie nie spotkalam :roll:
<tuli> i nie poddawaj sie!
Adria, wlasnie kombinuje taki chwytak :D Mam nadzieje uporac sie z tym do konca miesiaca, jak nie to chyba przejde na tysiaka...
A Twoja waga to jak Ci mowilam - pokazuje jak ladnie sobie miesnie wyrobilas zamiast tluszczyku :D
Bikus, ja nie mam balkonu :D poza tym mam nadzieje ze ta malpa sie w koncu opamieta i pokaze ze waze mniej jak 80 :D
Bellus, taka czysta wodeczke powiadasz? nie wiem czy umialabym to wypic :D ja to likierki preferuje :oops:
***
No dobra dziewczynki, teraz lece do Was, ale obawiam sie ze z przerwami, bo w miedzyczasie musze jednak troszke popracowac. :wink:
Szef wrocil. Grrrrrrrrrrrr.... no to do zobaczenia za jakis czas :D
-
Butti
u mnie zimno, mokro i szaroburo
poogoda fuj fuj fuj fujowa!!!
Doluje mnie ten maly spadek - ale sie nie poddam zobaczymy co dalej
Tymczasowo sie nie waze
Mnie tez powinno byc dzis mniej na forum bo mam w tym tygodniu 3 bardzo wazne konferencje - pierwsza dzis:D
ale cos mnie przykleilo
milego wtorku
-
Daj przepisa na to aromatyczne danie, bo jutro sie do ryby przymierzam ;P
Ja wage omijam na razie, bo ostatnio sobie pozwalalam i na bank pokaże więcej. A komu potrzebne te za duże liczby na wadze? :lol:
I dziękuję za kolor, od razu lepiej :mrgreen: (co ze mną będzie na starość?!)
-
http://s3.amazonaws.com/luckyoliver/...ad-5171934.jpg
Butti, witaj :D
hehe, balkonu nie masz, ale zawsze możesz jej zagrozić, że ją wyrzucisz, niech sobie uważa :wink: :lol: :twisted:
ja swojej ostatnio co tydzień grożę, ale ona sobie zupełnie nic nie robi z tego, oślica wstrętna :wink:
u mnie też słoneczko ii cieplutko, wiaterek wieje ale taki przyjemny, wiosenny 8)
pozdrawiam dietkowo :D