Wersja do druku
Witaj butterku kochany :D
Dzis poczynilam postepy i wiecej poczytalam twoje zmagania,(watek jest tak imponujacy ze nie zdazylam go jeszcze przeczytac)
Widze ze to juz 200 strona-wielkie brawa nasz DOBRY DUSZKU TEGO FORUM :D :D :D
Niedlugo bedziesz juz urzadzac swoj wymarzony domek :D
Co kraj to obyczaj :D u nas paczki tam nalesniki,fajowo :D
Pewnie jutro nam napiszesz ze jednak sama je zrobilas.hehe
Pozdrawiam serdecznie i milej nocy zycze :D
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69035
Buta, no mam nadzieje, ze zrobilas sama te nalesniki, co? :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :wink: :wink: :wink: :wink: A propos, to mnie chcica naszla :? Chyba zrobie jutro na obiad :wink: :wink: :wink: :wink:
Hej hej !
Witam dietowo z dobrym humorem.
I od razu małe pytanko :) Jak przyrządzasz dietetyczne naleśniki?
Cześć buterimiczu
Ja dziś będę robiła naleśniki dzieciom i mężowi
niestety ja ich nie bede jadła
ale jeśli znasz jakąś lekką wersje to prosze o przepis
może na diecie redukcyjnej za jakieś 3 miesiące skorzystam
Miłego dnia
Witam w nowym dniu.
Postanowienia postne już zrobione?
:lol: :lol: :lol: Kurcze, naprawde poczulam sie zmobilizowana do upieczenia wlasnych nalesnikow ale do domu dotarlam po 19:00, mokra, glodna i zla, no i na dodatek okazalo sie ze maz zaopatrzyl nas juz w kupne nalesniki tak wiec juz nie bralam sie za pieczenie bo jedlibysmy je chyba dopiero dzisiaj :lol: Nie mam specjalnie "odchudzonego" przepisu, po prostu daje chude mleko pol na pol z woda, make, jajko i zostawiam ciasto min. na pol godziny aby "odpoczelo". Tak wiec same widzicie ze gdybym zabrala sie za te nalesniki to bysmy je jedli o polnocy chyba :twisted: nie wspomne ze ledwo wytrwalam pol minuty gdy te gotowce grzaly sie w mikrofalowce, bylam tak glodna ze chcialam sie na nie rzucic od razu. Wg informacji na opakowaniu 1 szt. ma 185 kcal, nawet nie byly takie grube, niezle w smaku ale ja i tak robie lepsze :wink: :lol: A pozarlam 3 :twisted: z chytrosci no i z wilczego glodu oczywiscie, nie moge jednak robic az tak dlugich przerw pomiedzy posilkami :twisted:
Ale co tam, najwazniejsza wiadomosc dnia - zgubilam okragly kilogram - dzisiaj waga pokazala 78.4 kg :D Czyzby zwiekszenie kalorii okazalo sie skuteczne? Na dodatek nadchodzi @, jestem wiec wiecej niz zadowolona :D Pociagne kolejny tydzien na zwiekszonych kaloriach i zweryfikuje swoja teze za tydzien :wink: :D
Wynik wagowy troszke poprawil mi humor - wczoraj wieczorem otrzymalam info ze TAP Portugal, ktorymi mielismy leciec na wakacje do Portugalii odwolal loty z Dublina do Lizbony i jedyne co moga nam zaoferowac to zwrot kosztow biletow :twisted: :twisted: :twisted: Teraz musimy szukac nowych polaczen, wyjdzie nam co najmniej 350 euro drozej :twisted: :twisted: :twisted:
***
Kasiu, tak jak pisalam, super odchudzonej wersji nalesniczkow nie mam, ale chce kiedys sprobowac z maka razowa. Moze nie bedzie "chudziej" ale zdrowiej :wink:
Agnimi, dziekuje i nawzajem! :D
Fruktelko, ciesze sie ze masz dobry humor :D :D :D Najlepiej sie chudnie z usmiechem :D
Tag, :oops: ale chyba jestem usprawiedliwiona ze jednak zjadlam gotowce?? :oops: :lol:
Butterfly, dzielna kobieto, ze tez chce Ci sie czytac te moje wypociny :D
Jumaczku, moja mama tez robila na oko i byly superanckie, ja jednak po wielu niepowodzeniach i probach trzymam sie jednak mojego przepisu na bardzo zatluszczonej juz kartce :lol:
Lunko, dziekuje :D Ale to Wy wspoltworzycie ten watek i dzieki Wam tak sie on rozrasta! :D A z kazda nowa stronka mam wiecej sil do dietkowania! Dziekuje! :D
Beti, odkad jestem na diecie robie nalesniki bardzo rzadko - z poczatku wcale ich nie jadlam, potem jeden - gora dwa (ale robie bardzo cienkie). Wczoraj mnie napadlo na 3 i to bardziej kaloryczne niz te moje, ale bylam potwornie glodna, nawet nie czulam ze jem!
Teniu, dziekuje bardzo :lol:
Agus, to u Ciebie tez prawdziwa wiosna! :D
A w sprawie nalesnikow prosze o usprawiedliwienie :oops: :oops: :oops:
Nandus, a ja sie ciesze ze Ty juz jestes! :lol: Nie znikaj nam tak wiecej! W sensie znikania z forum bo znikanie cialka jest jak najbardziej wskazane :wink: :lol:
Bikus, trzymaj te kciuki trzymaj! Za wazenie - pomogly, to mam nadzieje ze i w sprawie domku okaza sie skuteczne :D A pracy wczoraj znowu byla masa - mimo ze siadla sprzedaz ja mam wiecej roboty - bo trzeba nowe oferty wysylac, klientow szukac... eh... :?
Hindi, i jak sledzik? Dobrze ze to takie niskokaloryczne, co? :wink: Gorzej z tymi procentami co ida ze sledzikiem w parze :lol: :lol: :lol:
Glimus, i Ty we mnie wierzylas... naprawde CHCIALAM upiec je sama ale okazalo sie ze musze zostac dluzej w pracy... :oops:
Magda, witaj :D Naprawde chce Ci sie to wszystko czytac? :lol: :lol: :lol:
A jubileusz to chyba juz mamy, zobacz jakie piekne kwiaty dostaje od dziewczyn :lol: :lol:
Aisha, i Ciebie prosze o rozgrzeszenie w sprawie nalesnikow :oops: :wink: :lol:
***
No, a teraz zmienie sobie suwaczek (jak ja lubie to robic!! :lol: :lol: :lol: ) a potem moze troszke popracuje albo pojde do Was w odwiedziny? :D
Gratuluję buttermilk spadku wagi bardzo pięknie ci idzie .ja tak myślałam o tych naleśniczkach to można je odchudzuć zrobić je bez mleczka tylko na wodzie i smażyć bez tłuszczu na teflonie hmm nie beda takie smaczne ale mniej kaloryczne napewno :D
Gratuluje spadku wagi, 1 kg. to bardzo prawidłowy spadek.
Kurcze ale bym sobie zjadła takiego nalesnika.
wakacje w Portuagli, zazdroszcze. Sama musze niedługo pomysleć nad planowaniem urlopu.
Z radoscią napiszę : a nie mówilam :lol: :D :D :D
teraz kiloski będą znowu spadały ...nie ma to jak ruch połaczony z rozsądną dietką.
Sledzika nie jadlam i nie wrzuciłam zadnych nadprogramowych kalorii. heeheeee
Byliśmy w domku i ogladalismy TV :lol: :D
buziaki H
Gratuluję tak ładnego spadku wagi :!: Ja robie naleśniki z mąki żytniej razowej i z mlekiem 0,5% i wodą oraz jajkiem, dodaje do ciasta łyżeczkę oliwy i smaże na teflonie. Nie smażą się tak ładnie jak na pszennej mące ale są dobre i napewno zdrowsze. Smaruję je serkiem homogenizowanym light albo jogurtem i są pycha :D
Pozdrawiam
Ach! Spadek wagi, kolejny kroczek do wymarzonej sylwetki postawiony :D:D:D
GRATULUJE 8)
Nie ma to jak przesuwac suwaczek... :)
butterku-to na ilu Ty teraz jestes kaloriach w koncu, bo sie juz pogubilam...
a ja-zainspirowana Toba-wczoraj o 12 w nocy...smazylam sobie nalesniki na dziś :) kiedys to bym do nich dodała cukru a od oleju by az kapały, a dziś były z oliwa z oliwek bez cukru i soli za to z przyprawami :) mniam :) do sałatki w sam raz :)
a z tym kilogramem zaszalalas hihi-i jak najwiecej takich szaleństw poprosze!!!!!!
buziaki!!!
Znowu kilogram mnie -jestes fantasyczna -gratuluję :D :D :!:
http://www.gify.nou.cz/fa9_jednorozec_soubory/j16.gif
Butterku :) gratuluję 200 stronki, i zgubinoego kilograma! Pięknie idziesz do przodu :)
A zwiększenie na jakiś czas liczby kalorii na pewno dziala, widzę po sobie :)
Ale mi zrobilas smaka na naleśniki... :twisted: chyba sobie zrobie w weekend, takie troche odchudzone
Milego wieczorku!
:shock: :shock: :shock: Kurcze Butek! Wyobrazam sobie jakiego musieli Wam nerwa zrobic z tymi lotami, bo sama przechodzilam to w listopadzie i myslalam, ze sie wsciekne :evil: :evil: :evil: :evil:
U mnie to jeszcze byla pestka, bo odwolali mi lot do Polski, wiec w ostatecznosci moglam pojechac pociagiem. Ale jak juz zaplanujesz sobie wakacje, dostaniesz urlop itd, to troche porazka :evil: :evil: :evil: :evil: :? :? :? :?
Co do wagi to mnie zamurowalo! OKRAGLY KILOS!!!! :shock: :shock: To jest jednak cos! :D :D :D :D To czlowiek sie tu z kazdego MILIgrama cieszy, a Butek se przychodzi i jest jej o kilogram mniej :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Cos czuje, ze juz bedziesz musiala powoli zaczynac negocjacje z kims kto ma "6" 8) 8) 8) 8) 8) 8)
http://86.54.104.21/productimages/big_high_3_250.jpg
Butti, pozdrawiam wieczornie :D
brawo za spadek wagi, pięknie dietkujesz :D :shock:
widzę, że zapracowana jesteś, ja też ostatnio bardzo jestem zmęczona, czekam na wolny dzień... tylko że pewnie nie zdążę wypocząć, bo już zaplanowałam sobie w ten dzień załatwianie jakichś urzędowych spraw :wink: i tak to jest z moim wypoczywaniem :wink: :lol:
Buttermilku- PIĘKNIE lecisz W DÓŁ:)) Słyszysz?? :) :D :) :D :)
Trzymaj tak dalej :!:
Oj znów mi się naleśniczki przypomniały,może w weekendzik mnie na nie natchnie :wink:
A my rodzinką wybieramy się w czerwcu do Anglii,zobaczymy jak to będzie,bo mój maluch pierwszy raz samolot zobaczy na żywo :) :)
Pozdrowionka :!: :)
Środek nocy, a mnie ślinka leci, bo u Ciebie tak naleśnikowo się zrobiło :)
Gratuluję zrzuconego kilosa. Gdyby tak zrzucanie kilogramów było zaraźliwe... to by było super! Wchodziłabym sobie na wątki takie jak Twój i bym się zarażała spadkiem masy tłuszczowej...pomarzyć można, nie? :wink:
Buttermilku świetnie Ci idzie, jeszcze trochę i mnie przegonisz :D
Hej butermiczku szalej tak dalej z kilogramami bo ja Cię cały czas gonię
7 juz mamy teraz biegnijmy zdrowo po ^
buziaki
milego dzionka :lol: H
świetnie ci idzie, ja jak narazie czekam na 8.
Miłego dnia :)
Witam Was moja kochana dopingujaca druzyno :lol: :lol: :lol:
Znowu zimno ale przynajmniej nie pada, niestety bierze mnie jakies chorobsko, z nosa cieknie, czuje ze nadchodzi bol gardla i ucha :? Trzeba jednak dokladniej suszyc wlosy po basenie! Niby tylko pare metrow do auta ale potrafi zawiac.
Wczoraj umowilam sie na kolejny assessment i review calego miesiaca, na poniedzialek, z nowym trenerem :D Ciekawa jestem co pokaze klubowa waga no i to urzadzonko do pomiaru tluszczu :? mam nadzieje ze jest jakis spadek!
Raport za wczoraj:
- kalorie: 1475.48
- plyny: 2.5 litra wody, 2 herbaty owocowe
- ruch: bieznia, stepper, wszystkie zadane cwiczenia, dodatkowe cwiczenia na uda, aqua-aerobic, basen
- dla siebie: hmmm... no powiedzmy ze basen :D
***
Hindi, nawzajem! :D
Ciesze sie ze sledzik minal dietkowo, postepy robisz :D
Kasiu, przy Twoim tempie to ja nie mam szans :!: :lol: Ale nie szkodzi, poczekasz na mnie na mecie, prawda? :D
Agnimi, nie widze Twojego suwaczka spryciaro, wiec trudno mi sie do tego ustosunkowac :wink: :lol:
Fruktelko, a wiesz ze to chyba jest zarazliwe? Przynajmniej mozna zarazic sie motywacja czytajac inne watki - u mnie to wlasnie tak sie zaczelo, i teraz tez, gdy trace troszke wiare we wlasne sily chodze tu i tam i nabieram nowej energii. A wiec mam nadzieje ze i Ciebie zaraze :D
Carli, na stale sie wybieracie czy wycieczkowo? Maluchy w samolocie niestety sie zwykle nudza, dlatego my wybieramy raczej miejsca z tylu zeby nie slyszec ich placzu 8) :lol:
Bike, widze ze nadal jestes zabiegana mimo ze dostalas juz umowe - a mialo tak "busy" byc tylko podczas szkolen! Takie zabieganie z pewnoscia troszke pomaga w dietce jednak szybko wyczerpuje sily! Postaraj sie jednak troszke odpoczac w ten wolny dzien!
Tag, zarezerwowalismy juz lot innymi liniami, "tylko" 350 euro drozej, ale i tak dobrze, bo w tym terminie ceny lotow sa szokujace. :shock:
Co do wagi, to mam nadzieje ze teraz poleci troszke szybciej i ze moje "eksperymenty" kaloryczne przyniosa skutek :wink: :lol:
Emelko, no wlasnie zastanawiam sie jak dlugo to ciagnac, bo chyba bede musiala zmniejszyc te kalorie za jakis czas? :?: :idea:
Lunko, dziekuje :oops: :D
Agus, teraz staram sie jesc pomiedzy 1300 a 1500 - bo przy 1200 moje spadki byly wkurzajaco niewielkie :?
Czekoladko, dziekuje :D
Oszaga, no wlasnie podejrzewam ze te z maka zytnia beda sie gorzej smazyc, moze je upiec na mniejszej patelni aby latwiej bylo przewracac? :idea:
Aisha, dziekuje :lol: A masz juz jakis pomysl na wakacyjne miejsce?
Beti, sprobuje kiedys zrobic takie totalnie odchudzone nalesniczki, a jak nie beda smaczne - to trudno, bede robic zwykle, rzadziej, no i jesc mniej :lol:
CZY MNIE SIE WYDAJE CZY NA SUWACZKU JEST MNIEJ KG? :lol: JESLI TAK TO GRATULUJE :) :) :)
http://www.hallmark.com/wcsstore/Hal...bonsai_xxl.jpg
Kochana ja już smaże te naleśniki na najmniejszej patelni ale to tylko troszkę pomaga, jak się doda więcej oliwy to lepiej wychodza, ale wtedy to już nie bardzo niskokaloryczne... :( Pozdrawiam
Polaże Ci mój wstrętny suwaczek o d roku jest taki sam, no ale cóż sama jestem sobie winna, trza się wziąć w garśc i uciekać :)
MAMY DOM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wlasnie dostalam wiadomosc!!!!
Podejrzewam ze gdybym sie teraz zwazyla bylabym 5 kg lzejsza :lol: :lol: :lol: To czekanie wazylo co najmniej tyle!!! :lol: :lol:
No to ide dalej w odwiedzinki 8)
Buttermilk gratuluję dalszego spadku wagi :D domku oczywiście :D
mama do ciebie prośbę napisz mi prosze przepisik na te twoje oszukane gołąbki wiesz o czym mowie prawda :D napisz jak je robisz i może wiesz ile mają kalorii
gratuluje domku!! nawet nie wiesz jak bardzo. my wlasnie jestesmy teraz na etapie intensywnych poszukiwan i nawet nie wiesz jak bardzo ci zazdroszcze, ze jestescie juz po!!! GRATULACJE domkowe i wagowe :)
Witaj Buttermilk!!! Gratuluję kolejnej zmiany suwaczka !!! Oby tak dalej :)
Mam pytanko...mogłabyś mi opisać twoje zajęcia na siłowni tzn. co ćwiczysz i ile serii lub czasu itd. Jaki masz plan ćwiczeń, czy każdego razu to samo tylko zwiększone ilości czy też każdego razu inne partie ciała i jaką masz rozgrzewkę i... w ogóle wszystko :)
Ja chodzę na siłownie 3 razy w tygodniu i 1 raz na aquaaerobic.Ale na siłowni nie zawsze jest mój instruktor i nie mam kogo zapytac o coś czasami. A przecież są pewne zasady ćwiczenia...wczoraj wyczytałam w książce... np wydech jak wykonujesz ćwiczenie, wdech na powrót i rozluźnienie itd. Możesz napisać mi na moim wąteczku jeśli nie sprawi problemu ?? Z góry dziękuje :)
To jeszcze raz gratulacje, a i jeszcze DOMKU, ja też na swój czekalam długo więc wiem jaka to radość :)
Noo.. Justynko , trochę mnie tu nie było , a u Ciebie takie nowości !
Bardzo Ci gratuluję spadku wagi , no i oczywiście domku też ! Własny domek to również moje marzenie i może całkiem niedługo się spełni , bo chyba będziemy się przeprowadzać do Poznania w związku ze zmianą pracy mojego męża .
Mam nadzieję , że pokażesz nan swój domeczek. :P
Pa!!!
Buttermilku, na początku GRATULUJE :) :D Domku :) :) A jak duży będzie Was domek?
Do Anglii wybieramy się na wypoczynek,mam tam dwie siostry,tzn pracują tam od dwóch lat. Mam nadzieję,że jednak jakoś Kubusia z mężem zajmiemy,mój synuś jest bardzo ciekawy wszystkiego i może będzie się ładnie patrzył na wszystko dookoła, a nie płakał że uszy wszystkim wysiądą :wink: :)
Gratuluję domku!!!!!!
Fajna sprawa, chociaż mnie czasem denerwuje... za dużo roboty przy sprzątaniu i w ogrodzie :lol:
Ważne że będziesz mieć wlasne 4 ściany :)
Hehehe, to wskakuj na wage i przesuwaj suwaczek w o te 5 kilo w dol :wink: :lol:
A co do ilości kalorii, to ja bym poczekala do następnego ważenia i zobaczysz ile cię ubylo. Jak będziesz zadowolona to pociągnij jeszcze trochę ten zwiększony limit, jak nie to zmniejsz znów do 1200 kcal :)
Milego wieczorku :)
http://imagecache2.allposters.com/images/BEN/AB4908.jpg
Butti, cudownie :D :!: :D :!:
cieszę się razem z Tobą :D :!:
pozdrawiam cieplutko :D
ps
zazdroszczę Ci takiego widoku z okna :wink:
Gratuluje własnego domku :D
Nareszcie sie doczekaliście. Oczekiwanie napewno było stresujące ale za to teraz jaka radośc.
wow :!: super nowinka na ktora tak dlugo czekalas!
Serdecznie gratuluje ze wszystko sie ulozylo po Twojej mysli (z domkiem)teraz juz widze co sie zacznie :D Szal!!Buttermilczek bedzie szalal a sklepach -tu kafelki,tam firanki jhehe :D Cudowna sprawa :!: :D :D :D Nawet nie bedziesz wiedziala jak szybko kiloski beda ubywaly bo bedziesz tak zaabsorbowana tym.
Serdecznie pozdrawiam cie :D
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69035
Gratuluje domku i zycze Ci zebys wszystkie wymarzone rzeczy do domu znalazla w najblizszych sklepach, oczywiscie super fajne i tanie rzeczy :D :D :D
Ale z tego co pamietam (trzy lata temu przeprowadzalam sie z rodzinka do nowego mieszkania w stanie "surowym") tak dobrze to nie ma 8) . Nie mniej, tony milych chwil przy urzadzaniu gniazdka i wielu kilogramow w dol - no bo to w koncu wysilek ;)
buttermilku!!!
jest taka sentencja
Twój dom może ci zastąpić cały świat. Cały świat nigdy nie zastąpi ci domu.
życzę Ci abyś zawsze czuła się w swoim domu śwetnie tak jakby cały świat leżał u Twych stóp - i abyś zawsze wierzyła w to, że wszytko da się zrobić i osiągnąć jeśli tylko się chce. pozdrawiam!!!!
:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
BUTAAAAAAA! JAK SIE CIESZEEEEEEEEE!!!!!!!!!!! :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Ale sie ciesze! :D :D :D :D :D