-
O kurcze, z tego wszystkiego, zapomniałam wam wypisać te przepisy :oops:
Już je nadrabiam:
Bananowo-ananasowy muffin:
-2 średnie banany rozgniecione
-1/2 filiżanki cukru brązowego (to ok. 125ml.)
-3/4 filiżanki otrębów pszennych
-1 filiżanka ananasów z puszki nie osuszonych
-1/2 filiżanki śmietany odtłuszczonej
-1 1/2 łyżeczki skórek z pomarańczy
-1 1/2 łyżeczki esencji waniliowej
-3 białka
-3/4 filiżanki mleka chudego w proszku
-2 filiżanki mąki pszennej
-1 łyżka proszku do pieczenia
-1 łyżeczka sody oczyszczonej
-1/4 łyżeczki soli
1. Wymieszaj banany, otręby, śmietanę, ananas, cukier, skórkę pomarańczową, bialka, wanilię i mleko w proszku w dużej misce i odstaw na bok
2. wymieszaj mąkę, proszek do pieczenia, sodę i sól w małej misce.
3.Dodaj mąkę do masy owocowej. Wymieszaj aż będzie zwilżona
4. Włóż jednakową ilość ciasta do 12 foremek posmarowanych tłuszczem.
5. Piecz w temp. 190st. przez 15-20min.
Przepis na 12 porcji, 1 porcja:185kcal
-
Buttermilku miły...
Znalazłam w wątku z przepisami podaną przez Ciebie recepturę na placek cukiniowy...
Mam ogrooooooooooomną (co najmniej tak dużą jak ja) pośbę: czy mogłabyś podać, że przepis na ten placek jest autorstwa Pyńka?
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...054&a=48456251
Akurat ją znam, i wiem że będzie jej bardzo miło, jak się dowie że przepisy "rozpełzają" się po świecie, ale chciałabym, by imię Pyńka nie zginęło i przetrwało w pamięci potomnych
:wink:
Pozdrawiam, Pinos
-
hi Butterku :lol: :lol: :D :D
ale masz fajnie z tym kiloskiem :lol: :lol:
u mnie różnie raz do góry raz na dół , dzisiaj do góry :evil:
wreszcie mam chwilkę dla siebie, więc zaraz rzucilam się na forum
a za chwilkę idę na rowerek
buziaki i milego spadanka wagi H
-
Gratuluje ponad kilograma mniej!!! Pocieszylas mnie tym troche, mam nadzieje ze moje grzeszenie tez nie odbije sie na wadze...
Nad rowerkiem sie nie zastanawiajm kupuj i niszcz kalorie. Chetnie sie przylacze do tego scigania :) z Toba i Biglady :)
-
Gratuluję Buttermilku i życzę udanego weekendu :D :D :D :!:
-
Lunko, dziekuje :lol:
Weekendu??? :shock: Ludzie, gdzie tam weekend! Ja bym chciala bezbolesnie przezyc dzisiejszy dzien bo szef nie w humorze, a tu jeszcze 2 dni przede mna!
Emelko, trzeba sie jakos pocieszac! :wink: Najnowsze pocieszenie jakie wymyslilam to: nie zabije mnie jeden grzeszny weekend po tylu miesiacach bez wpadek! :lol:
Jestem pewna ze i Tobie jedna mala wpadeczka krzywdy nie zrobi!
Hindi, jestem pewna ze jak sie dobrze przylozysz to bedzie ciagle w dol. Nieustajaco trzymam kciuki za dobre tendencje! :D
Pinosku, juz to poprawilam! Przepraszam ze tak sie stalo ale nawet nie pamietalam skad wzielam przepis. Spisuje rozne roznosci z netu (bez zrodel :oops: ) i tak mi sie te kartki walaja bez ladu i skladu. Dzieki za linka, faktycznie to musialo byc stamtad! Ostatnio rzadko bywam w GP z oczywistych, dietetycznych, wzgledow... :roll:
A czy my sie nie znamy przypadkiem z PKS? :wink:
Nan, dziekuje! Te maja nawet jeszcze mniej kalorii! :lol:
Bede miala problem z mlekiem w proszku, juz sie zastanawiam czym je zastapic...
Zamiast smietany dam jogurt, mysle ze powinno tez wyjsc dobrze. :idea:
-
butterku gratuluję 1,1kg...
co do rowerka to polecam,...ja też się będę przeprowadzać ale dopiero wtedy będę się martwić gdzie go wstawić :wink:
ufff...kopy odroczone, może zostanę łagodniej potraktowana :wink:
a szef...nie cierpię takich co humory do pracy przynoszą...mój jak jest w zlym humorze to jeszcze jak zażartuję ze będę mu schodzić z drogi to łagodnieje...mam na niego sposób :wink:
-
Buttermilk- myśle, że wystarczy zwykłe mleko w proszku dla dzieci, co innego domowa czekolada- tu musi być tłuste ;).
Śmietanę chyba możesz zastąpić jogurtem, ale najlepiej kremowym, bo chudy jogurt jest lekko kwaśny, a u Ciebie nie ma chudych śmietan?? Ja w tesco czasami kupuje 8% :shock: , więcej przepisów na muffinki nie mam :( tylko takie zwykłe ciasta lub ciasteczka...
-
Stoję w kolejce z gratulacjami :D Zobaczyć na wadze kilo mniej to niezaprzeczalnie pozytywna sprawa. Oby tak dalej, a na Nowy Rok założysz co Ci się zamarzy!
-
Jeje a ta znowu chudsza. I jeszcze narzeka, że ją jakaś waga ukarze :D Gratulacje Justynko, jak tak dalej pójdzie to Cię zgarnie jakaś modelkowa agencja, bo i mięśnie będziesz miała wypracowane. <tak BTW to kusisz tą serią "Ja chcę mieć takie...">