Cieszę się, Triniu że po oparacji już tak dobrze się czujesz :)
Zazdroszcze tych spotkań i już nie mogę się doczekac warszawskiego :)
Zdjecia super, a ty rzeczywiście wyszłaś troszkę inaczej, ale tylko na kilku.
Mam nadzieje że do Warszawy przyjedziesz juz bez szwów, ale nadal bedziesz musiala uwazac.
Buziaki