-
Witaj Triniu!! Wpadlam szybciutko do Ciebie powiedziec Ci dzien dobry :D :D :D :D super dziewczyna z Ciebie :D :D :D :D i ja rowniez trzymam nadal kciuki za Ciebie, bys zgubila te 5,5 kg, i wiem , ze dasz rade, bo jestes ambintna dziewczyna i energia pryskasz , az milo popatrzec :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: Trzymaj sie kochaniutka i wpadnij potem ( jak sie wyrobisz z sprzataniem :wink: :wink: :lol: :lol: ) do nas na kawke :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
-
oczywiscie poczekamy cierpliwie,
ja oczywiście troszkę egoistycznie- nie wyobrażam sobie dnia bez Twojego wpisu :lol: :lol: :lol: ,
a tym czasem buziaczki przesyłam
-
śliczne obrączki :) bardzo oryginalne :) strasznie mi sie podobają :):) uważaj żebyś nie zgubiła, bo szkoda by było takiego cacka :) miłego sprzątania :wink:
-
Trini juz sobie wyobrazam jak ta lazienka lsni czystoscia i jaki ma piekny zapach.. ja lubie taki zapach czystosci.. super.. ja swoja pewnie dopiero za jakis tydzien bede tak pilnie szorowac.. w ta sobote sie juz niestety nie wyrobie... zakupy no i wymiana plynu chlodzacego w samochodzie .. u mojego kolegi.. wiec wiadomo ploty .. i sobota cala zleci.. obym sie tylko wyrobila :)
-
Ja też uwielbiam świeżo wyszorowane mieszkanie, a najbardziej zapach czystych firanek w oknach, niestety takie zapachy w moim domu zdarzaja sie rzadko, nigdy nie mam czasu na większe porzadki.
-
Pozdrowienia.
Piękne te obrączki, takie b.orginalne.
Przesyłam całuski i życzę udanego dietkowania.
-
No dobrze, skoro Izary sobie dnia bez mojego wpisu nie wyobraża ( :) Całuski dla Izuni), to ja szybciutko się melduję, żeby na ten sam polski dzień się załapiać. Conan właśnie przyszedł, zjadł coś i poszedł spać, to ostatnie ja też za chwilę uczynię. Jestem tak zmęczona po 3 dniach wstawania rano (niby potem sie jeszcze kładę, ale to też na maksiumum parę godzinek i nie zawsze mogę zasnąć), że zastanawiam się, czy jutro nie odpuścić sobie tego Kwando Flex (do którego musiałabym wstać jeszcze wcześniej, niż dzisiaj) i nie pójść na sprawdzone już (popołudniowe) Powerflex. Ale z drugiej strony chciałabym już mieć jasność sytuacji odnośnie wszystkich ćwiczeniowych opcji, a to ostatnia niewiadoma. Zobaczymy, zależy to też od tego, o której dziś wieczorem wyciągnę męża spać, bo jak znów po 4.00 to ciężko to wstawanie o 7.30 widzę.
Wczoraj było 1329 kcal, 0,5 l czerwonej herbaty, 1,5 l zielonej i 0,7 l fuzji zielonej z białą, a na obiadek była sola zapiekana w folii w piekarniku. Co dziś na obiad będzie jeszcze nie wiem, chyba kurczęce piersi, ale w jakiej formie to pewnie w ostatniej chwili zdecyduję.
Idę sobie jeszcze pospać... aha, zapłacili mi dziś za ten miesiąc pilnowania Conana, już wczoraj pół dnia buszowałam po ciuchowych aukcjach na eBay 8)
Dobranoc... dzień... coś takiego :wink:
-
DZIEKI ZA KOPA :D JEST LEPIEJ - ALE 2 ANDRUTKI ,Z POWIDLAMI I MASA KOKOSOWA ZZARLAM :(
http://foto.onet.pl/upload/74/63/_2268.jpg
-
Witaj, Trini, mam nadzieję, że już po sprątaniu? To też jakiś rodzaj gimnastyki. Ja bardzo lubię sprzątać, za to nienawidzę prasowania :evil:
Ale czasami niestety trzeba.
Uściski, miłego dnia (wieczoru??)
-
Triniu
u Ciebie wilgotno a u nas biało :wink:
http://www.dzieci.org.pl/kartki/remo...Zima/Zima4.jpg
Zaliczyłam dzisiaj długi spacer, od jutra zaczynamy na pamiętnikach / i chyba nie tylko/ akcje przedświątecznego odchudzania - i mam nadzieję,że do 23 grudnia bedę Ci mogła na stałe oddać moja 6tkę :D
pozdrawiam
***
Grażyna