-
Jezu Triss jestes niesamowita..naprawde...tyle zapału sił i chęci zazdroszcze straszliwie...chciałabym miec chociaz połowe tego zaparcia do cwiczen co ty...u mnie niestety cwiczenia poszly w zapomnienie brak sil i checi i energii...dzis jednak jest juz troche lepiej z tym moim podlym ostatatnio nastrojem...pochłonęłam kulkę lodów,co mi humor porawiło...i narazie sie trzyma..jutro idziemy na 30 ur.i juz obawiam sie o moja diete....hmmmm....
sciskam cie słonko...
-
Kończę właśnie śniadanko. Dziś energii znacznie więcej, jestem po 100 minutach dywanowców, peelingu kawowym i zimnym (przez ostatnią minutę) prysznicu i zaraz posprawdzam, co się u Was dzieje na Waszych wąteczkach :)
Plusem wczorajszego spotkania było także to, że jak się ludziom zaczęłam żalić, że ze względu na kolor włosów nie mogę znaleźć pracy, to parę osób powiedziało mi, że w najwiekszej amerykańskiej sieci księgarni (dla tych, które znają Stany - chodzi o Barnes & Noble - takie coś trochę jak polski Empik) mają zasadę przyjmowania "dziwnie" wyglądających ludzi. Ponieważ byłam zaraz obok, pobrałam podanie, teraz tylko wypełnić, zostawić i mieć nadzieję. Tu jest taki system, że podania o pracę muszą przyjąć zawsze, niezależnie od tego, czy akurat szukają pracowników. Więc zostawia się, a oni jak będą kogoś potrzebować, to może zadzwonią. Właśnie kończą się wakacje dla studentów, więc szansa, że będą potrzebować nowych pracowników na miejsce pracujących tam w wakacje studentów są spore, a mając historię pracy jako nauczycielka chyba większe szanse mam znaleźć pracę w księgarni, niż w knajpie. Proszę, trzymajcie kciuki i wysyłajcie dobrą energię. Chciałabym to podanie zostawić tam w środę w przyszłym tygodniu, ale na razie nie chcę sobie robić dużych nadziei, bo w paru miejscach już podania zostawiałam i nikt nie odpowiedział (tylko, że to właśnie były takie bardziej konserwatywne miejsca, jeśli chodzi o wygląd pracowników).
No dobra, biegnę do Was :)
-
Triskell -Miło widzieć Cię z samego rana !
Wczoraj dopiero zaczęlam tą dietkę i jak widzisz zapomnialam się i zjadłam chleb.Myślę ,że na jakiekolwiek porównwnia jest za wcześnie .Będę zdawać relacje z tego jak mi idzie i na bierząco komentować .Z tego co zauwazylam w I fazie SB jest bardzo monotonna .Nie wiem czy jest to dieta akurat dla mnie ale obiecuje spadek ciała tam gdzie ja potrzebuję ,a więc na brzuchu .I to właśnie dodaje mi skrzydeł.
Buziaczki :D :D :D
-
Dziewczyny, przed chwilą napisałam u Eli przepis na mój dzisiejszy obiad, skopiowałam go także do swojego wątku:
Ja dziś zrobiłam pyszny obiad z kurczakiem, był w nim jeden wysokokaloryczny dodatek, ale bez niego smak nie byłby taki sam, więc:
KURCZAK Z WARZYWAMI W SOSIE ORZECHOWYM (ja zjadłam 1/3 tego, co wypiszę):
Na patelni teflonowej odparować bez tłuszczu 200 g pieczarek (30 kcal), dodać pokrojoną w kostkę pierś kurczaka (250 g - 300 kcal), 2 łyżki sosu sojowego (20 kcal) i - to będzie ten wysokokaloryczny dodatek - 2 łyżki masła orzechowego (190 kcal - najlepiej takie z kawałkami orzeszków). Trochę poddusić, dodać wody, jeśli się przypala. Po jakimś czasie dodać 2 łyżki koncentratu pomidorowego (30 kcal), 100 g marchewki (30 kcal), 100 g cukini pokrojonej w plasterki (18 kcal), 2 laski selera naciowego pociętego na kawałeczki (30 kcal). Dodać trochę pieprzu cayenne, trochę kminku indyjskiego, albo jakichkolweik przypraw, jakie lubimy i jakie pasują do orzechów i sosu sojowego. Poddusić jeszcze na mniejszym ogniu, aż kurczak będzie ugotowany.
W sumie danie ma 648 kcal, ale ja podzieliłam na 3 części metodą "2 łyżki dla męża, jedna dla mnie", więc w mojej porcji wyszło 216 kcal. Można pozostałe na obiad kalorie dopełnić dzikim ryżem, ja akurat mężowi ugotowałam zwykły ryż a sama zjadłam z kromką ciemnego pieczywa.
Smacznego! :)
-
Dwa zdjęcia z dzisiejszego spaceru, dokumentujące Trinię w spodniach, w które już od dawna nie wchodziłam (a jeśli wciskałam się, to jak baleronik, teraz na górze są luźne). Wiem, że niektóre z Was nie lubią czarnych ciuchów, ja akurat lubię, zwłaszcza jeśli mają srebrne dodatki. Aha, na tym drugim zdjęciu dmucham w dmuchawca, ale nie widać :P
http://i2.photobucket.com/albums/y6/Triskell/Tri1.jpg
http://i2.photobucket.com/albums/y6/Triskell/Tri2.jpg
Ajaczko - będę czekała na Twoje spostrzeżenia, dotyczące porównania obu dietek, jak juz trochę dłużej pobędziesz na SB :)
-
TrIS swietnie wgladasz ,super , super !!! Jestem zachwycona Twoim wyglądem :)
A dietkowanie, i cwiczenia tez super :)
Wiesz podejrzewam , ze w poniedziałek zaskoczy nas Twoja waga :)
Bo na tych zdjeciach wygladasz szczuplutko :)
Swoja droga myślałam ze w Stanach , nie ma czegos takiego jak dyskryminacja ludzi ze względu na wygląd :evil: Wyglądasz przeciez świetnie :)
Tris ten ocet jabłkowy pije sie z przegotowana woda?
pozdrawiam cieplutko
-
Ja piję go z wodą z filtra, nie przegotowuję. A z wagą to zobaczymy, bo za 2-3 dni mam dostać @. na razie waga spada, ale do czasu ważenia może mieć jeszcze jakieś @-owe odpały. No ale tym się nie zmartwię, bo w razie czego będę znała powód.
A z wyglądem to jest tak, że teoretycznie on nikomu nie przeszkadza (nigdy nie spotkałam się z negatywnymi komentarzami - wręcz przeciwnie, ludzie podchodza do mnie na ulicy i mówią mi, że mam świetny kolor włosów), ale każdy wyobraża sobie, że pewnie przeszkadza innym (=szef - że przeszkadzać może klientom). A tego ludzie sie boją.
-
wygladasz świetnie :!: :!: :!: nigdy bym nie powiedziała po tych zdjęciach że ważysz w okolicach tego co jest na suwaczku :D :D :D a czarne ciuchy ja osobiście bardzo lubię i dobrze się w nich czuję :) swoją drogą kolor nie wydaje mi się tak szokujący, żeby miał kogoś odstraszac - wczoraj w jednym z programów widziałam laskę z zielonym fryzem postawionym i połową głowy wygoloną więc uważam ze u ciebie jest bardzo lajcikowo :D :D :D podanie złóż jak najszybciej bo nigdy nic nie wiadomo :) może włąsnie czekają tam na ciebie :)
-
pewnie ze złoz podanie :)
Z takim wyglądem to jeszcze bedziesz przyciągac im klientow:)
-
hej hej a co to za laska na tych zdjęciach się do nas uśmiecha :) super wyglądasz. I składaj podanie szybciutko, bo praca na ciebie czeka :)