Wątek: zaczynam po raz drugi

Miłej niedzieli agnimi

Cmokaski

wpadlam z pozdrowionkami a dzien jablkowy to bardo dobry pomysl moze w poniedzialek i ja sobie taki zrobie

Agniesiu, buziaki niedzielne wysyłam

No i gdzie nam się Agnimuś podziewasz, dalej te jabłuszka chrupiesz?

Ściskam i zyczę radości podczas dzisiejszego ważenia i mierzenia

Dzisiaj już jestem po zalatanym weekendzie. Do tego po weekendzie pełnym grzechów . Piątkowy dzień jabłkowy był ok, aż do wieczora, zapomniałam , że byliśmy umówieni do znajomych na wieczór i tu było juz po dniu jabłkowym, więc dzisiaj powtórka. Przezornie nie ważyłam się dzisiaj, ale obawiam się, że waga mogła skoczyć w górę.
W sobotę byłam u koleżanki, której nie widziałam od roku, a potem u dziadka i znów się nagrzeszyło (placki ziemniaczane ), a w niediziele imieniny teścia.
Jestem taka zła na siebie, bo tyle pracy poszło w las.
A od dzisiaj znów trzeb ostro brać się do pracy, żeby odrabiać straty

Agnimuś, mam nadzieję, że nie będzie jednak tak źle i nie skoczy waga w górę. Bardzo Ci tego życzę

Witaj słonko,mam nadzieję że nie katujesz się dalej tymi jabłuszkami.......pozdrawiam i miłego dzionka życzę Maja

Aguś wpadam z podziękowaniami za karteczki, które dotarły w piątek po południu, ale nie miałam dostepu w weekend do kompa i dopiero teraz to robie. Jeszcze raz wielkie dzięki.

WITAM
ZYCZE MILEGO TYGODNIA POZDRAWIAM CIEPLUTKO

Jeszcze nic nie poszło w las... mimo grzeszków cały czas jesteś na diecie