-
Katastrofa :!: :!: :!: :!: :!: Poległam całkowice, upadłam na niziny dietowe :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
z Kaloriami to ja chyba do 3000 dobiłam. Jestem non stop głodna, z mamą dre koty i jem i tak od rana :(
Ehhh brak słów :oops: :oops: :oops: :?
-
znam, to zajadanie nerwów, musisz to jakoś opanować, bo to błędne, koło, je się bo jest się zdenerwowanym, a potem denerwuje, bo tyle się zjadło
-
Witam...
http://img499.imageshack.us/img499/6...64hello1wc.gif
Dzisiejszy dzienek zaczełam śniadnakiem w postaci:
:arrow: 3 plasterek szynki z indyka fitness, 2 plasterków serka podlaskiego i połowy pomidorka (210 kcal)
No i tradycyjnie zaraz po wstaniu była kaweczka z mleczkiem 0,0% :twisted:
Juz mam plany na obiadek w postaci:
:arrow: gotowanej piersi z indyka i szpinaczku (dużooooo) bo ja kochac szpinaczek i mogę go jesc nieograniczoną ilośc :twisted: :twisted: :twisted:
Ogólnie postaram się dzisiaj zamknąc w 800-900 kcal.
Chce sobie kilka ostrzejszych dietkowo dni zrobic, żeby bunio mi się troszke skurczył.
Agnimi... u mnie to nie tylko nerwu były, ale tez przed @ odkurzacz, który dzisiaj postaram sie okiełznac :roll:
-
Powodzenia w okiełznywaniu odkurzacza, choć ja jednak nie schodziłabym poniżej 1000 kcal. Jeśli już chcesz skurczyć brzuch, to może wybierz produkty mniejsze objętościowo ale wysokie kalorycznie (orzechy i inne tłuszcze)?
Uściski, śliczny Uszatku :)
-
Triiselku masz racje, znając siebie i zycie pewnie dobije do 1000 kcal,
Narazie zjadłam Ii śniadanko w postaci boberku (80kcal) i popijam sobie kaweczke 8) No i do nauki czas :x
-
Uszek śliczny okruszek :D :D :D głowa do góry słonko,ja też miałam wczoraj okropne doły ale dzisiaj już lepiej.Zjadłam na śniadanko kromkę chlebka z serem wędzonym+kawka z mlekiem,na obiadek talerz pomidorówki z ryżem(bez śmietany),a na kolacyjkę zjem grejfruta.A wypiłam jeszcze kawkę,bo spać mi się chciało.Buziak for you!!!!!!!! :D :D :D I uśmiechnij się kochana..........papa
-
Witaj :)
A mogę wiedzieć co to jest boberek????? :oops:
A ten szpinaczek jesz taki tylko ugotowany czy jeszcze coś do niego dodajesz???
Bo ja też lubię, ale tylko jak jest z masełkiem i czosnkiem, dlatego w okresie diety go unikam :?
-
Może mały bóbr?
http://www.gifs.net/Animation11/Anim...s/Beaver_3.gif
Uszatko, Ty gryzonie zjadasz? :shock:
Uściski :D
-
Taki bóbr to musi miec kalori, że ho ho
ale mi smaka na boberek zrobilas...
-
witanko...
http://img202.imageshack.us/img202/7...odreams0eb.gif
hehehehe Ja miałam na myśli BóB. Zawsze mowiłam na niego boberek, od dziecka mi to zostało :P
Trisel... jakbym mogła zjesc takie urokliwe żebiaste zwierządko :roll: :?:
Agnimi.... Mysle, że boberek miałby tyle samo kcal ile cielacek, no może troszke mniej :wink: :P
Co do dietkowania .... trzymała siem do godziny 21 pierwsze, a potem juz poszłoooooo :oops:
Dzisiaj próbuje dalej. Planuje isc na impreze, wiec moze uda mi się spalic troche kcal :roll: Ale z moim nastrojem, nie wiem czy impreza to dobry pomysł :(