najczęsciej wyzukuję przez wyszukiwarkegrafiki google
ale czasami wystarczy ze do zwykłej wyszukiwarki tekstowej wpiszesz: gify ijuż Ci siepojawia setki stron z fajnymi obrazkami :D
Wersja do druku
najczęsciej wyzukuję przez wyszukiwarkegrafiki google
ale czasami wystarczy ze do zwykłej wyszukiwarki tekstowej wpiszesz: gify ijuż Ci siepojawia setki stron z fajnymi obrazkami :D
AAAAAAAAAAAAaaaaaaaaaaaaaa.... to mój mały rozumek nie pomyślał, ze tak można :oops:
Ja cos zaraz na śniadanie wymyslic powinnam, ale nie mam pomysłu i głodna nie jestem.
A z tym suwaczkiem to troche przekłamane bo nie chciało mi się go zmieniac na 81 i tak juz jest od paru tygodni nie zmieniny. Tak naprawde mam 81 na wadze :oops: :roll:
Ja właśnie zjadłam obiadek, może troche mało dietetyczny, ale zmieściłam się w 1200 kcal razem z kolacyjka :twisted: . Teraz popijam herbatke czerwoną i jakos tak troche się spac chce, a jeszcze powinnam popracowac :?
Ma przyśc taka jedna wredota do mnie i mam nadzieje, że nie skusze się na jeżyka, albo wafelka :roll: :oops:
Ale co się będe przejmowac, raz się żyje wiec....
http://www.thesitefights.com/dcapman...e_partying.gif
Ale postaram się byc grzeczna :oops:
No kochana usztko, co tam jakis jeżyk albo wafelka ma Tobą rządzić. Ty oczywiście możesz ją zjeść i tak sobie myśl ale wcale nie musisz. Przeciez jesteś silna
Weź kalarepkę
Całuski
Pozdrowionka środowe uszatko.
Nie daj się jeżykom i wafelkom.
Witam
Do bani takie odchudzanie, czuje sie beznadziejnie :? Wczoraj mnie pokonały i wafelki i jeżyki :oops: :oops: :oops: Czyli jestem jeszcze bardziej beznadziejna niż myslałam. Chyba się porycze :cry:
kasiakasz jak widzisz silna nie jestem, a woli nie mam w ogóle :oops: :(
agnimi dziekuje bardzi za pozdrowionka
:twisted:
Usztko , słoneczko, nic sie nie dzieje, jeden dzień nic nie przekreśla. Słoneczko już dziś i u Ciebie zagości. Najlepiej nie kupuj jeżyków i wafelek, wtedy nie będa kusić.
A ja wierzę z całego serca że dasz radę
Przesyłam moc dobrych ciepłych myśłi
Tylko Kasiu nie wiem, czy ja jeszcze wierze w to, że dam rade. Zapisałam się do klubbu XXL i co. I nadal mam wpady. Chyba mam chandre jesienną i wszystko takie..... Dieta i takie tam. Może ja naprawde się nie nadaje do odchudznia :(
Nadajesz sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
NIE PODDAWAJ SIE
Nie pozwalam..
Nie chcesz chyba zaczynać od nowa. No i nie rób nam przykrości, my wierzymy, my jesteśmy, my wspieramy się nawzajem
Nie rezygnuj tak łatwo
Kasia
kasiakasz dzisiaj się poddałam na całej lini :oops: :oops: tzn mam ok 1500kcal na liczniku.
Ale obiecuje, ze postaram się pozbierac.
Bardzo Ci dziekuje za cieplutkie i wspaniałe słowa wsparcia
http://www.kwiaty.friko.pl/b10.gif
Czuje się fatalnie, głowa mnie boli i nażekam w sumie non stop i źle mi z tym wszystkim. Jesień zapukała do mych drzwi to dlatego :oops: Ale o tym to ja już pisałam :roll:
Pracy jest w sam raz, tyle ile powinno byc. Na dzisiaj troszke mi jej jeszcze zostało :twisted: Może i dobrze, nie będe myślec o głupotach. :roll:
hmm pzykro mi że się beznadziejnie czujesz ale 1500 to przeciez odchudzający wynik :roll: :roll: :roll: dlaczego mówisz ze to do niczego???
Uchata
no wiesz...
Ty masz mi uciekać przecież a nie robić postoje na wafelki i jeżyki :!:
nie ma to...tamto.... mknij do przodu...
nie wiem czy ogląałaś kmoze wczorajsze wystąpienie w tv Belki- powiedział 1 mądre zdanie :
Potrzebny jest upór, a nie pozorne rozpoczynanie od początku :!:
chyba czas wziaśc sobie to zdanie do serduszka....
Koniec jestem beznadziejna i zawsze taka będe :!: :!: :!: :!: :!: :!: :cry: :cry: :cry: :cry:
uszata, w tyłek z glana chcesz?? przestań pieprzyć dziewczyno - jak nie chcesz sobie uwierzyć, to uwierz nam, że NIE JESTEŚ BEZNADZIEJNA!!! JASNE??!!!
my nie pocieszamy Cię na siłę - my po prostu stwierdzamy fakty - a że jesteśmy w większości, to niestety musisz nam ulec
KONIEC SMĘCENIA I MARNOWANIA CZASU NA DOBIJANIE SIĘ!!!
trzeba żyć Słońce - TRZEBA ŻYĆ!!!
Dziewczyny jesteście kochane .
Wielki cmok dla Was
http://www.chezmaya.com/cartes2D/kiss.gif
Ja obudział się z wielgachnym bólem głowy, to pewnie przez nocne chlipanie. Ale już jest ok.
Tzna nie skacze, ze szczęscia, ale i nie płacze. Popijam kawe i tak sobie myśle o wiśle i przemyśle :roll: :wink: I doszłam do następnującyh wniosków.
Katheee wiem, że miałam Ci uciekac, ale jak narazie po Klubie XXL widze, że Ty mnie przegoniłas i uciekasz. Postaram się zmienic swoje nastawienie. Ty marazem dzisiaj nie zaczynam koljny raz diety, dzisiej ją kontynułuje (mam nadzieje, że nie ma błedu w tym cholernym słowie) Wiec, postaram się podążac i stosowac do słów Belki :P
Bez... a może by mi się przydał taki kopalek z glana, uderzyłabym głową w trotuar i by mi było od razu lepie (klepka by mi wpadła we właścwie miejsce :P ) Ok postaram sie nie marnowac czasu i nie smecic. Jestem oporna i nie ulegam zazwyczaj wplywa, ale W to wyjatek :twisted:
P.S.
Przepraszam za pisownie wlasnie mi klawiatura zeswirowala ,ale się poprawie :twisted:
Usztako jak poczytasz wątki to prawie każda z nas ma jakieś wpadki mniejsze i większe, ale one nie mogą przekreślić całego dietkowego wysiłku, tzreba zakasać rękawy i dietkowac dalej a 1500 kalorii to nie jest zły wynik
uszata, jak masz gdzieś potem walić głową, to się wycofuję z tego glana :P
i nie poddawaj się Słońce - bo czymże jest jeden dzień do wieczności - a nawet tydzień, miesiąc czy rok - chcesz być szczupła? to załóż, że Ci się uda, a jak będzie jakaś wpadka - to zanotuj ją sobie w główce, żeby więcej razy jej nie powtórzyć - ale jej nie rozpamiętuj i nie skupiaj się na tym - bo wtedy nie będziesz w stanie się podnieść
trzymaj się tam :)
Bez.... no wiesz najpierw taka obiecująca propozycja, a potem się wycofujesz :roll: phiii :wink:
Postatam się nie poddawac, dzisiaj ciągne dalej. Jest 13 i mam 350 kcal na liczniku, nie jest źle :twisted: A co do wpadki, to staram się o nie nie myśelc, bo sie dołuje przez nią. Po prostu staram się isc do przoedu, bo mnie KAtheee wyprzedziła :roll: Trzymam się i sie nie puszczam :P :wink: 8)
agnimi wiem, że każda z nas ma upadki, ale musisz przyznac, że nasze własne bolą najbardziej. Wczoraj a właściwie to było już dzisiaj zakasałam rękawy (przynajmniej mam taka nadzieje :roll: ) i ide dalej, i mam nadzieje, że dojde do mety. Jakoś wczoraj mi sie bardzo dużo wydawało te 1500kcal. Wczoraj mi się wydawało wszystko czarne i bezsennsu, a dzisiaj za oknem piekne słońce i wszystko troche zjaśniało.
Dziewczyny wysyłam Wam te cudowne ciepło naszej najpiekniejsze i najcieplejszej z gwiazd, bo nam najbliższej
http://www.psc.edu/science/Toomre/sun.GIF
Uszatko!
Zacznijmy od początku
Od nastawienia.
Uśmiechnij się do lustra, mów głośno że Dajesz rade, powtarzaj to na głos. Myśl o rzeczach przyjemnych.
Wytrwasz bo tego chcesz tylko masz chwilowego doła. Dziś go wyrzucamy, ja mu każę odejść , chcesz ?
kasiakas zbardzo chce wyrzucic tego drania. Jesteś kochana
http://chat.nuta.pl/img/cmok.gif
Kasiu gdzie można się nauczyc tak patrzec optymistycznie na świat? Chyba zaczne czytac "potęge Podswiadomości" Murphiego ( mam nadzieje, ze az tak nie spaprałam piswoni nazwiska tego kolesia). :roll:
Jak ja patrzyłam wczoraj w lustro to moja reakcja była " matko, chyba gorzej juz nie można", dzisiaj było troche lepiej, i mam nadzieje, ze jutro też bedziew troszke lepiej.
A więc raporcik na dziś:
Na liczniku mam 1200 kcal i nie ma tam nawet grama słodyczy. Teraz zjadłam jogurcik :wink: A on pyszny, wiec zaliczam do pyszności :twisted:
Troche też się poruszałam, bo połaziłam po mieście ze 2 godzinki, i w biurze biegałam miedzy dwoma pokojami, fax, komputer1, fax komputer2 i tak cały dzien. Niezapominajmy i skłonach przy wysyłaniu faxu :P Prawie jak areobik. :P Miałam dzisiaj wieczorem jeszcze popracowac, ale mi chyba juz nie wyjdzie :roll:
Teraz życzę Wam wszystkim kolorowych senków i mówie
http://totalmenterebelde.iespana.es/goodnight.gif
Dopiero, co mowiłam Wam dobranoc, a już mówie
http://www.cardhost.net/cardi/morning.gif Dzień Dobry :twisted:
Strasznie krótka ta moja noc była, miała tylko 4 godzinki (niecałe). Jeszcze ciemno na dworku i pewnie zimnooooo :roll: A tu wyjśc zaraz trzeba. I to wszystko przez własną głupote :(
No ale czasami się zdarza.
Wyeszłam dzisiaj na wage i pyła troszke mniej ( ale narazie cicho sza, żeby nie zapeszyc)
Aaaaa.... wczoraj stwierdziłam, że nie ma się co obijac, czas iśc do fryzjera i zapisałam się na dzisiaj, a w nowym fryzur ide do Ciocia na imieniny...... :twisted:
http://i.wp.pl/a/f/gif/8119/humor_imieniny.gif
Babcia się ucieszy, bo na jej imieninach miałam miec nowy fryz :? Ale jak to mówią co sie odwlecze to nieuciecze :twisted:
Dziewczynki tradycyjnie zostawiam wam kule ognistą do ogrzania i lece się szykowac do banku :roll:
http://sparky.rice.edu/~hartigan/images/sun.gif
Szukałam czego innego, a trafiłam na takiego cuuuudownego, pięknego i jak urocznie pokracznego malucha
http://photos1.blogger.com/img/1/1382/640/o.jpg
Jak patrze na ten obrazek, teoszke żałuje, że nie widziałam Melki ( to moja sunia, również owczarek niemiecki) jak była mała i dorastała :(
Hihihihihi i jeszcze jedno
http://photos1.blogger.com/img/276/1...%20family3.jpgCóż za skupienie :P
Uszatko, widzę że jest lepiej i to nie cieszy.
Jeśli masz ochotę poczytaj tę ksiażkę na pewno cię odpowiednio nakieruje.
Całkiem udany Twój wczorajszy dzień i bardzo się z tego cieszę , bo myślałąm o Tobie
Dziś też będzie udany, a jak po drodze spotkasz lustro, uśmiechnij się do siebie
CAłuski
kasiakasz tak wczorajszy dzień był udany. Bardzo mi miło, że o mnie myslałaś, pewnie telepatycznie mnie wspierałaś. Wiec masz swój udział w udanym dniu :)
Jak narazie początke jest całkiem dobry, mimo nie załatwionej sprawy w banku :? Ale jakos te słonko mnie pozytywnie nastraja :twisted:
Co do lustra to jestem na nie zmuszona, bo wychodząc z pokoju mijam szafe z lustrem, postaram się do siebie usmiechac, jak będe ją mijac
Uszatko fajnie, że humorek dopisuje i że waga drgnęła
Pozdrawiam, buziaczki :D
agnimi ja tez się ciesze, ale jeszcze bardziej się uciesze, jak się okaze, że to nie po @ wachania wody w organiźmie i że bedzie dalej spadac. A humorek też i dzisiaj dopisuje, to pewnie przez tego fryzjera :twisted:
Ja właśnie jem jogrucik na II śniadanko o smaczku Sernika z bakaliami :twisted: i popijam go pyszna kawką z mleczkiem i cynamonikiem 8) .Wczoraj mama odkryła je (jogurty ma się rozumiec :wink: )w sklepie i kupiła mi na spróbowanie, a raczej na wypróbowanie jak będzie na te jogurty reagował mój organizm :roll: Ponieważ organizm reaguje bardzo dobrze ( nie mam od razy strefy zrzuctu :? ) i jogurciki oyszne wiecj jestem szczęsliwa. Aaaa ten wczorajszy miał smak śliwki w czekoladzie Mmmmmniammm :twisted: .
http://www.strefafilmu.pl/emo/mniam.gif
Uszatko, masz odemnie kopa na cały weekend bo ja dopiero zjawie sie w poniedzialek.
Trzymam kciuki i wierze ze sie uda
Uszata, jak tam nowa fryzurka???
I pamiętaj o dietkowym jedzeniu na imieninach, bo inaczej... po łapkach!!!
BUZIACZKI!!!
Wanilio nowa fryzurka dopiero po 17, narazie jeszcze stara :twisted:
Dobrze, będe grzeczna. Mam juz resztą wszystko wyliczone ile mogę zjeści czego :twisted: I postaram sie nie wyskoczyc po za zaplanowany harmonogram :roll:
kasiakasz Ci nie dziekuje na szczęscie :P
Kasiakasz miała chyba na myśli duży kop energetyczny :twisted:
Takiego, to nigdy dość!!!
dzielna jestes ostatnio :) a jaki to jogurt o smaku sernika??? :roll: :roll: :roll:
przytulnego weekendu :*
http://www.fabgifts.net/teddybear.gif
udanego dietkowgo weekendu :)
http://e-kartki.net/kartki/big/111471192925.jpg
Witanko Laseczki.
Wczoraj wieczorem nie miałam siły do Was wpaśc, byłam tak zmeczona, że nie miałam siły na odpalenie komputera.
Fryzurka jest bombowa, rodzinka wydała okrzyk radości na mój widok, a mama skomentowała, że wkońcu wygladam jak człowiek :? Byłam stosunkowo grzeczna i zjadłam jeden kawałek szarlotki, a nie jak zaplanowane były dwa. Ciocia zadowolona z prezenta, goscie zabawowi :twisted:
Tylko dzisiaj było kłopotliwie ze wstaniem :? Co do diety, mam na liczniku znowu 1500kcal :oops: Ale się nie załamuje i wiem, ze mi się uda, wierze że mi się uda :twisted:
asia a gdzie fotacz ???????? :roll: :roll: :roll:
Olaaaa jogurt firmy Dr. Okter czy jak to się zwie, a fotasz jeszcze nie zrobiony :roll:
no to siup siup rób foteczkę :)
hehehe nia mam bateri w aparacie 8)
Witam w ten pohcmurno-deszczowy dzień
http://www.lo.olecko.pl/pogoda/jesien.gif
Mam nadzieje, że niedługo wróci do nas taka piekna jesien :roll: W każdym bądź razie, będe za jej powrót mocno kciuki trzymała 8)
Jak zwykle dziecko się cieszyło, że waga drgneła a tu sie okazało, że to fałszywy alarm i znowu jest 81 :cry: Do bani z tym wszystkim, ale sie staram nie załamywac i od jutra zaczynam plażowanie :) Zobaczymy co z tego wyniknie :roll: Narazie zagryzam jabłko popijając je kawą, nie ma to jak mieszanka wybuchowa :twisted:
http://www.urbancricket.com/Boom.gif
Aaaaa wczoraj miałam kilka powodów do świetnego humorka po pierwsze zaprowadziłam do mojej fryzjerki moja psiółke i co najważniejsze wyszła z nową fryzura i w dodatku zachwycona, potem współne udane zakupy, po których miej więcej wyglądałysmy tak
http://www.fatburner.pl/graf/inne/zakupy.gif
Ja zakupiłam bluzeczke, bo spodni nie chciałam. Taka mała obietnica, że spodenki kupie dopiero jak będe miała na suwaczku 75 :twisted:
No i pszyszłu do mnie upatrzone oprawki do okularków, w pięknym odcieniu blue 8)
Miłej niedzieli