Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 13

Wątek: Potrzebuje wsparcia, sama nie dam rady!

  1. #1
    giovana jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie Potrzebuje wsparcia, sama nie dam rady!

    Hej jestem Agata, potrzebuje wsparcia bardzo chce schudnąc a wiem ze bez słowa otuchy nie dam sobie rady. Juz wiele razy probowałam się odchudzac, ale efekty były słabe. Probowałam wielu diet, posunęlam się nawet do głodówki. Mam 21 lat i chce wreszcie ladnie wyglądać, waze sporo bo 90 kg przy wzroście 163 cm, moim marzeniem jest 56 kg.Nie chodzi mi jedynie o wygląd ale tez o zdrowie, czuje sie fatalnie wiedzac ze ten balast możę byc przyczyna nie jednej choroby. Bardzo prosze Was o jakies dobre slowo, odchudzanie zaczynam od teraz, a nie jak zawsze od "jutra". Trzymajcie za mnie kciuki! Chce schudnąc i wierze że tym razem uda mi sie zżucić te 34 kg. Zastosuje dietę 1000 kcal i ćwiczenia, gimnastyka, bieganie, skoki na skakance.
    Pozdrawiam Wszystkich Ciepło
    Agata

  2. #2
    groszek49 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-06-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    7

    Domyślnie

    cześć. jestem troche starsza ale tak jak ty pusysta. Może na początek wyznacz sobie troche mniejszy zakres np. 12 kg do 23 grudnia br. To Cię powinno zmobilizować bardziej. niz tak wielki ubuyek wagi.
    Ja wyznaczyłam sobie 10 kg. - do wagi 74-72kg.
    pozdrawiam

  3. #3
    gosiaczek25 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Giovana

    Fajnie ze zawitałaś w naszych dietkowych szeregach

    W ilości siła zobaczysz że dietkowanie z dziewczynami to sama przyjemnośc.
    Zapraszam tez do nas na czacik tam znajdziesz kilka z nas

    Zobaczysz jakie cuda potrafi zdziałas magiczna siła przesyłana przez dziewczyny.
    To najwspanialsze osóbki na dobre i na złe.

    Pozdrawiam i duuuzych sukcesów życze
    Gosia

  4. #4
    Awatar Weronika77
    Weronika77 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-08-2005
    Mieszka w
    Takie jedno blokowisko w Gliwicach :)
    Posty
    652

    Domyślnie

    WITAJ
    Trzymam kciuki za CIEBIE
    WERON77IKA
    [url=http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-20-kg-i-wiecej/12045-wydostac-sie-z-blednego-kola-pomoze-ktos-6.html] Mój wątek: Jak wydostać się z błędnego koła???[/url


  5. #5
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam i trzymam kciuki za sukces

  6. #6
    Gusia1985 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Mieszka w
    Rybnik
    Posty
    0

    Domyślnie

    xxx

  7. #7
    Darucha jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-09-2005
    Mieszka w
    Bytom
    Posty
    140

    Domyślnie

    Witam

    Ja również mam 21 lat. I odchudzam się już drugi raz kiedyś była to konieczność teraz ciekawość. Konieczność - w 7 klasie podstawówki podczas rozgrywek w siatkówke spadłam z wyskoku na kolano. po 3 tygodniach dalszego bólu lekarz stwierdził że to stłuczenie i dał maść. Pół roku później okazało się że boli dalej i mam problemy z wejściem po schodach. Bolało jak nie wiem. Poszłam do innego lekarza zrobił prześwietlenie nie znalazł nie wziął pod uwage moją stłuczki i dał kolanko do gipsu na 3 tygonie. Ale powiedział że to najprawdopodobniej wina mojej tuszy. Ważyłam wtedy jakieś 86kg. No i się zaczęło. Nie powiem schudłam ale oprucz rodziców i siostry nie wiedział nikt że jestem na diecie a jak powiedziałam "przyjaciółce" to powiedziała że zobaczymy wyniki. Nie miałam z kim pogadać w czasie kryzysu, nie miałam z kim ćwiczyć i komu opowiadać jakie robie pyszne surówki na obiadki. Rodzice nie wiedzieli bo pracowali a siostra - siostra je pożerała bezczelnie je doprawiając na swój smak (majonez, olej, przyprawy i inne) w końcu jak twierdziła on zna się na dobrej kuchni bo jest z wykształcenia kucharzem. A ja wolała takie naturalne bez przypraw Potem musiała robić drugą żeby coś zjeść. Bo ja przychodziłam ze szkoły robiłam surówke i wychodziłam z psem. Jak ona wróciła w tym czasie to nie miałam już suróweczki. Zrzuciłam wtedy dużo bo do 72 kg i potem się załamałam.
    Teraz ciekawość - kolano jest po dwóch laparoskopiach - okazało się że to nie wina wagi tylko z siniaka zrobił mi się włukniak w każdym razie urosło mi tam obce mięso. Po drugiej a było to w 2klasie liceum lekarz powiedział że jak przyjde znowu to trzeba będzie otworzyc kolano i je dokładnie wyczyścić. Narazie nie boli - pewnie ze strachu.
    Mam faceta, znajomych bliskich i dalszych zawsze się coś wokół mnie dzieje, na powodzenie też nie narzekam. Pokochałam siebie więc nie musze zrzucać zbędnych kilogramów ale robie to bo jestem ciekawa jak będe wyglądała warząc 60 kg. Ostatnio tyle warzyłam mając 12 lat (zawsze miałam dużo kilogramów)

    Dzisiaj był dzień kryzysu więc weszłam i zaczęłam czytać a jak to nie pomogło ugotowałam sobie buraczki i je podjadałam. Teraz mam troche trdno bo siedze całymi dniami w domu ale już jutro będe wiedziała jak długo będe trwała w tym niebycie - czekam na staż i jutro wszystko się wyjaśni. Uważam że jak człowiek siedzi w domu to z nudów zaczyna wrzucac w siebie różna rzeczy jak jest poza domem to nie ma takiej okazji.

    Zeby było Ci łatwiej stosować diete proponuje robić sobie dzień wcześniej jadłospis żebyś miała jasno ustalone co zjeść, bo znam z autopsij że jak człowiek wchodzi do kuchni to nieraz jest tego na talerzu więcej a jak nie na talerzu to w żołądku.

    Pozdrawiam i życze powodzenia.
    Rok 2013 - od lipca


    Rok 2015 - od stycznia

  8. #8
    Otylanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Agato
    Pierwsza ważna rzecz jest już za Tobą, czyli to że postanowiłaś zrzucić niechciane kilogramy. Wiem jak się czujesz z taką wagą, bo sama kiedyś ważyłam tyle. Najważniejsze, żebyś się nie zniechęcała. Twoim atutem jest to, że masz 21 lat, a w tym wieku trochę łatwiej schudnąć. Ale nie zakładaj, że zrzucisz te 34 kg w mgnieniu oka. Daj sobie na to nawet rok, przynajmniej się nie rozaczarujesz Szczególnie, że na początku waga szybko spada, a potem jest coraz ciężej

    Trzymam kciuki i będę tu zaglądać

  9. #9
    Goohaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Powodzenia


  10. #10
    giovana jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam ponownie!
    Dziekuje Wam wszystkim za Ciepłe słowa, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Wiedząc ze Jesteście ze mną bedzie mi dużo łatwiej! Wiem ze juz dawno powinnam sie wziaśc za siebie, nie wiem dlaczego tego nie zrobiłam, dopiero wczoraj jak spojrzałam w lustro przeraziłam sie! Nigdy nie byłam nie wiadomo jak szczupla, najmniej wazyłam 64 kg, ale to nieporównywalnie mniej niż obecnie. Wszystko przez to dojadanie wieczorami, siedzacy tryb zycia, i uwielbienie dla słodyczy. Ale teraz STOP, koniec ze słodyczami, produktami mącznymi i wszystkim co w wiadomy sposób wpływa na sylwetke. Wiem, ze to moja wina te kilogramy, zadna choroba, tylko lenistwo! Kiedyś lubiłam sport, a teraz.... tyłka mi sie ruszyć nie chce. Jak sie nad tym tak dłuzej zastanowić to..... tylko płakać się chce. Mimo wszystko zero płaczu, tylko ostro biore sie do roboty!

    Jestem z Wami, każdej z nas uda się osiągnąć swój cel! Nikt nie mówi że odchudzanie jest proste, ale gdy już zrzuci sie te kilogramki nic nie jest przeszkodą, jeżeli wygra się ze soba to nic nie stanie już na drodze, jest sie zdolnym do zdobycia każdego szczytu!!!!

    Pozdrawiam gorąco i trzymam kciuki -napewno Nam sie uda

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •