-
Aga -ja nie wiem czy to efekty diety czy ćwiczeń :), ale z brzucha nic nie spadło:) tylko biodra i pod biustem, skóra jest gładka i napięta i tez nie wiem czy to ćwiczenia czy ten balsamik od babci hehe ale najważniejsze że połączenie wszystkiego działa.
blondii spodnie wiszą na pupie jak nie wiem i poluzowały sie w udach :), dziękuje za pochwałę :) i lece na tego czata
-
Darkness, gratuluję spadku centymetrów i "lecących z Ciebie" spodni :)
A z ciastem to ja nie o męża tak dbam (choć może kilka kilo mógłby zgubić, ale jak nie zgubi, to też OK), ja po prostu egoistycznie chcę sama uszczknąć kawałek :P Pochwalę się też, że już kupiłam do tego ciasta świeczkę - czarną, w kształcie nagrobka, z napisem "Over the hill, too old to count", bo przecież 30-tka to taki sędziwy wiek :wink:
Ściskam i życzę udanego kolejnego tygodnia dietkowania :)
-
hihi Triss ale dałaś czadu z tą świeczką, podoba mi się. A co do tego ciasta to ja tak podejrzewałam, że Ty też chcesz mieć z tego jakąś przyjemność :wink: uszczepnąć kawałeczek zawsze możesz. Całuski
-
Zrobię w czwartek zdjęcie ciasta ze świeczką :)
-
witam dzisja znowu mam dzień " na wariackich papierach" a to dopiero początek hehe. Oczywiście to nie znaczy, że zaniedbuje dietkę i ćwiczenia. Wszystko jest nadal pod kontrolą. Zakupiłam wczoraj l- karnitynę i ocet jabłkowy z jodem( jod podobno dobry na prawidłowe funkcjonowanie tarczycy- moja troszkę szfankuje). Dobra ta l- karnityna :) jak dropsy hehe, ale droga jak nie wiem 29zł za 30 tabletek (2-3xdziennie) czyli starczy na ok 2 tygodnie. Z tym octem jabłkowym troche lepiej: 60 tabletek(2x1)13 zł, poprawia metabolizm, zwłaszcza cukrów i tłuszczów.
Robiłam dzisiaj pomiary, w końcu ruszyły cm z brzuszka :lol: a dokładniej 1 cm. Dobre i to
W czwartek ważenie, juz nie moge się doczekać :) mam nadziej, że się nie rozczaruje.
-
dark a ty nie za duzo tych medykamentow lykasz cio ?????????????????
zeby ci to nie zaszkodzilo zlotko
ehhhhhhh juz nie marudze jak tam przygotowania do przeprowadzki?????????
buzka skarbie
-
hej blondii, złotko wiesz tak samo jak jestem palaczką, to i lekomanką heh, nie wiem czy to działa co biore ale wierze w cenę tych produktów :wink: jak oleje dietke tzn ze wyrzucam pieniążki w błoto. A z przeprowadzką no cóż, to moja 4 więc... sama rozumiesz nie panikuje zbytnio:)
-
ok. kochane ja uciekam, życzę miłego popołudnia i odwiedzajcie mnie częściej
-
Ehh i wtopa z 1000 kalorii zrobiło się 1200 :( przesadziłam i teraz mam wyrzuty sumienia.Spacerowałam sobie prawie godzinke ale to mi nie pomogło. Jestem na siebie wściekła :x
Bilans: wchłoniętych - 1200 kalorii(koszmar) spalonych 1080 kal
Jeszcze mnie ćwiczenia czekają. Nic mi sie nie chce, a miało być tak pięknie :roll:
No cóż jutro też będzie dzień
-
1200 kal to iealna ilosć!!! jakie wyrzuty sumienia :roll: :roll: :?: :?: