Yastko na tym forum sa rżne różności
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=1111
Wersja do druku
Yastko na tym forum sa rżne różności
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=1111
zapisałam sie na kurs decoupage :) idę w sobotę. Strasznie sie cieszę. Mam nadzieję że nie będę żałowała a i w mig pojmę o co w tym wszystkim chodzi :) Dzięki Aga za inspirację :)
SUPER yASTKO, TEZ BYM NA TAKI KURS POSZŁA ALE DLA MNIE ZA DALEKO
WITAM I GRATULUJE ZGUBIONYCH KILOGRAMKOW.... przeczytalam od poczatku do konca i pieknie ci idzie dietkowanie....wlasnie wiosna niedlogo i mniej ciuszkow na sobie :roll: .. moim marzeniem jest spasc do 80kg do wielkanocy teraz waze 93 :oops: :oops: moze mi sie uda... czytajac twego posta nabralam nadzieji ze moze sie uda :shock: kurcze musi :!: :!: :!: :!: a nie moze....pozdrawiam dietkowo :lol: :lol: :lol:
witaj kubus :)
ja to nie mam jeszcze jakichś imponujących wyników w odchudzaniu i jeszcze sporo do zrzucenia przed sobą ale już wiem że można i że nie jest to wcale takie trudne jak myślałam. Grunt to konsekewncja i cierpliwość :) Uda ci się i na pewno forum bedzie cię mocno motywowało. Trzymam kciuki!
wpadłam zetrzeć kurze na moim wątku. Nie było mnie prawie miesiąc. ale 2 razy skorygowałam suwaczek hihi
jakoś teraz wolniej chudnę...może to wina tego że pozwoliłam sobie kilka razy na niedietetyczne smakołyki...ale nie narzekam, wiem że jestem na właściwej ścieżce bo trwale zmieniłam nawyki i najważniejsze że waga leci w dół a nie w górę...a że uparta jest czasami - to cóż ja poradzę! Ćwiczenia nadal tak samo 3xTBC i siatkówka raz w tygodniu...w weekendy spacery albo basen. Ruch moim przyjacielem jest! Zdecydowanie. Widze od razu ruchy na wadze wraz ze zwiększoną aktywnością. Nie da się tego ukryć i to tak naprawde jest kluczem do sukcesu. Ruch, ruch, ruch. Już wiosna więc na pewno będzie go coraz więcej....wszystkim nam tego życzę.
witam :)
piękne słońce dziś za oknem, prawda?
i humor od razu lepszy! I wiosna już prawie w pełni! I mam ogromną ochotę na świeże truskawki! I młodą kapustkę! Już za chwilę dieta będzie o wiele bardziej przyjemna.
Wraz z wiosną wstąpiła we mnie nowa energia. Z przyjemnością prawie codziennie biegam na jakieś ćwiczenia fitness albo chociaż na bieżnię i basen. Dzieki temu udało mi się zgubić nadprogramowy kilogram po Wielkanocy ;)
a już pojutrze lecę z moich chłopakiem na tygodniowe wczasy na Djerbę! A tam tylko plaża, owoce, pyszne sałatki i duuuużo spacerów. Nie mogę się doczekać odpoczynku i po prostu pobycia we dwoje.
Zazdroszcze wakcji , bardzo zazdroszcze :D Zazdrość mnie wręcz zżera :D
Sama bym sobie na plaży poleżała :D
I faktycznie ciepło sprzyja ruchowi :D
Od razu chce się żyć :D
Pozdrawiam :)
Ja tez to czuję,i nie moge doczekac sie mlodej kapustki, botwinki itp :D
Zazdroszczę wycieczki, oj zazdroszczę :wink:
ja sama sobie zazdroszczę :))
ale naprawdę potrzebujemy tych wakacji obydwoje, bo ostatnio to się z P. mijamy w drzwiach i widzimy po 21:00...