Wątek: Jesli nie teraz to chyba juz nigdy.

Czasami też mam z tym problemy, i te 1000 kalorii wydaje mi się strasznie dużo

Witaj

Wpadłam zobaczyć co u Ciebie słychać?Widzę,że idzie Ci bardzo dobrze!!!Wierzę,że w niedzielę waga sprawi Ci miłą niespodziankę Pij,pij,pij i jeszcze raz dużo pij!!!!Nie schodź też poniżej 1000 kalorii.

Trzymam kciuki

Zocha, trzymasz sie bardzo dzielnie, dietkujesz wzorowo, jestem pewna, że na efekty nie trzeba będzie długo czekać A wahania nastroju w pierwszych tygodniach diety i czasami dołki to sprawa normalna. Zobaczysz, co będzie sie działo, jak już i Ty sama zaczniesz widzieć efekty, i ludzie naokoło Ciebie zaczną Ci prawić komplementy - wtedy nastrój skoczy w górę już na stałe

Ściskam i życzę dalszych sukcesów

Witajcie kochane dziewczyny. Chciałam tylko powiedzieć, że cały czas sie trzymam jestem tylko nie mam czasu cześciej tu zagladać. Wieczorkiem wpadne na dłużej to postaram się i do Was zajżeć. Waga ruszyła hurrra! Pozdrawiam.

dobrze ci idzie gratulacje pisz co u ciebie trzymam kciuki

Podziwiam Cię bo naprawde najtrudniej jest zacząć!!!A przy tym bardzo potrzebne jest wsparcie rodziny które nie zawsze jest widoczne zwłaszcza wtedy gdy tylko my mamy taki problem.Mój mąż bardzo mnie wspiera razem z córeczką odkąd stosuje 1000 kalori.Oby tak dalej!!!.Trzymam za Ciebie kciuki i pozdrawiam Mocniutko i Cieplutko!!!!

No nareszcie mam chwile żeby trochę popisać. Jakoś podejrzanie dobrze mi idzie to dietkowanie, tfu tfu żeby nie zapeszyć. Jestem grzeczna nie przekraczam 1000kalorii i o dziwo przy moim wrodzonym lenistwie ćwiczę. Co drugi dzień wędruje na siłownie i codziennie jezdżę na stacjonarnym rowerku. Efekty widzę i dodaje mi to skrzydeł. Moze na wiosnę wybiorę się z mężem na rowerową wycieczke bo do tej pory niestety wysiadałam kondycyjnie. Musze się przyznać do dwóch grzeszkow Skusilam się na gofra z niskosłodzonym dzemem a innego dnia na kieliszek wermutu. Na swoje usprawiedliwienie dodam, że oba te "specjały" zmieściły mi się w dziennej dawce kalorii. To tyle na dziś. Postaram się tu częściej zagladac.

goferek mniammmmmmmm nawet nie wypowiadaj przy mnie tego słowa bo mi ślinka cieknie

Daj spokój, pół dnia je piekłam dla moich żarłoków. Musiałam sie skusić chociaż na jednego. A nie powiem kusiło mnie strasznie żeby pochłonąc więcej.

dobrze że tak daleko ode mnie mieszkasz bo bym po zapachu przyszła :P