O kurcze, Psotulko- mi się nie mieści w głowie, żeby mamę nazywać po imieniu :shock:
Wersja do druku
O kurcze, Psotulko- mi się nie mieści w głowie, żeby mamę nazywać po imieniu :shock:
Animko, podczytuje Cie od dawna ale w koncu postanowilam sie ujawnic bo to chyba tak niegrzecznie czytac bez wiedzy wlascicielki :wink:
Chcialam Ci powiedziec ze podziwiam Cie za caloksztalt, za podejscie do zycia i diety i za cieplo, ktorym emanujesz mimo przeciwnosci losu.
Pozdrawiam Cie serdecznie, Animko :D
Animko , podobno wrzesień będzie ciepły i słoneczy , będziemy miały wiec lepsze humory i samopoczucie .Widzę , że masz natłok zajęć , ja właściwie taż , ale myślę , że uda się to planujemy...
Animko czytalas co ci napisalam na moim watku?
Pozdrawiam serdecznie :D
http://www.1lovecards.com/ecards/ima...loudcuties.jpg
No i nie wyszło :( , przepraszam !
Miałam Was poodwiedzać a tymczasem dopiero mogłam dziś usiąść przed monitorem i to też pewnie tylko na chwilkę bo zaraz dzieci pobudzę :? , straszna ze mnie mama....
Katsonku przeczytałam i dziękuję!
Dorcia ten tydzień to masakra...w dodatku cały czas się obawiam jak mały zniesie pobyt w przedszkolu , chyba będę wszędzie nosić telefony ze sobą :shock:
Buttermilk witam serdecznie! Dziękuję za miłe słowa , jednak nie uważam abym na nie zasługiwała.Czytać możesz zawsze i jeśli tylko chcesz :D , albo o ile Ci się nie znudzi :wink: Nie ma co podziwiać ...bardzo często kłócę się ze sobą :bo nie tak powinnam zrobić , albo ile jeszcze mogłabym....
Buziak!
Nan ja myślę ,że to chodzi o szacunek.Myślę ,że nie przeszkadzałoby mi jakby moi synowie kiedyś mówili mi po imieniu , oczywiście w odpowiednim czasie :wink:
Psotulko ja nie mam mamy do pomocy przy dzieciach , nie mam nawet jak chcę pogadać i tak naprawdę to ona zawsze przychodzi do mnie.Nigdy jej nie odmówie ,bo to jest moja matka i ją kocham ; tylko szkoda ,że ona mi na to często nie pozwala....
Medal ma zawsze 2 strony.Po II uważam ,że babcie mają większy dystans z racji przeżyć , czy doświadczenia i dzieci zawsze chętnie ich słuchają.W tym czasie Ty pewnie ciężko pracowałaś i Twoi synowie napewno to doceniają ,a mama przyjaciel jest najważniejsza :!: Buziaki!
Usiaku marnuję często czas :oops: , z reguły wtedy jak mam coś zrobić to dużo myślę , aby wyszło to jak najlepiej.Doświadczenie pokazuje mi ,że te sprawy mniej planowane a "brane" na gorąco idą lepiej , łatwiej i szybciej - zdecydowanie!
Buziak!
Kardloz -Zuzia napewno będzie zachwycona! Nie wiem jak u Was , ale w naszym przedszkolu jest znaczna przewaga chłopców.Poza tym mój drugi syn jest też w wieku "zerówkowym" i u nas wygląda to tak ,że jak uczęszcza 2 dzieci z rodziny , to na drugie płacisz tylko 50% opłaty stałej.Dla mnie też ważne jest aby odbierać ich dwóch razem,ze względu na różne zajęcia , na które mogę jeżdzić z małym podczas gdy mam opiekę nad starszym, bo niestety w tej kwestii mogę liczyć tylko na samą siebie...
Poza tym jak masz jakieś pytania odnośnie funkcjonowania przedszkola to może będę umiała pomóc - jestem w radzie przedszkolnej i znam niektóre przepisy :wink: .Przedszkola funkcjonują podobnie , tak więc pytaj śmiało, bądż na priva napisz.
Co do radzenia sobie to nauczyłam się 8) ,jestem sama ze wszystkim i jakoś daję radę bo muszę -moje życie moje problemy , ale i radości :wink: też są. Dziś np.miałam próbne zajęcia w przedszkolu , muszę załatwić zaświadczenie ,żeby pani przedszkolanka mogła podać/ czyli wyjąć z szafki i dać do ręki/ memu synowi lekarstwo na astmę przed wysiłkiem fizycznym :roll: .Prawnie przedszkolance nie wolno dać dziecku nawet witamin żadnych.Poza tym mam pismo o wczesnym wspomaganiu dziecka , ale owo wspomaganie muszę sobie załatwić sama.Póżniej do apteki musieliśmy jechać po leki małego , jeszcze był fryzjer i wizyta w mechanika z autkiem , bo jestem strasznie wyczulona pod tym względem i z reguły umiem wychwycić "problem" zanim się rozwinie na dobre.Dziś to trwało długo , tak więc posprzątałam , zrobiłam dla męża sajgonki /pysznie wyglądają/ i usiadłam niedawno.Takie moje dni i ok , nie narzekam , choć śpię krótko ; ale i tak najgorsza jest dla mnie ta cisza jak już dzieci zasną i dom jest taki pusty...
Eeee tam , jeszcze 5 godzin i będę ściskać męża :D
Pozdrowienia!
Dziś Was jeszcze raz całuję mocno i zmykam do łóżeczka :wink: .
Jutro mężuś w domciu ,załaytwiłam mu tortury u dentysty :wink: , więc będzie chwila do Was zaglądnąć.
:D
Animeczko, dziękuję za wspólne testowanie kompatybilności telefonii komórkowych. :D
Mocno Cię ściskam i mam nadzieję, że Twój Przedszkolak będzie bardzo zadowolony z przedszkola. :)
Animko- chyba, już jesteście razem z mężem, więc podejrzewam teraz się cieszycie sobą, więc nie będzie Cię chwilkę na internecie.
Nie życzę Ci miłego dnia bo na 100% już jest miły :).
Animko pozdrawiam i zycze milego weekendu :D
http://86.54.104.21/productimages/big_high_1_709.jpg
Wreszcie sie wczytałam w Ciebie... oczywiście nie wszystko bo to wyzwanie na najblizszy tydzień a tu niestety juz bumelka sie skończyla i od poniedziałku muszę "zatrybic". A bylo tak pieknie..dwa miesiące z dzieciakami i w zasadzie bez gonitwy. Teraz to sie zacznie. Najmłodsza moja idzie do 1 klasy a starsze to klasa 5 i 4 no i do tego wszystkiego moja szkola zupelnie w innym końcu miasta. istne szaleństwo. Ale tak to jest ze czasem trudno sobie wyobrazic jak my z tym wszystkim wyrabiamy. Czasem jak patrzę w przeszłość to sama sie nadziwić nie moge jak ja rożnym rzeczom podolalam i wiem ze teraz bym juz tego nie dala rady zrobić. Ale to wszystko do czasu bo jak trzeba bedzie to znowu bedziemy miec energie supermena... :lol:
Udanego nowego tygodnia :D
http://www.gify-animowane.pl/gify/Przyroda/Gory/7.gif
Pozdrawiam
***
Grażyna