-
Hej hej :)
Ueeee, widzę, że przynajmniej nie jestem sama z problemem kozaków - tak zazdroszczę tym wszystkim szczupło-łydkim dziewczynom, które się w nie mieszczą :evil: ale to nic, ja kiedyś też zacznę ;) wszystkie zaczniemy! I kupimy sobie po dziesięć par na każdy miesiąc zimy. A co!
Saccharine, dobrze Ci idzie i tak trzymaj :) i podzielam opinię pozostałych - na zdjęciu nie widać po Tobie tych kilogramów. A to też przecież ważne, nie same kilogramy, ale wygląd.
Trzymaj się :)
C.
-
Obojczyki imponujace 8)
Ja sie w malej czarnej jeszcze przez pol roku chyba nie pokaze (oby tyle wystarczylo).
no. I w koncu sie przelamalam i napisalam tu. Pozdrawiam:)
-
Brr 10 miesięcy zimy :) Ale nadejdzie taki czas, ze sobie te kozaki kupię, a co!
Sacch pozdrawiam. Która tam u Ciebie? Liczę i liczę i naliczyłam 6 godzin do tyłu. 18?
-
Bardzo mi milo, ze tyle wpisow u mnie :) Ale po kolei:
Halwaya - wiem, ze jestes teraz bardzo zajeta, trzymaj sie jakos w tej pracy. No i nie zapominaj o diecie, bo wiekszej Cie na forum nie wpuscimy!
(haha, oczywiscie zartuje, zawsze Cie powitamy z otwartymi ramionami :)).
Dziekuje za skrot MM, jak juz bede w domku, to sie bardziej w to zaglebie. Calej mojej rodzinie by sie taka zmiana nawykow bardzo przydala, ale ja nie wiem, czy ich namowie na rezygnacje z bialej maki, cukru etc. Zdrowa zywnosc jest moim najnowszym hobby, chyba mnie za wariatke uznaja ;).
Qunia - trzymaj sie na kopenhaskiej! Ja Ci ja co prawda odradzalam, ale dieta jest naprawde skuteczna, trzeba tylko pilnowac sie po zakonczeniu, na pewno Ci sie uda. "Oszalamiajaco" mam zamiar dopiero wygladac, ale dziekuje za komplementy :). Boczki mnie denerwuja, bo zamiast byc prosta, to mam wciecie w talii, potem brzuszek, kolejne wciecie przy kosciach biorowych i nastepne rozszerzenie na udach. Zawsze chce sie miec to czego miec nie mozna, a mi sie podoba typ budowy "chlopczyca", bez zadnych zaokraglec, ale to nie w tym zyciu ;). I tez musze cos z wlosami zrobic.
Bianca - 73 cm w talii/107 w biodrach (95 na kosciach biodrowych, 107 w najszerszym miejscu wokol tylka) to jak dla mnie zbyt duzy konstrast. Zazdroszcze Ci proporcjonalnosci, wiec nie narzekaj na te talie, a ciesz sie biodrami :). Dobrze liczylas, jest 6 h roznicy, tyle, ze jak do mnie pisalas post, ja siedzialam w pracowni linuksowej kombinujac, czemu nasza pamiec wirtualna nie dziala (piszemy wlasny system operacyjny). Teraz juz 1, zaraz ide spac, bo mam juz dosc, reszta nauki na jutro.
Cauchy - dziekuje za odwiedziny! W kozakach rzeczywiscie bede jeszcze chodzic,a co! 10 par w 10 kolorach to jest to, jeszcze zebym tyle plaszczy miala, to juz byloby super :). Wyglad rzeczywiscie wazniejszy, bo tak naprawde oprocz Was to nikomu nie podaje mojej wagi :).
Martii - obojczyki sa jedynymi kosci, ktore mi wystaja, ale jak widac jest sie z czego cieszyc :). Super, ze w koncu napisalas :). Ja nie gryze, zawsze bardzo milo, gdy nowa osoba pojawi sie u mnie. A ubrania bardzo motywuja do schudniecia, mi sie skrycie marza takie krociutkie szorty z materialu z mankietami, ale to dluga droga.
Pozdrawiam Was wszystkie! Ten tydzien bedzie ciezki, wiec nie wiem, czy uda mi sie Was regularnie odwiedzac, ale sie postaram :).
-
Wokół tyłka to ja się nawet nie mierzę. ;)
A Ty już nie narzekaj, tylko ćwicz dalej. Niedługo zobaczysz efekty :)
Ech ja do świąt też mam kupę nauki, a raczej kupę książek do przeczytania. Więc pozdrawiam i miłego dnia
-
Moje lenistwo mi nakazuje zadac Ci to pytanie:
Moge Cie dodac do linkow? :)
Coz... moja jedyna wystajaca koscia jest garb na nosie :lol: , wiec jest sie z czego cieszyc ;)
Pozdrawiam
-
Eee dziewczyny, nie przesadzajcie..
Kośc ogonowa? Kostki palców u rąk i nóg? (no, u mnie u rąk nie wszystkie :D ale jednak..). Kostki na nadgarstkach (z wierzchu). Kolana! No te to Wam na pewno choć trochę wystają, co? ;) Obojczyki mi wraz z odchudzaniem zaczęły się pokazywać i przyznaję, że to całkiem miły efekt - o ile lepiej dekolt wygląda, kiedy te obojczyki widać (oczywiście nie przesadzajmy, bo wieszaki pod brodą ładnie nie wyglądają). Łokcie.. ;)
Saccharine, no to życzę dużo sił na ten tydzień i trzymania diety :)
Buziaki, C.
-
No proszę, jaka ja koścista jestem, nawet sobie nie zdawałam sprawy :). Oficjalnie przestaje narzekać na mój wygląd, bo Was zanudzę na śmierć ;). Rzeczywiście lepiej, żebym się do ćwiczeń zabrała.
Ogólnie tydzień był ciężki pod względem nauki, dziś miałam egzamin i jak z niego wyszłam to czułam, jakbym mi ktoś 100 kg z ramion zdjął :). Z miłych rzeczy, to polowałam od pewnego czasu na pewna piosenkę, tyle, że nie znałam ani tytułu, ani wykonawcy, tylko pamiętałam rytm (bardzo taneczna) i ze byla w stylu New Wave (ogólnie muzycznie jestem w latach osiemdziesiątych - synthpop, post punk, New Romantic i te sprawy:)). No i jakimś cudem w Google znalazłam, co to jest - Dead or Alive "Spin Me Round (Like a Record)" i teraz sobie do tego tańczę :).
Jutro sobota - ważenie, ale jestem przed okresem (tzn. od tygodnia czuje, ze się zbliza, wiec czekam, az sie łaskawie pojawi). Wylatuje w przyszły piątek, wiec sie przekonam, jaka jest roznica miedzy moja waga, a ta domowa (która niestety nie jest elektroniczna).
A z tym mierzeniem sie, to teraz przeczytalam, ze powinno sie mierzyc biodra w mniej wiecej polowie odleglosci miedzy pepkiem, a kroczem, wiec juz nic nie wiem ;). Wniosek: mierzyc sie gdziekolwiek, byle centymetry spadaly :).
Buziaki!
-
O! To ja mierzę biodra wręcz podręcznikowo :)
A ta piosenka to mi teraz w łeb zapadła i nucę odkąd wlazłam na google i dowiedziałam się, że ją owszem, znam :)
Ja bym teraz tyle płyt nakupiła, że chyba musiałabym sprzedać nerkę, żeby te wydatki pokryć. Czemu to cholerstwo takie drogie??
No i ciekawe, co ta Twoja domowa waga powie :) Rodzina już Cię widziała chudszą? Z tego, co pamiętam, to chyba mówiłaś, że nie :) żeby tylko z krzeseł nie pospadali :D
-
A ja polecam te piosnke w wersji Dope'a. Bardziej moje klimaty. choc do DoA rzeczywiscie latwiej tanczyc ;) Ja sobie zawsze mierze kalabraki ponizej pepka , wiec chyba dobrze...