-
Proszę o wsparcie!!!
Kochani!!!
Cóż, trzeba wziąć się za siebie. Dziś w łazience spojrzałam na siebie i się przeraziłam. Mam 20 lat, 178 cm wzrostu i ważę 95 kilo. Mimo to mam kogoś, kto mnie bardzo kocha i uważa że jestem piękna.Chyba rzeczywiście miłośćm jest ślepa. Chę być szczuplejsza dla siebie i dla Niego, żebym mogła iść do normalnego sklepu i nie martwić się, że nie wejdę w żadne spodnie w udach, bo niestety u mni to normalne. Chce ubrać się seksownie nie przejmując się że mam obwisłe posladki , grube uda czy fałdki na brzuchu. Zaczęłam od dziś.Na razie muszę dowiedzieć się ile tak naprawdę jem i ograniczyć pokusy.Mam mocne postanowienie. Najważniejsze to dotrwać do wieczora, to jest najtrudniejsze. Napiszcie cos ciepłego, pomóżcie, bo w domu raczej nie liczę na wsparcie, a mojemu Skarbowi powiem dopiero jak zaliczę pierwszy znaczący sukces. Pozdrawiam gorąco!!!
-
Hej Hej! Witaj! Zrobiłaś pierwszy krok. Wiesz już że powinnaś schudnąć. Teraz musisz zrobić kolejny krok - nauczyć się cierpliwości. Nie łudź się że schudniesz szybko. 3-4 kilo miesięcznie to jest optymalny wynik. Oczywiście niektóre szczęściary chudną więcej zachowując odpowiednią dietę. Czy zdecydowałaś się już na jakąś konkretną dietę? Polecam ci 1000 kcal! I jedz 4-5 razy dziennie. Nie będziesz głodna. U mnie w pracy dziewczyny dziwią się jak to możliwe że jem tak często i chudnę ale to wszystko kwestia tego co się je. No i wiadomo - trzeba ruszyć tyłek i zacząć jakiś wysiłek. Wtedy sukces masz gwarantowany! i nie daj się wstrętnym pokusom! Nie są warte tego tłuszczu który na nas potem zostaje! Trzymaj się!
-
hej, witam nową koleżankę
trzymam kciuki i życze dużo dużo dużo sukcesów postaram sie wpadać do Ciebie i chwalić a jak trzeba będzie to delikatnie opieprzyć powodzenia
-
Dzięki!
dzieki za odpowiedzi, nie wirzyłam że jednak ktoś mnie przeczyta!ale się cieszę!. Idę zaraz do mojego Kochania, postanowiłam do wiczora zjeść jakiś jogurcik przepyszny, może zapomnę przy Nim, ze jestem głodna Zajrzę jak wrócę. Papatki!![link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
tylko najpierw sprawdź na opakowaniu ile taki pyszny jogurcik ma kalorii. Nie sądzę że po jogurcie przestaniesz być głodna. Lepiej korzystaj z pory roku i kup sobie kosz warzw i upitraś jakąś salatkę albo jakąś fajną zupę.
-
trzymaj się
w grupie dużo łatwiej
-
Witaj Proximity!
Mamy identyczny wzrost, waga niemal ta sama, jestem tylko ciut, ciut starsza, ale to nic Witaj na forum! Będę wpadać i Cię wspierać- sama proszę o to samo, bo słabiutka ze mnie osóbka
Mam nadzieję, że uda się nam zrzucić te przebrzydłe kilogramy
buziaki i uściski!!!
-
Witam Was bardzo serdecznie jestem Waszym nowym "nabytkiem" w gronie. Im dłużej buszuję po forum tym jestem bardziej przekonana, że dobrze zrobilam rejestrując sie tutaj.
Proximity!
Przeczytalam Twoj post i muszę powiedzieć, że mam ten sam problem. Mam 22 lata, 166 cm i ważę 85 kilo. Mój wspaniały chlopak wspiera mnie i kocha taką jaka jestem, ale też chcialabym schudnąc przede wszystkim dla siebie i niego. W pełni serca Cię rozumiem i wspieram!!!!!!! Wierzę, że sie nam uda i że nasi panowie nieraz będą z nas dumni. Trzymam kciuki za sukcesy!! Trzymaj sie mocno (szczegolnie postanowienia o schudnięciu i motywacji) i nie wpadaj w paranoję oglądania każdego opakowania jogurtu zanim go kupisz czy postanowisz skonsumować. Ja tak na początku robiłam i sama przestałam kontrolować kiedy podczas robienia zakupów zaczęłam patrzeć na wszystkie etykietki. Z drugiej sytrony obserwuj czego najbardziej domaga się Twoj organizm, żeby móć dopasować dla siebie pelnowartościową dietę. Ja stosowałam dietę niełączenia i zadziwiająco schudłam 7 kilo w ciągu 1,5miesiąca. Życzę owocnych rezultatów
-
:)
Kobitki jestem z wasmi cala Tusza ! :P
P.S Wypowiedzialam sie na ten sam temat, ale w innym poscie.. bo ci sie zdublowaly
Zapraszam na moj watek
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=61013
-
hej!
ja takze jestem nowa na tym forum i mam podobny problem. mam 21 lat i jak wczoraj stanelam na wage to prawie sie zalamalam! waze 90kg ( o zgrozo... ) i ze smutkiem patrzac w lustro wspominam jak to bylo jak sei wazylo 60kg!!! ;( od dzisiaj i ja walcze z moim balastem, zaczelam dietke 1000 kcal i wierze ze w koncu mi sie uda, czego i Tobie z calego serduszka zycze. damy rade!!!! pozdrawiam cieplutko!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki