Jestem załamana!Mam klopoty w szkole to przez stres jem i jem ,a przez to tyje w oczach niewiem co mam juz robic!Pomozcie!!Nikt mnie nie rozumie!! Nawet własna rodzina!
Jestem załamana!Mam klopoty w szkole to przez stres jem i jem ,a przez to tyje w oczach niewiem co mam juz robic!Pomozcie!!Nikt mnie nie rozumie!! Nawet własna rodzina!
Witaj!
Na jednym wątku tyjesz w oczach,
a na drugim chudniesz 2kg w miesiąc
pijąc non stop czerwoną herbatkę?
Jeśli serio masz problemy, to napisz nam więcej o sobie
Podnieść na duchu zawsze można,
ale żeby komuś nie zaszkodzić
nie można "bawić się" w psychologa.
Dziewczyny stąd mogą coś doradzić,
poczytaj ich wątki, mnie to bardzo pomogło :P
No, i napisz więcej o sobie!!!
Miło ze napisałas wanilio Z tymi herbatkami to było tak ze 3 miesiace temu je pilam i schudłamA teraz jest kiepsko jestem nastolatka i waże 90 kg!!!Co prawda jestem wysoka 173 wiec jescze to tak bardzo żle nie wyglada...ale boje sie ze dociagne do 100 albo wiecej!Moim głownym problemem jest chleb!!!Poprostu nie moge sie opanowac!!Nie kontroluje sie jem pokryjomu kupuje sobie bulki...I najgorsze co robie to przed szkola nic nie jem i w szkole(bo mi sie nie chce)a jak przychodze do domu to prawie jem cala lodowkea na wieczor to juz kompletna katastrofa tylko bym jadła.Robie podstawowe błedy żywnościowe stosowałam juz 2 czy 3 razy diete Kopenchadzka i tylko w jednej dotrwałam do konca i schudlam 10 kilo a w innych po 6-7kg ,a pozniiej efekt jojo i 15 kilo wiecej!!!I jak ma problemy albo nawet jakies głupie kartkowki sprawdziany(a tak jest prawie codziennie) sie denerwuje i JEM!I wtedy wogole sie nie kontroluje z jedzeniem!Wszystkich co znam to jak sie denerwuja to nie jedza a ja Jem!Poprsostu zwarjuje! P.S. Z góry dziekuje za odpowiedzi i slowa otuchy
Zamieszczone przez Lisinka
no coz.. sama sobie odpowiedzialas czemu tyjesz...i spokojnie jak tak dalej pojdzie to do 100 dotrzesz
twoje podstawowe bledy zywnosciowe to nie kopenhaska powatarzana co rusz... bo to zazynanie metabolizmu a nie blad i te 15 kilo wiecej to i tak malo.. skoro po kopenhaskim zazynaniu nie wprowadzasz limitu i ograniczen zywieniowych
...ale wlasnie zly rozklad posilkow
poczytaj o objadaniu kompulsywnym... o ile wiecej objawow jak nikontrolowane sieganie po jedzenie dotyczy ciebie to radze udac sie do specjalisty.. jezeli nie...to tylko lenistwo i wygodnictwo
kazda z nas ma problemy, stresy nauke, prace chore dzieci wyjazdy meza na dlugo.... malo kto sie do tego objada... ale "kazda wymowka jest dobra "
nie dziekuj..... zaczniesz sie mocno starac to kazdy ci doda otuchy i pocieszy ale trza cos z siebie dac... zeby otrzymac w zamian...
jak to w zyciu
pzdr.
Zakładki