-
nie wiem czemu ale jak sie nie odchudzlam to bylo ok a jak zaczelam sie odchudzac to zaczelam obsesyjnie myslec jak ajestem gruba. to jest bezsensu....no ale nic ,tylko narzekam i narzekam,czuje sie swietnie jak narazie choc wczoraj mialalm kryzyz ktory prztrwalam.wlasnie gotuje sobie makaron z pelnego przemialu i zjem go z suroweczka z kapuchy kiszonej i pora i ma marchewy z oliwa z oliwek ,pycha.pozdrawiam pa
-
GRATULUJĘ OBIADKU, A JUŻ WKRÓTCE NIE BĘDZIESZ GRUBA :D
-
JA JEDNAK JESTEM BEZNADZIEJNA......CALY CZAS ZYLAM ZLUDZENIAMI....MYSLALAM ZE WAZE 95 KG A TU SIE OKAZUJE ZE ... :oops: :oops: :oops: 100 :oops: :oops:
WYBILA MI ROWNO SETKA,TE 95 KG WAZYLAM PRZD DWOMA MIESIACAMI I NAWET TEGO NIE KONTROLOWALAM ,POPROSTU WOLALAM OMIJAC WAGE Z DALEKA NIZ SPRAWDZIC JAK TO FAKTYCZNIE JEST.ALE MI SMUTNO :cry: :cry: :cry: POSTANOWILAM PRZED CHWILKA SIE ZWARZYC A TU 100,NIGDY NIE BYLAM SZCZUPLA ALE DO TAKIEGO STANU JESZCE SIE NIGDY NIE DOPROWADZILAM,MUSZE WALCZYC O SIEBIE, O ZDROWIE, O ŁADNĄ SYLWETKĘ POPROSTU O ESTETYCZNY WYGLĄD.PRAWDA OKAZALA SIE BARDZO OKRUTNA. CHYBA JEDNAK BEDE SOBIE DZIEN WCZESNIEJ PISALA JADLOPSPIS BO INACZEJ CIAGLE SIE OSZUKUJE, TO TU COS ZJEM TO TAM,I CIAGLE COS JEST NADPLANOWEGO.POMOZCIE,JESLI BEDZIECIE MIALAY JAKIES UWAGI CO DO MOJEGO JADLOSPISU TO PISZCIE.
JADLOPIS NA JUTRO:
SNIADANIE: KROMKA CHLEBA PELNOZIRNISTEGO I ODROBINA MARGARYNY,SERKIEM ODTLUSZCZONYM I POMIDOREM
II SNIADANIE : MALY BANAN
OBIAD : RYBA Z KALAFIOREM NA PARZE
KOLACJA : SEREK WIEJSKI Z POREM
MOZE BYC ? PROSZE O OPINIE. ZA DUZO? ZA MAŁO ?BRAK JAKIS SKLADNIKÓW? BEDE WDZIECZNA ZA RADY
-
Asiu, dobrze jest znać swojego wroga - przynajmniej wiesz, a jakiej wagi startujesz.
Jeśli chodzi o jadłospis, to kaloryczność sama sobie musisz policzyć, ale ja bym np. tego banana zastąpiła jakimś innym owocem/owocami. Banany i winogrona to najbardziej kaloryczne owoce i z najwyższym IG. Polecam np. kiwi (ma więcej potasu niż banan i więcej wit.C niż pomarańcza), grejpfruty, wszelakie cytrusy. Ja jadam jeszcze w miarę często gruszki, czasem ananasa, czasem mus jabłkowy (niesłodzony). No i suszone morele - 6 sztuk to 100 kcal, a wbrew pozorom (bo takie małe) naprawdę zapychają, suszone śliwki...
I pamiętaj, żeby dużo pić (wody i czerwonej i zielonej herbaty) - to prawie tak samo ważne, jak jedzenie.
Uściski :)
-
Asiu trzymam kciuki, pokonamy zbędne kiloski, jestem tego pewna, zajmie to troche czasu, ale dasz rade, na pewno :)
-
dzieki dziewczyny za wsparcie,bardzo tego potrzebuje bo inaczej bym sobie nie poradziła.dzis dietka byla ok,co prawda jadlospis troche sie roznil od tego co napisalam ale niewiele,nie czuje dzis glodu prawie wcale to dziwne bo ja zawsze jestem glodna,to chyba moja psychika tak zadzialala na wiesc o 100 kg i uczucie glodu zniknelo ...no moze nie calkiem ale troche napewno ,juytro ciag dalszy walki pozdrawiam pa
deszcz leje jak z cebra zawsze wtedy pojawaia sie u mnie depresja sezonowa,nienawidze tego stanu, czuje sie zle fatalnie,musze zazyc troche sztucznego slonca to przynajmniej sie troche opale,szkoda tylko ze u mnie solarium trakie drogie
-
Asiu, jesteś bardzo dzielna i jestem pewna, że już niedługo ta setka zmieni się w ładną dwucyfróweczkę i tylko będziesz obserwować malejące cyferki :)
Usciski :)
-
Dobrze ze podjełas decyzje o odchudzaniu i nie wazne jest ile teraz pokazuje waga bo bedzie coraz mniej i ty bardzo dzielnie walczysz i wygrasz ta walke o piekna sylwetke :)
milego weekendu
-
Asiu bardzo sie ciesze że tak dzielnie walczysz :) jestem pewna że dzięki swojej determinacji już niedługo pojawi sie ładna 9 a potem 8 a potem 7 itp :):):)
-
100 choinek w lesie, prezentów ile Mikołaj uniesie, bałwana ze śniegu i mniej życia w biegu, oraz tyle radości co ryba ma ości życzy skierka 187
http://ure2.fm.interia.pl/3.GIF