-
Witaj Grubasku!
Po pierwsze ogromne gratulacje z okazji 6! Na pewno jestes z siebie dumna, i slusznie, bo to tylko Twoja zasluga!
Dobrze widziec, ze trzymasz dietke, to tylko wyjdzie dla Ciebie z korzyscia, nie mozesz przeciez teraz sobie pofolgowac, w koncu juz tak niedlugo zobaczysz sie z mezem! Czas bardzo szybko mija, ani sie obejrzysz jak znow bedziecie razem. Pierwsze dni rozstania sa najgorsze, potem czlowiek sie przyzwyczaja a potem juz tylko liczy dni do spotkania.
Przykro mi slyszec ze dzieciaki chore, w taki upal musza siedziec w domu a nie szalec na dworze!
-
Witaj :!: :!: :!:
Jestem pełna podziwu dla ciebie, że w tak krótkim czasie udało ci się zejść z tej setki :P
Ja też mam dwójkę dzieci Krystianka który w lipcu skończy 4 latka i Weronisię która ma 7m-cy.
Właśnie zaczęłam walczyć z moja tuszą bo mi źle z nią i ciężko się ruszać przy dwójce dzieci.
Gratuluję obrony pracy na 6 !!!
http://img365.imageshack.us/img365/7590/dscn62220ft.jpg
-
Witam...dzis było chyba ok :? :? a może nie :?: :?: :?: :?:
Moje jedzonko na dzis to
***młoda gotowana kapustka(malutko na miseczce,byla chudziutka same warzywa i kapusta)
****23dkg pierski w sosie musztardowym(bez smietany)
***pomidor
***4łyzki musli i szklanka mleka....
CIEKAWE ILE TO KALORII...HMMMMMM
AHA I NAJWAŻNIEJSZE ZERO SLODYCZY :!: :!: :!:
-
A jak maluszki dziś?
Dziękuję za rozmowę i trzymaj się !
http://www.e-kartki.net/kartki/big/110476056657.jpg
-
-
Dietkowo ok...upal jak cholera...mam mieszkanko na poddaszu wiec ...isny skwar :cry: :cry: :cry: :cry:
-
Witaj Jolus, w takim razie przesylam Ci odrobine irlandzkiego chlodku. Koniec czerwca a ja sie dogrzewam... :roll:
Pozdrawiam i zycze dalszego udanego dietkowego dnia.
-
I jak Ci idzie, Jolu?
Upał faktycznie coraz gorszy teraz.. nie wiadomo, gdzie się schować przed nim..
może jeduna dobra jego strona to taka, że trzeba duuużo pić, to i jeść się nie chce -łatwiej dietkować :)
pozdrawiam ciepło
:D
-
Witam..ojj faktycznie ten upal wykańcza mnie i moich chlopkaów :cry: :cry:
Z dietka tak sobie wykańczaja mnie owoce....jak wpadnę na działkę do kolezanki to ojj dzieje sie :lol: :lol: ona ma tam wszystko malinki,agrest...i takie tam.....najadam sie do syta no i waga stoi :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Byłam ostatnio na silowni....ale zrezygnuje chyba bo tam trener na dzien dobry kazał mi zakupic Thermo Pro...jak chce ładnie schudnąc...hmmm poczytajcie o tym stwierdzicie....a może jednak warto!!
MKoje dzieciaczki padaja...znowu jakis kaszel sie przypałętal.....a do tego mamy mieszkanko na poddaszu...wiec w pokoju jest 33stopnie..fajnie co :wink: :wink: :wink: istna sauna..no ale cuż :roll: :roll:
Bez męża jakos sobie radze..ale jest trudno...dzwoni co drugi dzień ale co z tego :twisted: :twisted: :twisted: wolałabym ,żeby był :!: :!: :!: :!:
Pozdrawiam cieputko..aha i mój Tomasiu mówi żeby pozdrowic ciocie z forum...hihihihih mały mądrala :wink: :wink: :wink: :wink:
A to moje male skarby ..ostatni wypad na plac zabaw :lol: :lol: ojj się działo...one mnie poprostu wykończa :lol: :lol: :lol: :lol:
http://i33.photobucket.com/albums/d58/piweczko/jj.jpg
http://i33.photobucket.com/albums/d58/piweczko/ooo.jpg
http://i33.photobucket.com/albums/d58/piweczko/pp.jpg
-
Czesc slonko!
Znowu upal? Juz nie bardzo pamietam jak to jest, ostatnio przezywalam to rok temu jak bylam w PL na wakacjach, temperatury siegaly 38 - 39 stopni :shock: za to teraz mam prawdziwe - jak dla mnie lato - ok. 25 stopni - i starczy :D
Nie wiem co Ci poradzic z tymi owocami. W jednej strony nie powinno sie ich jesc za duzo bo cukier ale z drugiej strony sa tylko w sezonie, nie sprawdzalam jak wygladaja maliny i agrest z cukrem ale nie wydaje mi sie zeby to one byly powodem tego wagowego zastoju. A dobijasz do 1000 - 1200 kcal przynajmniej?? A moze za malo pijesz?