3 dziurka juz na ciebie czeka :D juz nie dlugo zobaczysz
Wersja do druku
3 dziurka juz na ciebie czeka :D juz nie dlugo zobaczysz
Ale ze mnie okropny głuptas ( to z ulubionej bajki mojego synka- Bob Budowniczy ).Już się szybciutko poprawiam i przesyłam serdeczne gratulację!Zgubić 10 cm !!Brawo, brawo, brawo !!
Nie przejmuj się Tym Twoim Łobuzem :D
Trzymam kciuki za pomyślne wiadomości z wagi
Buziaki
Idę spać :D
Nooo.. i po ważeniu. Kolejne 2 kilogramy w plecy, cieszę się. :) Jeszcze z tydzień, dwa, i wejdę na dwie cyfry. Kolczyki czekają! Suwaczki już zmienione :)
Wczoraj wieczorem zmusiłam się do wieczornej dawki hantelków, ale chyba zmienię zwyczaj i będę z nimi ćwiczyła co dwa dni, a nie codziennie - bolą mnie mięśnie i nie chcę się przećwiczyć. A może w dniach, kiedy nie będzie ciężarków, poskaczę na skakance.
Jak co rano, taniec, ćwiczenia, kąpiel (peeling Lirene, polubiłam go :) ), balsamowanie (mleczko Garniera i standardowy zestaw stopy, dłonie, twarz), a teraz żólty szlafrok i forum ;) a potem śniadanko.. a potem posiedzę trochę w domu, przygotuję się i ruszam na miasto. Może się przejdę do kina, hmmm...
Co do Tego Mojego Łobuza.. wczoraj w nocy zaczęliśmy poważną rozmowę, ale nie miałam już siły na więcej, więc pewnie wkrótce będziemy ją kontynuować.. eh, zmęczona jestem tym wszystkim, sama nie wiem czy mam ochotę to ratować :cry:
Aniu, dziękuję za odwiedziny :) co do sygnatury - u mnie w każdym razie mam z nią małe problemy, za każdym razem, gdy chcę ją zmienić, w profilu jest obcięta i nie ma wszystkiego.. a jeśli chcesz włożyć do niej linka do siebie, a także Ci znika to, co było dotychczas, no to musisz od nowa zrobić tickerek (taki sam), żeby mieć jego bbcode (chyba że masz gdzieś zapisany) i za jednym podejściem włożyć do sygnaturki i tickerek i linka - a sposób wklejania linków masz podany, kiedy najedziesz myszką na URL przy pisaniu posta:
Wstaw adres: .... lub .....
W pierwszym przypadku pojawi się po prostu sam link, w drugim natomiast będzie tak jak w mojej sygnaturce, czyli link w postaci danego tekstu ;) Mam nadzieję, że w miarę jasno to wyjaśniłam.
W sumie to zeszyt z wymiarami czeka, aż się wymierzę i wpiszę wyniki.. chyba do niego pójdę.
A potem wracam Was poodwiedzać i trochę jeszcze sobie pomarudzę..
Miłego dnia dziewczyny,
C.
Cześć słoneczka :-)
Ale dziś mam dobry humorek :-)
Waga jednak zrobiła mi kompromis i pokazała dziś 112 a nie 111 jak chiałam :-)
Strasznie sie ciesze bo to oznacza, ze szybciutko zejde do dwoch cyferek, a potem może już isc wolniej :-)
Podziwiam was z tymi ćwiczeniami :D jestem leniuchem :P moim ćwiczeniem obecnie jest chodzenie 2-3 h dziennie.. na mazurach było po lesie, a TU po sklepach :-)
Jak to mawiają, każda forma ruchu jest lepsza niż żadna ;)
Mnie czasem leń potworny łapie, ale jak pomyślę, że przecież robię to dla siebie, nikt mnie nie zmusza.. to zmuszam sama siebie i jakoś idzie. Rano łatwiej, natomiast wieczorami mi się nie chce.. i nie ćwiczę jakoś szczególnie dużo, pół godzinki rano, zresztą jak się zajęcia zaczną, to na więcej i tak nie będę miała czasu. No i zastanawiam się, czy nie zacznę biegać jak wyrobię sobie trochę lepszą kondycję i zrobi się cieplutko.. ale do tego jeszcze trochę czasu :) . Ćwiczę po to, żeby rozruszać mięśnie i w ogóle się poruszać, taka gimnastyka rano to poza tym fajna rzecz, dobrze rozpoczęty dzień.
Dobrze słyszeć, że masz dobry humor, możesz się nim trochę podzielić, o..
Już po śniadaniu, razowiec z żółtym serem light, ogórkiem konserwowym (niezbyt je lubię, ale akurat tylko to jest w domu) i sałatką z białej kapusty. Bilans około 250kcal, jeszcze nie wpisałam do dziennika.
Uh, uh, jakoś ciężej dziś.
C.
Dzielę się <dobry humor>
ahhh :-) poł godzinki... :-) coś rzb bpomysleć.
a mamctę czasami pobiegać, ale niestety nie mogę :-) Kiedyś za dużo szarżałami miaa p uzów co sęsonyło tym, ze tylko krzyw noge postawie a kostke mam już jak balon i nie moge chodzić :-) ogolnie coś z nią nie tak (i po co było skakać do dołkow?)
Jejq... :-) Nadal Ci gratuluje tych 9 kg! to świetny wynik :-)
może pojde dziś na basen? Chociaz raczej nikogo nie wyciągne bo wszyscy domownicy poza mną zaliczyli zgon wczoraj :D
No to ide na sniadanko... ką kąpu... i wiooo na zakupk (trzeba się zaopatrzyć na kolejny wyaiazd) :P
Smacznego :)
I życzę udanych zakupów, ja też sobie niedługo wyjdę, a co. W ramach poprawienia sobie samej humoru coś sobie kupię. Jeszcze tylko nie wiem co ;)
C.
gratuluje 9 kg :D super wynik
mam pytnko ty te 9 zgubilas tylko przez grudzień :shock: czy juz wczeniej sie odchudzalas?
pozdrawiam
Wiolinko, odchudzanie zaczęłam 10 grudnia. Od tamtego czasu zgubiłam te 9kg.
Ale u mnie tak to jest.. kiedy dawno temu (hmm.. ze cztery lata?) odchudzałam się w centrum leczenia otyłości, przez pierwszy miesiąc zgubiłam 12kg, a przez następny.. 3kg. Więc teraz powoli przygotowuję się na zastój. ;)
eee... :-) może zastoju nie będzie??? :-)
na pewno z nami nie będzie przynajmniej takiego :-)
Mi sie straszie poprawił huor bo schudnąć 4 kg w tydzien to naprawdę ogromnie dużo :-)
aż nie mogę się doczekać piątkowego ważenia, mam taką nadzieję, ze bedzie 110 :-)
Co do zakupów, kupywanie coś sobie jest niezwykle przyjemne, zwłaszcza ze teraz w sklepach jest masa przecen :-)