eeee dzis waga oszukiwała pewnie :-)
bedzie dobrze :-)
tzn dwucyfrowo :-)
Wersja do druku
eeee dzis waga oszukiwała pewnie :-)
bedzie dobrze :-)
tzn dwucyfrowo :-)
Hehe to do kogo mam tu pisać co?Hihihihi Samiczko chyba dobrze ci idzie,pomału ale do celu super :D jakbym miała twojego maila to wysłałabym ci jakieś zdięcia pozdrawiam i dziękuję za odwiedzinki u mnie :D :D :D
a napisałam Ci meila w prywatnej wiadomości na forum :-) nie otrzymałaś jej? :-)
a Pisać tutaj trzba do Izy :-) Bo to właścicielka tego wątq :-))
Hej dziewczyny? Jak Wam idzie?Dziś pierwszy raz musialam dobijać do 1000 :D ale za to bardzo mało piłam :(
Buziaki
Ja prawie codziennie musze dobijac... np teraz mam na koncie tylko 720... eshhh...
Samiczko Kochana napisałam do Ciebie u mnie :D tak mi jakos wyszło :D
Buziaki
Uh.. a ja dziś znów zawaliłam, mam niepełne 900kcal na koncie i już dobijać nie będę, bo za późno. Ale dzień był dobry, więc nie będę się biczować z tej okazji.
Byłam na "Mechaniku", bardzo mi się podobał, polecam :)
I nie mam weny do pisania, więc może później naskrobię więcej.
Buziaki,
C.
:cry: a ja mam ok 800 kcal.. ale już nie moge jeść... żółądek mam ściśnięty... właśnie sobie uświadomiłam, ile mam roboty w sesji.... strach mnie tak paraliżuje, że nic nie moge robić :cry:
Uh.. znam to uczucie. A leń ze mnie potworny pod tym względem, codziennie się boję, powtarzam co to będzie, obiecuję zacząć uczyć, i nici.. eh.
Po drodze z kina na uczelnię (miałam jeszcze wieczorem angielski) oczywiście nie oparłam się chęci zakupów.. w drogerii kupiłam polecany przez Was Gliss Kur z jedwabiem :) jutro przy myciu włosów wypróbuję, no i mam nadzieję, że rzeczywiście taki fajny.
A potem wstąpiłam do Naturalnego Sklepiku, zakupiłam makaron sojowy, o którym ktoś gdzieś pisał (hmmm.. Pring?) i olej z pestek winogron, myślę, że się przyda. No i troszkę kardamonu na spróbowanie, bo nigdy nie miałam do czynienia z tą przyprawą.
I obiecałam sobie, że dość wydawania pieniędzy na rzeczy nieplanowane.. czyli najbliższy planowany wydatek to kolczyki w nagrodę za dwie cyfry - może to już w poniedziałek... chciałabym :) A na 89kg zastanawiam się nad zakupieniem sobie jakiegoś tomiku poezji Pablo Nerudy, o ile uda mi się ów gdzieś znaleźć.
Kobietki kochane.. nie dajcie się złej pogodzie, złemu humorowi, kryzysom, nieplanowanym grzeszkom czy wpadkom, kuszącym owocom zakazanym, ani wyrzutom sumienia. Jesteśmy razem i wspólnie walczymy, i to najważniejsze :) i razem damy radę, ot co!
Całuję Wszystkie cieplutko!
C.
Cauchy chudniesz w oczach , suwak sunie i sunie :shock:
Myślisz że nagrody to dobra motywacja... hmm przemyślę to :P
Ja marzę o jednej nagrodzie - nowe skąpe bikini przy wadze 60kg 8)