Pring :P masz racje... to nie fajne :D
Wersja do druku
Pring :P masz racje... to nie fajne :D
hahaha ale się cieszę!Dostałam od mężyka majtoszki (chyba jednak troszkę przesadził z rozmiarem - aż tak nie schudłam ale juz niedługo będą jak znalazł) i serum do biustu evelne modelująco-ujędrniający!Już zaaplikowałam!ciekawa jestem rezultatów. Zapach jest super.Idę przygotować obiadek - ryż z kalafiorem.Pycha będzie :)
O właśnie, skoro po dojściu do dwucyfrówki (tym oficjalnym, bo moim zdaniem już ją masz) odwiedzasz Pring, to do ilu musiałabyś schudnąć, żeby Ci ktoś podróż do Stanów w celu odwiedzenia Trini zafundował?
No co, pomarzyć nie można? :)
Eshhh kupilam sobie dzis komplecik czerwony bielizny... jestem szurnięta :P
Taaak.. czerwona bielizna :) wiem coś o tym.
Olga, to moje samopoczucie wczoraj to też była wina jakiegoś strucia. I wydaje mi się, że to wina soku wiśniowego Fit :? więc już go do końca nie wypiję, chociaż połowa została.
Pring, czuję się zaproszona już od dawna :P ale przyjechać, to przyjadę jak wszystko zgubię. O. :P
O, a ja dziś zjadłam ten ryż z kurczaczkiem i do tego sobie dałam jeszcze groszek konserwowy, bardzo to było razem dobre (do kurczaka dodałam przy odgrzewaniu mnóstwo curry, dziewczyny, polecam, bo było pyyyyyyyyyycha!), a teraz właśnie w ramach wstępu do kolacji dojadam ten groszek (zawsze lubiłam tak sobie wszamać groszku). Znów późna, duża kolacja (niecałe 300kcal), ale inaczej nie mogłam. Po zajęciach poszłam do przyjaciółki z liceum, z którą kontakt nam się urwał z rok temu, aż mi wstyd było się przyznawać nawet. No i spędziłam u niej trochę czasu i było potwornie miło, tak się ucieszyłam jak zobaczyłam ją, jej Mamę i Siostrę.. :) zdecydowanie dobra decyzja i dobry dzień!
Tris, jeśli tylko będzie mnie kiedyś stać ;) to baaaardzo chętnie bym Cię odwiedziła! Czyli - jak mam rozumieć - w razie czego nocleg mam zapewniony? :mrgreen:
Aniu, Aniu! No fajnie z tymi majteczkami :twisted: dobrze, że mężuś się trzyma obietnicy, oby tak dalej! Będziesz miała ładną kolekcję tych gaci :mrgreen:
No dziewczyny, to wyruszam w tour de Wasze wątki i życzę miłego wieczorka
dzieląca się zdobytą energią C.
Eshh ja podejrzewam moje sztuczne swinstweka (pure knorra :P)
Dzis zjadłam tylko 800 cal ? trzeba jeszcze cos dojesc... :-)
Fajnie ze juz lepiej C.
:-)
CMOCZKI
gratuleje dwucyfrówki i wiesz co wpadlam na taki pomysl ze moze ona klamie ale w druga stone :roll: i ty juz tydzien temu mialas 9 z przodu :D
Nie załamuj dziewczyny ;-)
Hiehieh. No, jeśli już oszukuje, to chyba jednak wolałabym, żeby oszukiwała na moją korzyść ;) czyli pokazywała mi za dużo, oczywiście.
No i jak Wam dziewczyny dzień minął?
Cały dzie prawie na kibelku :-) w miedzyczasie sie napisliłam na zerówka z prawa dministracyjnego chyba zaczne sie uczyc :P do tego stanelam na wage i chyba moj organizm sie spsul :D nie dosc ze hmm jak najeta... to waga sie zwiekszyla.. :D
nie ma tego złego co by na dobre nie ywszło, mysle ze dobrze mi zrobi ten wyjazd nie bede musiala patrzec na wage nie bedzie mnie kusiło wroce, stane i bede sie cieszyc (albo płakac :P)
eshhh :-)
Przeczytałam o co z tą folią chodzi :-)