cześć,
w listopadzie będę świętować swoją "40". nie martwię się tak bardzo upływającym czasem, ta liczba mnie nie przeraża. Przeraża mnie rosnący brzuch i ocierające się o siebie uda. Wszyscy wiemy, że grubemu jest gorzej. Chcę być lekka, sprawna i mieć łatwość w doborze ubrań, które uwielbiam. Odchudzanie sprawia mi wielką trudność bo zajadam problemy. Wracam z pracy i zaczynam swój maraton jedzenia.... na kanapie. Potrzebuję wsparcia, więc jestem tu. Potrzebuję kopa by zacząć się ruszać.
Pozdrawiam serdecznie,
Dorota
Zakładki