Blog, myślę, że to pomoże mi się zdyscyplinować. Trzeba być tylko regularnym. No cóż, zacznę od tego, że wczoraj waga pokazała 119 kg. Dramat prawda? Cały wieczór przepłakałam, wyrzucając sobie swoją bezradność. Dziś jest lepiej, podjęłam pewnie postanowienia, które zamierzam wprowadzić w życie. Krok pierwszy, ograniczyć posiłki. Nawet nie chce ich liczyć, bo na pięciu na pewno się nie skończy. Dziś było śniadanie (2 kromeczki pieczywa z białym ...