Wątek: Ostatnia walka!!!

Witam,
tym razem po wielu wzlotach i upadkach postanowiłam doprowadzić wszystko do końca.
Przez ostatnie 2 lata tyje i chudne no zmiane teraz chce wkońcu z tym skończyć.
Stawiam sobie realny cel daje na to czas do wakacji.
Kto ze mną ????
Kto chce w końcy cieszyć się latem???
Mam nadzieje że pomożecie.
wszelkie uwagi i wskazówki mile widziane

Kurcze, kobieto, udało Ci się schudnąć 50 kg! Czapki z głów przed Toba, nie wiem jakie mogłabym dac rady takiej bohaterce odchudzania
Jednak wiem, że po okresie twardej walki przychodzi kryzys. Ja już ważyłam te swoje wymażone 57, a przez grudzien przytyłam 1,5 kg i nie mogę sie wziąć w garść. Też bym chciała cieszyć sie latem i móc założyć kostium kąpielowy bez stresu A efekt jojo znam do bólu...
Jaką dietę stosujesz? Liczysz kalorie? Ja muszę wrócic do restrykcyjnego liczenia, bo ostatnio tak sobie oceniam na oko i to sie mści... No i, oczywiście, powinien byc ruch, a mnie ogarnął jakis marazm zimowy. Ale Tobie polecam!

Czesc!!!

Na poczatek gratuluje wyniku, 50kg zrzuconych!!!! Naleza Ci sie ogromne gratulacje! Na pewno dasz sobie rade z reszta. Ja tez nie raz chudlam i tylam. I rowniez zamierzam z tym skonczyc. Dzis mija 3 dzien mojej dietki. Poki co idzie dobrze Mam troche wiecej do zrzucenia niz Ty, bo ok 18kg. Cel mam jednak bardzo podobny, 56kg. Do lata damy rade, a sadze ze nawet wczesniej

Zapraszam tez do mnie: http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=61983
Buziaki!!!

Hey m0505 ! Ja tak samo gratluje zucenia 50 kg to naprawde wspanialy wynik Jestem pod wielkim wrazeniem Piszesz ze chudnies i tyjesz...Moze sprubujesz sie wiecej ruszac...Moze jak mozesz zapisz sie do klubu Fitness czy na silownie albo w domku gimnastka bo sport duzo daje i poprawia kondycje.Staraj sie tez ograniczyc weglowodany oraz slodyczy Powinno byc oka i trzmam kciuki