-
Ja kupiłam jakiś czas temu wagę w LIDLu i jest super.
Co jakiś czas jest w promocji - polecam. Nie psuje sie :P
Raz myślałam, że sie zepsula, ale to tylko bateria sie wyczerpala :P [ ważyłam sie chyba sto razy dziennie] :PP
))))
Według mnie to wogóle najlepiej się nie ważyć
a te 50-60 zł zainwestować w jakieś super zdrowe produkty
np. algi morskie :P
Polecam :P
))
-
Netto, to sieć sklepów takich jak np Biedronka,
najlepiej sie nie ważyć? niby tak minus 13kg, mówisz tak, bo juz masz elektroniczna wagę
-
no teraz juz wiem. nie znam takich sklepow u nas tylko biedronka najlepiej wazyc sie ale raz na tydzien a nwe5 rzadziej. tak zeby kontrolowac wage.
-
hehe To, że mam elektroniczną wagę, nie znaczy że jej używam... :P
Ja ważę się dopiero wtedy, kiedy czuję, że schudłam :P [ widzę np po ciuchach].
Tak na codzień to moja elektroniczna waga leży gdzieś zapomniana w łazience... :P
dla mnie najlepszym miernikiem są moje ubrania :>
w na wagę wejdę ze jakiś miesiąc :P
:]
-
no tak, tylko ja ciuchom nie wierze, małej róznicy sie nie zauważy, a zawsze jest ryzyko, ze poprostu sie rozciagnęły
-
waga też nie jest wiarygodna...
i mysle, że nawet bardziej niż ciuchy...
-
jakbysmy miały tak sie doszukiwać....
-
yhym... ))
-
Ja przy zakupie wagi radzę sprawdzić na jakie jest baterie.
Rodzice kupili kiedyś, dawno temu wagę elektroniczną na takią 1-ną prostokątną bateryjkę i działała rewelacyjnie - bez zarzutu.
Po kilku latach zachciało im sie nowej, szklanej z czytnikiem, który trzymasz w ręce jak pilota i z pomiarem tłuszczu/wody. Jest śliczna i świetnie prezentuje sie w łazience - ale jest niepraktyczna... 4-ry baterie paluszki wkłada sie do wagi i jeszcze 2 do tego pilota!! Problem w tym, ze strasznie szybko sie rozładowują! Jestem w domu tylko gościem i za każdym razem jak przyjadę i chcę sie zważyć to nie działa! Ze starą nie było takich problemów.
W akcie desperacji szukam własnej wagi. Oczywiście na te kwadratowe baterie A bajerów typu pomiar tłuszczu nie chce - do niczego to mi nie potrzebne. W ogóle z tego nie korzystam. Ot - bajer i tyle...
Jeszcze jedno - są też wagi na baterie takie okrągłe, może 2 cm średnicy. Mają oznaczenie 3015, 3030 czy jakoś tak. 1 szt. jest dosć droga. I nie można ich ładować. Ja wolę od razu zainwestować w prostokątną bateryjkę - akumulatorek, choś prawda - są bardzo drogie, ale wydajne
-
mhm.... ja sobie czekam, bo tata miał kupić i jeszcze nie ma, ani jego, ani wagi
Wolałabym sie dzisiaj nie ważyć, jestem przed @ i chyba nie bedę wiarygodna. Po co mam od razu nówkę sztukę znienawidzić
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki