Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8

Wątek: wstydze sie isć na siłownię

  1. #1
    zeyna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie wstydze sie isć na siłownię

    wiecie, na wstępie chcialabym podziękować, że jesteście, że się wspieracie, bez złośliwości, opryskliwości...to chyba będzie moje ulubione forum


    no a teraz mój problem, nigdy ne chodziłam na siłownię, uprawiałam sport, jeździłam na rowerze i biegałam, ale to było we własnym zakresie

    teraz bardzo brakuje mi ruchu(z powodu nadmiaru kilogramów) ale wstydzę sie zapisać na siłownię, boję sie, ż echodzą tak sami umięśnieni wysportowani faceci i smukłe jak modelki babki przy których będę wyglądać jak zapuszczony kopciuch

    waga skoczyła i wróciły kompleksy:/

    możecie mnie jakoś wesprzeć?

  2. #2
    Mysha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Świnoujście
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Ja też się wstydziłam - raz, ze nigdy nie ćwiczyłam, dwa że mam do zgbienia 12 kg. Wydawało mi się, ze chodzą same laski i same mięśniaki...Zapisałam się do klubu fitness z podobnym nastawieniem a tu niespodzianka..w większości na ćwiczenia chodzą kobitki przy kości młode i starsze...lasek niewiele, jest fajnie a waga leci w dół
    Będzie dobrze, najgorzej się przełamać i iść pierwszy raz.
    Pozdrawiam

  3. #3
    Yanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    17

    Domyślnie

    Hmmmm jak chodziłam na siłownię (teraz niestety nie mam czasu) to byli tam też normalni ludzie

    A jeżeli się krępujesz to poszukaj klubu tylko dla kobiet- teraz są takie w większych miastach (nie wiem, gdzie mieszkasz) - z kobitkami fajniej.

    A jeżeli nie znajdziesz i nie dasz się namówić na siłownię - to może coś innego? Może aerobik? na to raczej chodzą tylko panie i to z reguły mające nadwagę

  4. #4
    Guest

    Domyślnie

    Ja nie chodze na silownie bo nie mam czasu no i mama w zyciu by mi kasy na cos takiego nie dala... dlatego doceniam to co mam, a mam muzyczke do której mogę "poskakac", rower nienajgorszy na którym moge pojeżdzic, no i ogródek, w którym zawsze można pobiegac, chocby z psem żeby sie to dziwne nie wydawało

  5. #5
    mamiediego jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    CZESC KOCHANA.
    JA PIERWSZY RAZ POSZŁAM NA SIŁKE W 3 MIES PO URODZENIU DZIECKA.
    MIAŁAM OHYDNY DRES I.... WIELKI BECOL PO URODZENIU EDGARA. A KLUB DO KTÓREGO CHODZE JEST JEDNYM Z NAJLEPSZYCH WE WROCKU.
    FACECI ...SA ROZNI UMIESNIENI, GRUBASY, CHUDZIELCE I ZWYLKI. Z BABKAMI TEZ JEST PODOBIE, ALE WIECEJ JEST GRUBSZYCH,
    LASKI NIE CHODZA NA SIŁOWNIE I DO KLUBU FITNES, BO Z CZEGO ONE MAJ SIE ODCHUDZAC . WOLA NIE JESC.
    NIE MARTW SIE.
    NA SIŁOWNI KAZDY MYSLI O CWICZENIU I SKUPIA SIE NA SOBIE. TO NIE PUB.
    POWODZENIA.

  6. #6
    Guest

    Domyślnie

    Hej Zeyna - ja też chodze na siłownię od jakiegoś czasu. Znalazłam taką małą przy klubie fitnes i salonie kosmetycznym. Miałam na początku podobne obawy do twoich. Co się okazało - ze względu na to że jest to mała siłownia i bardziej dla kobiet wpuszczaja tam tylko 4 osoby i nie chodzą tam wcale żadne "laski" tylko starsze kobitki (tak po 40 ) i ja .
    I to samo jest z aerobikiem - nie chodzę na niego ale sala do ćwiczeń znajduje się obok siłowni i jest jedna szatania więc pogląd na uczęszczające osoby mam. Na wszelkiego rodzaju treningi czyli stepie, funky , BPU w większości chodza kobitki przy kości - nie spotkałam tam ani jednej młodej szczupłej dziewczyny. Owszem są zgrabne Panie ale zazwyczaj około 40 chodzące dla utrzymania kondycji

    Co więcej - namówiłam moją mamę na chodzenie razem ze mna na siłownie - tak jej się spodobało że z 2 wizyt tygodniowo postanowiła zwiększyć naszą dawkę do 3 szok !! a też mówiła że np. na basen nie pójdzie bo się nie rozbierze przez swoja wagę (nie musze tłumaczyć że też ma problem z wagą ) Może to jest właśne wyjście - znajdź sobie osobę z którą będziecie razem chodziły. I nawet jeśłi nie znajdziecie małej siłowni dla kobiet a większą gdzie będzie więcej wysportowanych facetów to będziecie się wspierać nawzajem

  7. #7
    kaczuszka123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    nie obawiaj sie silowni
    dziewczyny maja racje ze na silownie chodza rozni ludzie :P
    a jak sie wstydzisz to sa silownie,
    ktore maja podzial sal
    na sale meska i damska
    czyli bedziesz tylko z kobitkami cwiczyc :P

  8. #8
    Karolunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja tez pierwszy raz balam sie isc na silownie, ale teraz juz wiem ze nie ma czego i bardzo sie mylilam. Moze i chodza tam same lale i miesniaki, ale trafiaja sie takze grubsze osoby, ktore chca zgubic kilogramy. Ludzie na silowni sa naprawde supieni na swoich cwiczeniach, ale znajda czas takze zeby cos poradzic i podpowiedziec. Po kilku tygodniach na silowni teraz juz znam wszystkich co przychodza systematycznie. Moge pogadac.. powymieniac sie doswiadczeniami i przepisami. Dziewczyny sa naprawde extra... no a panowie.. hmmm.. niezli..

    Idz i sie nie wstydz.. bo nie ma czego.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •