-
Słodycze panują nade mnąx( Pomóżcie mi!!!
Siema! Mój problem stanowią słodycze... a raczej uzależnienie od nich W ciągu dnia często muszę podjadać coś słodkiego, bo inaczej nie mogę się nad niczym skupić. Najgorzej jest podczas oglądania TV i nauki... Gdy czytam albo uczę się i nie mam pod ręką paluszków, ciastek lub jogurtu to moje myśli ciągle krążą wokół tychże produktów zamiast tematu mojej nauki. Najgorsze jest to, ze jakoś wytrzymuję, póki nie spróbuję czegoś słodkiego. Po jednej kaneczce czekolady przychodzi nastepna, i nastepna itd. Potem mam tylko wyrzuty sumienia za moją słaba wolę Słodkie owoce mało dają, na przykład po jabłuszku jestem jeszcze bardziej głodna (!) niestety, w naszym domu ciągle są jakieś rogaliki, pączki i tym podobne słodkości... Może macie jakieś rady dla takich łakomczuchów jak ja?
Dodam, że przy 170cm wzrostu ważę 55 kg, wiec nie jest tak źle , ale głównie chodzi mi o pokonanie mojego uzależnienia...
-
hej:))
może po prostu masz dobrą przemianę materii? albo brakuje Ci magnezu w organizmie? proponuję ci stopniowo zamieniać "przekąski"... np na jogurty bez cukru, orzeszki niesolone, orzechy włoskie, słonecznik, owoce... np. avocado, granat, banan czy kiwi (pyszności!!), warzywa...np. marchewka czy gotowany burak))... koniecznie pij więcej wody mineralnej.... i poproś rodziców zeby zamiast słodyczy kupowali w/w produkty
-
Heja.
Nie ty jedna na tym świcie lubisz słodycze ja do nich też należę. Staram się je jednak ograniczać a zamiast słodkiej czekolady jem gorzką- to juz przyzwyczajenie. Na początku było trudno ale jakoś poszło, czasami jadnak nie ma woli musze coś skubnąć.
Może też tak spróbuj jak już musisz zjeść coś słodkiego wybieraj coś mniej kalorycznego, zawierającego mniej cukru(są teraz takie słodycze).
Pozdrawiam 3-mam kciuki!!!
-
Chrom podobno obniża cheć na słodycze. Nie zaryzykowałabym brania go w tabletkach, nie wiem czemu - mam je w domu ale nie biore. Lepiej spozywać naturalne produkty bogate w chrom- w gazecie znalazłam taki spis produktów: przede wszystkim mięso i ryby, drożdże, wątroba, zielony groszek, cebula, kukurydza, drób, jaja, razowe pieczywo, świeże owoce. Może poskutkuje?
Można też zrobić sobie chrupiące przekąski do nauki, ale niskokaloryczne - chrupać marchewkę albo pieczywko typu wasa/ryżowe.
A jedna kostka czekolady jeszcze nikomu nie zaszkodziła, więc i na to mozna sobie pozwolić
-
hej,
dziewczyno jak ja dobrze cie rozumiem codziennie musze zjesc cos słodkiego!zazwyczaj mieszcze sie w limicie 1400 kalorii, ale jak jest sesja(czyli teraz) to nie ma zmiłuj-pochłaniam wszystko czekoladowe co stanie mi na drodze
poza tym troche sie dzis podłamałam, bo na diecie 1400 jestem dwa tygodnie i zrzuciłam dopiero 1 kg!co otym myslicie?czy moja waga kiedykolwiek zacznie spadac?podobno mozna chudnac 1kg na tydzien...oj chciałoby sie
a tak to trace zapał jak nie ma efektów
trzymajcie sie
-
spróbuj suszonych owoców, np. figi smakują jak pomadki, serio
-
Hmm albo s obecnie batoniki musli zdrowsze a równie słodkie czy tez te płatkowe cini minis itp. Mimo diety nawet potrafie podgryżć jeden kawałeczek Merci, ale na tym koniec - dieta ma byc przyjemnością, a nie katorga, bo wtedy łatwiej z niej zrezygnować. Kiedyś miałam wyznaczony jeden dzien w tygodniu na kawał ciasta. Była to zawsze niedziela, obiad u babci, a potem ten upragniony kawałek ciasta, oczywiście potem zero kolacji :P
Pozdrawiam słodycze rujnuja nasze zęby
-
No idzie mi coraz lepiej Myślę, że powolutku jakoś dam sobie rade z moim uzależnieniem... Choc teraz nie jest mi łatwo. Mama upiekła wczoraj ciasto i nie wytrzymałam zbyt długo w "abstynencji", ale i tak jem mniej niż to bywało wcześniej. Dzieki za rady, tik-taki działają, podobnie jogurty Zobaczymy jak będzie dalej... 3majcie za mnie kciuki!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki