Wątek: start- poniedzialek

Hej truskaweczka!!! , i ja się z chęcią przyłączę też zamierzam od jutra zacząć mordęgę a włąsciwie to już od dzisiaj nie wiem czy wytrwam ale zawsze warto próbować i mieć marzenia hmm o krótkich naprawde krótkich spódniczkach a nie przez całe lato w spodniach - rybaczkach chodzić . Kiedyś ahh to były czasy schudłam hmm aż 18 kg (w zeszłym roku) i z tego przybyło tylko/aż 6 kg, a teraz chce schudnąć 9-10 kg, ale piękne są marzenia... szkoda że tak trudno je urzeczywistnić...

siemka dziewczyny Bardzo sie ciesze z e wpadlyscie na moj temacik Dzis dzien minal szybko bo wazny ustny egzamin mialam, tak sie stresowalam ze prwie nic nie jadlam, teraz troszke to nadrobilam ale 1000 wyjdzie zabieram sie za chwilke do cwiczen. wole chyba juz chodzic z lekkim niedosytem niz byc przejedzona - co czesto sie dzieje w niedziele bo mam za malo zajec
Mam nadzieje ze w weekend moja silna wola nie oslabnie bo tak czesto sie dzieje, w szafie mam 2 pary jeansów prwie nówki, ale sie do nich za bardzo nie umie zmiescic. A tak bym chciala bo sa fajniutkie. to moja motywacja. Trzymam za was kciuki odezwijcie sie i napiszcie jak wam idzie. pozdrawiam cieplutko

hej dziewczynki

dziś rano było 52, ale ja się cieszę
zaostrzenie weekendowe dietki i ćwiczenia się opłaciły.
czuję ze schudłam ,w spódniczkach to mi tak ładnie bo mi nóżki schudły trochę, :P
wiem popadam w zachwyt ale taka jestem zadowolona.


Postanowiłam zatrzymać się na 50 nie na 49, bo nie chcę być wieszakiem tylko zgrabną laską, ogólnie to jestem zadowolona ze swojej figury, wszystko mam na swoim miejscu, myślę że 50 mędzie idealnie a resztę tłuszczyku pozbędę się kremami wyszczuplającymi i ćwiczeniami.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Brawo Solmeg Gratuluje silnej woli Ja tez bym tak chciala Dzis zajadam sie ciasteczkami orzechowymi roboty mojej mamusi Sa pyszne ale niestety niewiem ile moga miec kalori Ale chyba nie duzo bo skladaja sie z orzechów, moki, margaryny i chyba jajka. Sa tak pyszne ze nieumie sie powstrzymac i przynajmniej nie jem zamiast tego ton maselka które uwielbiam niestety

Eh zabieram sie do cwiczen ale jakos mi sie strasznie niechce Ale ruch to podstawa. Juz mam dosc ciaglego patrzenia na te wszystkie zgrabne dziewczyny
Ja tez taka bede ZOBACZYCIE Moze nie za tydzien czy dwa ale do wakacju napewno

No pewnie że bedziesz, wszystkie będziemy ... pod warunkiem że bedziemy grzecznie dietkować co sprawą łatwą nie jest, ale nie jest tez niemozliwe.

No mi tez idzie świetnie. Czuję sie tak dobrze ze w ogole moglabym przestac jesc A co najważniejsze wreszcie nie "nęka" mnie mama i nie odciąga od diety swoim zaburzonym widzeniem wlasciwego odzywania. Nie wiem czy tez tak macie, ale kiedyś to największą trudnością jaką musialam przezwycięzyc byla nie ochota na słodycze, ale kombinowanie jak uniknąc b. kalorycznych potraw mojej mamy, która od razu gdy czegoś nie zjadlam złoscila sie,że mam humory i wydziwiam i, że raz jem wszytsko co mi podpada po reke a pozniej nie chce jesc obiadu. Przyznaje ze bylo w tym sporo mojej winy, ta głupia huśtawka jedzenie i niejedzenia, ale tak to przeciez jest w diecie. Raz sie ulegnie a raz wyjdzie z bitwy zwyciesko!
Hmmm... teraz jest troszke odwrotnie by chyba zaczyna na mnie oszczedzac, albo mi sie tak zdaje? W każdym razie dobrze jeść mniej niz wiecej
POZDROWKA DZIEWCZETA I PAPMIETAJCIE ,ZE JAK BEDZIE JUZ CIEPLO TO POKAZEMY NASZE WYSTRZALOWE FIGURY
chociaz oczywiscie sam tryb zdrowego żywienia tez jest wazny

Hejka wszystkim!!!
W porównaniu do wczoraj to ja też się dzisiaj nie popisałam truskaweczko zjadłam aż 1900 kcal w tym był hot-dog, kawał babki piaskowo-kawowy mniam mniam mój ulubiony, i do tego jeszcze 6 kostek czekolady mlecznej + obiadek + śniadańko i chyba przegiełam nie wiem czy w ten sposób schudne a zapomniałam dodać że później ćwiczyłam na rowerku godzine dwadzieścia - ale nie wiem czy to co zjadłam się spaliło Także zmaściłam dzisiejszy dzień!!!

becia22 na stronie głównej dieta.pl mozna zobaczyc ile sie spala kiedy sie robi poszczególne rzeczy.
Tak więc w ciągu godziny:
Jazda na rowerze (10 km/h) 300 kcal
Jazda na rowerze (20 km/h) 600 kcal
Więc zaleznie od tego jak szybko jechałas, mozesz sobie odjac odpowiednią ilosc kalorii

Zastanawiałam sie nad dietą 1000kcal i próbowalam zliczyc kalorie z jakiegos codziennego mojego dnia przed dieta. I jak zaczełam tak liczyc to stwierdzilam ze nawet jadłam 4000 i wiecej ale to niemozliwe-to był dzien bez słodyczy Wiec chyba cos zle licze Od długiego czasu mam stałą wage a jakbym tyle jadła i wiecej to przeciez bym ciagle tyła-ruch zawsze miałam ten sam czyli mało
Wiec doszłam do wniosku ze liczyc nie bede bo sie jeszcze niepotrzebnie zdołuje i moge zrezygnowac a to by było najgorsze A wiec trzymie sie dalej i zabieram sie do cwiczen. Dodam ze robie to tak gdzies 35 minu dziennie, wiecej mi sie niechce, bo do szkoły i tak sie nachodze -jakies 20 minut w jedna strone szybkim krokiem
Pozdrawiam Piszcie