-
Hejka :D
No anoda dziś znów była mała wpadka ale przynajmniej potem już prawie nic nie jadłam :( zobaczymy jak to będzie jutro bo koleżanka zaprosiła mnie na karpatkę :P ale potem jadę na stadiona na koncert więc coś może zrzuce w tańcu jak nie będzie padało bo dziś u nas to juz cały dzień pada :( Wcześniej narzekałam na brak deszczu a teraz jak z dnia na dzień moja opalenizna maleje to chcę znów słoneczko :D jak co to solarka mi pozostaje :P A Twoje wpadki sa napewno mniejsze od moich :P :D
Co do imprezki to fajnie że Tobie tez odpowiada wrzesień :D Ale sie wybawimy :D fajnie :D
A co do rowerka to zajedż go do końca to będziesz miaął swój nowy i śliczny :D Ach fajnie że masztaki rowerek aż zazdroszczę :D sama bym sobie na takim pojeżdziłą ale to chyba łydki za bardzo pracują ?? no nic od września lub pażdziernika zn[/url] na siłownie będę chodziła wiec sobie poćwicze na orbitreku lub własnie rowqerku :D
Dzis odebrałąm zdjęcia z wakacji :D Normalnie są śliczne :D Dopiero na nich zauważyłąm że faktycznie schudłam i ze to bardzo widać :D No i ta opalenizna :D Ach jak chciałabym wrócić znów do Mielna :D
Pozdrawiam :D
-
Witam :)
Sunshine - nie wiem czyje wpadki mniejsze, ale oby było ich jak najmniej ;) cholera jak ja bym chciała, żeby ta waga wreszcie ruszyła... ale jak ma ruszyć, skoro wpadki zaliczam... niby mieszcze sie w tym 1000 - czasem 1200, no ale wpadka to wpadka :)
no Sunshine - opalona to pewnie ślicznie jesteś... ja tylko taka blada - cała opalenizna, którą za domem wypracowałam, zdążyła już wyparować - i niedługo faktycznie solarka zostanie tylko... bo pogoda to nic dobrego nie zapowiada...
a rowerek - na najlżejszej przerzutce - odchudza łydki - i na to licze :) bo moje łydki są okropniaste... no ale co zrobić.,... a pomysł z siłownią - super :)
ja też już nie moge sie tej dżamprezki doczekać :)
pozdrawiam :)
-
Hejka :D
Anoda moje wpadki niestety sa wieększe :( siegają nawet 1500 kalori ale zawsze to mniej niz potrzebne jest mojemu organizmowi :P
Wiesz jak narazie opalona jestem ale powoli ta piękna opalenizna niknie i to mnie martwi :( Chyba niedługo wybiorę sie na solarke bo nie mogę zblednąc :( Jeszcze mam biała bluzkę na wesele to musze miec ładnie opalone ciałko :D no i nie mogę przytyć :( Ale coś trzeba ztym powaznie pomyślec bo mama mi dzis powiedziała jak ogladała zdjęcia że faktycznie schudłam ładnie ale pewnie i tak zaraz to nadrobie !! Musze jej chyba "udowodnić" że tym razem tak nie będzie :D Penwie mi sie uda :D
A co do imprezki tez nie mogę sie doczekac :D Będzie super zabawa :D:D:D:
Pozdrawiam i dobranoc :D
ps. wiesz moze ile kalori ma leczo ? :D
-
Witam :)
Sunshine - 1500 to jeszcze nie jest tak xle - pisałaś o całej tabliczce czekolady kiedyś, więc myślałam, że wpadki masz większe - ale 1500 to luuuzik - nie masz się czym martwić, bo to jeszcze tak jakbyś była na diecie :) aha - niestety nie wiem ile kalorii ma leczo - ale możliwe, że sporo... - ja dziś planuje dzień wytężonych ćwiczeń - bo ostatnio się strasznie zaniedbałam, co zdarza mi się wyjątkowo rzadko - ale się zdarza :twisted: - no i nie planuję żadnej wpadki - chociaż rano upiekłam pewnie pysznego kołacza z wiśniami :twisted: nie tknę go nawet - bo chce wreszcie ruszyć tą wagę! dlatego pare dni bede jadła niepełny tysiąc! musze musze musze - bo już jestem potwornie zła, że ta waga stoi - i nie tylko waga - w centymetrach ciągle tak samo też :( więc muszę coś z tym zrobić :)
Sunshine kiedy Ty masz to weselisko? i co ubierasz? napisz coś o tym :D no - i jesli rzeczywiście na biało sie ubierasz - to śmigaj na solarke :) solarka w połączeniu z opalenizną nadmorską da bossski efekt :)
a na imprezie faktycznie poszalejemy - bo ja jak na jakąś idę - to praktycznie nie schodzę z parkietu - więc najpierw pójdziemy na zieloną herbatkę gdzieś pogadać do baru - bo potem to już tylko królowe parkietu :D
no :)
to pozdrawiam :)
-
Hejka :)
Anoda wiesz dla mnie 1500 kalori to jzu bardzo dużo i za dużo jak dla mnie :P choc wtedy co zjadłam t e calą tabliczkę czeklady to było ponad 2000 kalori taki jakis dzien miałam wtedy :P A dzis nie lepeij :P an sniadanie zjadłam bułke a potem wieczorem 2,5 kawałki karpatki :P i wypiłąm 2 piwa :P ale tak jakos wyszło ze miałysmy an to ochot z kolezankami :D
No ja nie pamietam kiedy już cwiczylam ale jak narazienie mam potywacji więc jakos jeszcze musze chyba na nia poczekac bo nienawidze cwiczyc z przymusu :( A;e jestem pewna że tobie udalo sie zmobilizowac i pewnie dzis sporo ćwiczyłas :D
A co do wesela to jest to wesele mojej przyjaciółki :d Jest ono 26 sierpnia czyli za 3 tygodnie :D no i faktycznie ide ubrana prawie na biało :D Bede miała biała koronkową bluzkę co sobie niedawno kupiłam i taką bezową spódniczkę :D do tegobiałe buty i brązowy żakiet :D Nie wiem tylko co z włosami zrobic :( mam je średniej długości i ostatnio chodze w związanych ale nie mam w ogóle pomysłu jak je związac o w takich chciałąbym pójsc :)
A co do imprezki :D to ja tez prawie w ogóle nie schodze z parkietu :D chyba ze tylko po to zeby się czegoś napic :D No a to dobty pomysł ze najpier pójdziemy do pubu a potem poszaleć :D juz sie nie moge doczekac tego wieczoru :D
Dobranoc i 3maj sie cieplutko :D
-
Witam :)
nie wiecie nawet jak sie ciesze!!!! moja waga dziś pokazała 62 kilosy!!!!!!! jaaaaaaaaa!! jestem w siódmym niebie!!! a spowodowane to pewnie jest wczorajszą imprezą - na której jak zwykle nie schodziłam z parkietu - i od 22 do 5 wypaliłam chyba wszystkie wpadki - nawwet to piwko, które wypiłam :P bossssko było :)
Sunshine - ja to się założe - że po tej jednej imprezie to będziecie do nas przyjeżdzać co tydzień później :P bo wczoraj normalnie - same towarki - cukiereczki były na tej dżamprezce - aż mi sie wychodzić po 5 nie chciało :P
Sunshine - nie miej wyrzutów co do karpatki - planowałaś ją to mogłaś se pozwolić na małe co nieco - ja wychodze teraz z założenia, że wszystko jest dla ludzi - dieta dietą, ale czasem trzeba sobie na jakieś przyjemności pozwolić, nie :)? bo czym byłoby nasze życie bez przyjemności :)? ehhhh - gadam dziś jak Fizolof jakiś - mam nadzieję, że mi wybaczysz ;)
no - to widzę, że strój na weselicho ładniusi się kroi :) Dziewczęta powinny chodzić na jasno ubrane :) tylko ja nie mogę się do tego przekonać - i moja garderoba w większości dużej jest czarna... no ale zmienie to jak już bede sie w nowe ciuchy w nowych rozmiarach zaopatrywać ;)
a co do włosów - to ja mam takie do ramion - i na wesele miałam je tak - ładnie spięte - pani fryzjerka się postarała :)
ide poćwiczyć - dziś chyba nic nie zjem - tak bede sobie miłoscią żyła ;) hahhaha - to żart oczywiście ;) miałam na myśli, że nie mam zamiaru zaliczać żadnej wpadki - żadnej!
no!
to pozdrawiam :)
-
Hejka :)
Anoda nie no gratuluję z całego serca nowego wyniku na wadze :D Widzę że poszłaś na imprezkę :D aż Ci zazdroszczę :D Ale jeszcze troszkę i ja tam przyjade do Ciebie i razem poszalejemy :D i nie będziemy schodziły z parkietu do rana :D A jeszcze jak powiadasz ze tam u ciebie niezłe towarki są to już w ogóle musze przyjechac :D Pewnie nie jedengo wczoraj zarwałaś :D i pewnie jak jzu raz pojade do Ciebie to potem jelenia dojdzie do listy moich ulubionych miejsc gdzie bede jezdziłą na imprezki :D
Wiesz nie mam już wyrzytów do tej karpatki :D Raz kiedy można sobie zaszaleć :D Od jutra przechodze na dietkę ta pseudokopenhadzką :D Chciałabym troszke zrzucic apotem to utrzymac :D Ale zobaczymy ile mój organiz wytrzyma na niej :D oby udało sie te dwa tygodnie :D
Wiessz ja też kiedyś chodziłam ubrana na ciemno ale odkad inni zaczeli mi powtarzac ze ładnie mi w jasnym i sama sie do tego przekonałam to wiesz powiem ci ze nawet lepeij sie juz w tych kolorach czuje i nawet zdradze ze ostatnio oprócz jednej bluzki tak wszystkie pozostałe kupowałam białe :P Ja jak sie juz na cos upre to juz koniec :D
Mam nadzieje że sie miło dziś Ci sie ćwiczyło :)
Pozdrawiam i do późnije :D
ps. musze cos wymyślic z fryzurka :D
-
Witam :)
no ja właśnie mam zamiar przestawić się na jasne ciuszki :) jak tylko kasiora spłynie jakaś - od razu lece po jedną koronkową białą bluzeczkę, na którą się hardkorowo napaliłam już :D no - i bedzie na imprezki jakieś :)
Sunshine - ja już normalnie nie moge sie doczekać tej naszej wspólnej imprezy! normalnie już tylko o niej myślę ;) poszalejemyyyy :)
jeszcze nie ćwiczyłam - bo właśnie od znajomych wróciłam :) - ale zaraz zasiadam na rowerek :P
pozdrawiam :)
-
Anoda ja też bardzo nie mogę sie doczekac wspólnej imprezki :D Wybawimy się do białego rana :D Ale będize fajnie :D Już to czuję :D My , parkiet i towarki wokół nas :D
Masz rację z tą białą bluzeczką :D A jeszcze z koronki to już w ogóle :D Ja pewnie jak bede jechała do Ciebie to też w białej bluzeczce :D Innych jak sama wiesz ostatnio nie preferuje :D
Ja dziś obejrzałam sobie filmik na kompie i pogadałam z koleżanka :) Mam pewne rozsterki związane z facetem ale jak sama wiesz kto ich nie ma :P
Ćwiczyc nie ćwiczyłąm ale od jutra zamierzam razem z dietką :) Trzeba zrzucic troszke nie potrzebnego balastu :P
3maj się cieplutko :)
Papasie :D
-
Sunshine - to namów jeszcze koleżankę na białą bluzencje - ja namówię swoją - i będziemy białe damy ;) hahaha już za miesiąc - albo za jakieś półtora miesiąca będziemy królować na parkiecie :P
a co do rozterek z facetem to doskonale Cię rozumiem :) sama też teraz mam rozterki - i to spore... bo niby wszystko na dobrej drodze, a jednak - zawsze musi się pojawić jakieś ale...
a ja dziś jestem w ogóle w melancholijnym nastroju, bo oglądałam kasetkę z wesela z czerwca :) i tam zagrali taką zarypiście fajną pioseneczkę - tzn dla mnie fajną, bo ja lubię takie pościelówy :) zespół Kancelaria - tytuł - Zabiorę Cię :) słucham jej prawie calutki dzień - i musze wreszcie przestać, bo chyba dół mi się wkręca, a tego baaardzo nie chcę :) ale to wszystko też po tej imprezie - masa par... a ja sama... tzn z kumplami, ale to nie to samo - no i mojej kumpeli nie było - ona to mnie zawsze rozweseli ;) a tak - musiałam radzić sobie sama ;) i przyznam szczerze, że już tak nie chcę :( - nazwijmy rzeczy po imieniu - chyba potrzebuję już jakiegoś faceta ;) hahahaha - mamooo ale mi sie zebrało na gadkę o głębokich - daleko-idących potrzebach ;) nie no - ok - już Cię nie zanudzam :P w końcu na bank masz ciekawsze zajęcia niż czytanie tych moich banialuków o sensie bycia z kimś ;)
teraz ide bo mam trochę papierkowej roboty - a potem lulu, bo jutro pracka - mam nadzieję, że szybko skończę, bo dziś mało ćwiczyłam - więc jutro chciałabym nadrobić :)
ahaaaa - i dziś z tej radości że waga spadla chyba - nie zaliczyłam żadnej wpadki dietkowej :D
no - teraz już naprawdę koniec ;)
pozdrawiam :)