-
Witam dziewczyny
Salice absolutnie - jak się uparłam to tak łatwo nie popuczę. Do słodyczy przez następne 3 miesiące nikt mnie nie nakłoni i BASTA
A dzień minął bardzo fajnie
Nie obchodzę walentynek, ale tak wypada, że mama mojego Lubego ma dzisiaj urodzinki i tym razem mnie zaprosiła
Wynik
herbatka, 6 szklanek wody, 100g (na oko) sałatki z samych owoców. Trzymałam się dzielnie, a naprawdę jedzenia było bardzo dużo! Po urodzinkach pojechałam jeszcze na spinning (rowerki) - i powiem szczerze, zmachałam się jak "dzika świnia"
Tak, więc walentynki zaliczam do udanych
Mam nadzieję, że Wy również
P.S. Ja wiem, taki dzień..., ale chciałabym poruszyć pewną kwestię... Mianowicie - chodzenie do toalety... Ja nie wiem, czy mój organizm zwolnił obroty (chociaż z tym zawsze miałam problemy), czy coś innego ma na to wpływ. Jem ten 1000, codziennie ćwiczę, piję ogrom wody - i niewiele z tego wynika
Macie jakieś rady? Może same macie/miałyście z tym problemy? Sorki, że tak przy tych czekoladkach
Nasunęło mi się... :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki