-
No i minęły 2 tygodnie mojego "zdrowego odżywiania"...
Nie wiem ile mi ubyło, ale pewnie wskazówka jednak troszkę przesunęła się na minus
Nie mam zamiaru się ważyć, bo boję się, że to wszystko pospuje, a póki co - jest bardzo fajnie. Nie męczy mnie ta dieta, nie myślę o słodyczach i innych pokusach. Cieszy mnie, że jednak mam silną wolę, a ubrania są coraz szersze
Jeszcze 2 i pół miesiąca i świat będzie leżał u mych stóp :P W końcu założę to co chcę! na krótkie spódniczki nie ma co liczyć, bo mam bardzo umięśnione łydki (sic!), ale długa, dopasowana spódnica i bluzka na ramiączkach będzie w sam raz
2 tygodnie szybko zleciały to i te miesiące znikną w mig. Wierzę w to i wierzę, że tym razem mi się uda. W końcu, od czego Wy tu jesteście
A dzisiaj na razie śniadanko:
Serek wiejski light z Piątnicy (122 kcal)
Łyżeczka miodu lipowego (23 kcal)
Grejfrut bez skórki 100g (16 kcal)
I słoneczko
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki